AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 963

Fabs: Potrzebowałem trochę czasu


Fabinho powiedział, że bardzo chciał odcisnąć swoje piętno na grze w środku pola Liverpoolu, co ostatecznie doprowadziło the Reds do triumfu w Madrycie w finale Ligi Mistrzów.

Brazylijczyk od początku 2019 roku, rozpoczął 20 z możliwych 26 spotkań w pierwszym składzie u Kloppa. Imponował dużym spokojem i opanowaniem z piłką przy nodze, zapewniając odpowiedni balans drużynie.

Fabinho musiał poczekać kilka tygodni na swoją prawdziwą szansę, kiedy siedział na ławce rezerwowych, ale nigdy nie zwątpił, że jego właściwy moment nadejdzie.

- Nawet kiedy nie występowałem, wiedziałem, że muszę skoncentrować się na ciężkiej pracy. Zdawałem sobie sprawę, iż kilka występów z rzędu sprawi, że złapię właściwy rytm i będę mógł stać się ważną częścią zespołu - powiedział.

- Wydaje mi się, że w poprzednim sezonie pokazałem to, co chciałem. Grałem w sposób odpowiedzialny i cały czas rozwijałem się pod wieloma względami. Czułem zaufanie ze strony menadżera, co również było dla mnie bardzo istotne.

- Skończyłem mocnym akcentem sezon, na tym mi zależało. Wiemy, że jako zespół nie możemy popaść w zbyt duży samozachwyt. Musimy nadal napierać do przodu i chcieć więcej. To nasza dewiza.

Kilka transferów Jürgena Kloppa wymagało pewnego czasu, zanim dany zawodnik 'zaskoczył'. Nowy język, kultura, inna liga, a także wymagania treningowe i styl gry preferowany przez drużynę niemieckiego menadżera.

Z Fabinho było podobnie. Brazylijczyk chce w drugim sezonie na Wyspach ugruntować swoją pozycję w Liverpoolu.

- Wiedziałem, że po transferze będę potrzebował nieco czasu, by zaadoptować się do pewnych rzeczy.

- Trafiłem do nowego kraju, innej ligi, musiałem dostosować się do metod szkoleniowych menadżera i kilku innych spraw.

- Musiałem być cierpliwy. Podpatrywałem chłopaków, którzy są tutaj dłużej. Słuchałem trenerów i brałem do siebie ich wszystkie uwagi. Pomogli mi rodacy, dzięki którym komunikacja była łatwiejsza.

- Po roku spędzonym w Liverpoolu jest o wiele inaczej. Muszę przyznać, że polubiłem miasto.

- Premier League jest doskonała. Najlepsza liga na świecie. Musiałem się odpowiednio zaaklimatyzować, potem wszystko stało się o wiele prostsze - podsumował.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

Paviola 02.08.2019 11:59 #
Na ten moment jedyny nietykalny pomocnik. Nie tylko dlatego, że nie ma kto za niego grać na 6, ale nikt z naszych nie jest tak odpowiedzialny na boisku jak Fab. Cieszyłem się bardzo jak przyszedł Keita, a nim pokiwałem głową myśląc "ok, przyda się", ale teraz jest na odwrót.
VII 02.08.2019 14:04 #
Jak się idzie do nowej pracy i poznaje jej specyfikę, nie zostaje się od razu alfą i omegą. W nowym otoczeniu zawsze potrzeba sporo czasu, zaangażowania i cierpliwości żeby wejść na właściwe tory. Pamiętam jak rok temu dokładnie o tej samej porze cała rzesza ludzi pisała, że Fabinho jest zbyt słaby i może okazać się niewypałem. Że Klopp na początku sadzał go na ławce i nawet nie dawał mu wejść w ostatnich minutach. Mnie też to martwiło bardzo, bo nawet juniorzy dostawali jakieś minuty a On zero. Siedział chłop na ławce, uczył się i w tym momencie ciężko jest wyobrazić sobie pierwszy skład bez niego. Do zawodników Klopp ma niebywałego nosa i rękę jak nikt inny na świecie. Gdyby tak złączyć umiejętności i cechy Jurgena i Pepa, to byłby pogrom w lidze i Europie.

Pozostałe aktualności

Stefan Bajcetic o powrocie do gry  (0)
06.05.2024 18:57, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Rodzinne miasto Slota wierzy w jego sukces  (0)
06.05.2024 18:36, B9K, Sky Sports
Elliott graczem meczu z Tottenhamem  (0)
06.05.2024 17:49, AirCanada, własne
Skrót meczu  (0)
06.05.2024 13:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Stu: Gakpo potrzebuje pewności siebie  (1)
06.05.2024 10:06, Loku64, thisisanfield.com
Keane: Jako zawodnik chciałbym grać dla Kloppa  (1)
06.05.2024 09:44, Ad9am_, Liverpool Echo