SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1565

5 wątków po meczu z Cardiff


Liverpool powrócił na szczyt tabeli po tym jak w słoneczną niedzielę pokonał Cardiff City 2:0. W pierwszej połowie the Reds mieli problemy z wykorzystaniem dogodnych sytuacji, w drugiej zaś obie bramki padły po stałych fragmentach gry.

Gini znajduje drogę do siatki

Liverpool potrzebował przełamania po tym jak przez prawie godzinę bił głową w mur nie potrafiąc wykorzystać ani jednej z dogodnych sytuacji. Holender wykorzystał płaskie dośrodkowanie z rzutu rożnego Trenta Alexandra-Arnolda i skierował piłkę do siatki dając the Reds upragnione prowadzenie. Siła uderzenia była prawdopodobnie taka sama, co uderzenie Mo Salaha z meczu z Chelsea.

To był gol numer 3 w tym sezonie w wykonaniu Wijnalduma i bez wątpienia był tym najważniejszym trafieniem.

Ważna interwencja Alissona

W pierwszych 45 minutach to Liverpool bez wątpienia był lepszym zespołem, ale Roberto Firmino, Sadio Mané i Mo Salah nie potrafili wykorzystać swoich znakomitych sytuacji. Pomimo dominacji the Reds przez niemalże całe spotkanie, goście do zwycięstwa potrzebowali kolejny raz świetnej dyspozycji Brazylijczyka. Oumar Niasse znalazł się w niemalże idealnej sytuacji i pomimo niedokładnego trafienia w piłkę - ta zmierzała pod poprzeczkę bramki Beckera, ostatecznie bramkarz Liverpoolu wykazał się niesamowitym refleksem przenosząc futbolówkę nad bramką.

Ta interwencja z pewnością należy do fundamentów wczorajszego zwycięstwa. Po wczorajszym spotkaniu Alisson Becker może pochwalić się zachowaniem czystego konta w 19 spotkaniach w tym sezonie, to o dwa więcej niż drugi Ederson.

Historyczne liczby

To było dla zespołu Jürgena Kloppa dziewiąte zwycięstwo z rzędu biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki oraz 27. zwycięstwo w Premier League w tym sezonie.

Tylko trzy razy w historii Liverpool odniósł taką pokaźną liczbę zwycięstw. 27 zwycięstw the Reds odnieśli w sezonach 1904/1905, kiedy rozgrywano 34 kolejki, oraz 1961/1962 w 42 kolejkach. Rekord to 30 zwycięstw z sezonu 1978/1979.

Aktualny zespół ma jeszcze szansę poprawić swój wynik, a w kolejnych trzech starciach z Huddersfield, Newcastle i Wolverhampton będzie okazja do wyrównania rekordu.

Wyścig o króla asyst trwa w najlepsze

Alexander-Arnold osiągnął pułap dwucyfrowej liczby asyst po tym, jak Gini wykorzystał jego dośrodkowanie z rzutu rożnego. Oznacza to, że Anglik zmniejsza dystans do Robertsona i na chwilę obecną Szkot prowadzi już tylko 11 do 10. Cokolwiek się wydarzy, już teraz możemy powiedzieć, że wahadłowi Liverpoolu mają ogromny wpływ na grę zespołu również w ofensywie.

Wyścig o mistrzostwo nadal trwa...

Manchester City pokonał Tottenham 1:0, Liverpool natomiast rozprawił się z Cardiff 2:0. Oznacza to, że Liverpool nadal znajduje się na szczycie tabeli mając dwa punkty przewagi, jednak podopieczni Pepa Guardioli mają wciąż jedno spotkanie rozegrane mniej.

Znaczący wpływ na rozwój wydarzeń mogą mieć derby Manchesteru, które rozegrane zostaną już w środę. Po tym zostaną już tylko trzy mecze dla obu zespołów. Czy ktoś popełni błąd?

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak skończyło się marzenie Ojo  (0)
21.11.2024 16:29, Tomasi, thisisanfield.com
Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (20)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com