Rush: Liverpool ma przepis na sukces
The Reds wciąż walczą o zwycięstwo w dwóch rozgrywkach i zdaniem Iana Rusha, nie byłoby to możliwe, gdyby Jürgen Klopp nie zaszczepił w drużynie ducha zespołowego.
Tak dobra postawa Liverpoolu w tym sezonie jest wynikiem kolektywnego wysiłku, ale to Kloppowi należą się pochwały za scalenie zespołu.
- Bywałem na treningach i widziałem jak piłkarze Liverpoolu śmieją się i żartują między sesjami, ale gdy pracują, to pracują ciężko - powiedział Rush. Gdy tylko mają przerwę, to rozmawiają ze sobą, dobrze czują się w swoim towarzystwie, obejmują się, a to wszystko jest zasługą menedżera.
- Za każdym razem, gdy Klopp Cię spotyka, to przytula Cię, a pierwsze co chcesz potem zrobić, to uściskać inną osobą. On rozsiewa tę pozytywną energię i to prawdopodobnie to odmieniło zespół.
- Gdy ja grałem, na sto procent powiedziałbym, że głównym powodem, dla którego święciliśmy sukcesy była atmosfera w zespole. W szatni przedrzeźnialiśmy się i żartowaliśmy, ale gdy wychodziliśmy na boisko, to byliśmy poważni. Sukces jaki osiągnęliśmy zawdzięczamy duchowi zespołowemu.
- Poszczególni piłkarze mogą wygrać spotkanie, ale tylko zespół jest w stanie zdobyć mistrzostwo i widzę to w Jürgenie i jego drużynie. Nie mam co do tego wątpliwości, że wyścig o tytuł mistrzowski będzie trwał do samego końca. Pozostało już tylko kilka spotkań i tak długo, jak będą zwyciężać, to będą krok bliżej tytułu. Myślę, że teraz uwierzyli, że jest to możliwe.
- Ludzie mówią, że wszyscy kibice ulegają ekscytacji, ale dlaczego miałoby tak nie być? Jeśli teraz nie będą podekscytowani, to już nigdy mogą nie mieć powodów do radości. Najważniejszą rzeczą jest, aby zespół, z pomocą sztabu i menedżera, twardo stąpał po ziemi. Uważam, że drużyna jest odporna na presję, udowodnili to kilkukrotnie zwyciężając, gdy stracili bramkę jako pierwsi. Mają przepis na sukces i nie ma powodu, aby cokolwiek zmieniać.
Komentarze (0)