Obywatele lepsi po rzutach karnych
Po regulaminowym czasie gry na Wembley było 1:1 za sprawą goli Sterlinga i Matipa. Regulamin meczu o Tarczę Wspólnoty nie przewidywał dogrywki, więc o wszystkim rozstrzygnęły rzuty karne, w których więcej zimnej krwi zachowali mistrzowie Anglii i to oni po raz drugi z rzędu świętowali zdobycie Superpucharu Anglii.
Celnie w drużynie Liverpoolu rzuty karne wykonywali Shaqiri, Lallana, Chamberlain i Salah. Jedynej jedenastki nie wykorzystał Wijnaldum.
Po stronie City skutecznymi egzekutorami byli: Guendogan, Silva, Foden, Zinchenko i Jesus.
Komentarze (57)
YNWA!
Cóż niewykorzystane sytuacje (i przespana pierwsza połowa) się mszczą i delikatnie lepszy dziś zespół musi się pogodzić z porażką.
Apel do gimbazy nie ma się co załamywać, LFC w tym sezonie zagra jeszcze o 6 trofeów więc na luzie ;-)
Ponadto uważam,że w środku obrony powinien grać Matip a nie Gomez.
City miało kolejny raz furę szczęścia ale nic w naturze nie ginie i to się kiedyś skończy.
Mecz nastraja optymistyvznie przed sezonem-moim zdaniem naturalnie-:)
Chłopaki dopiero się rozkrecją.. bedzie dobrze :)
Przydałby się ktoś na ławkę, wszyscy to widzimy, Klopp także, tylko pytanie czy znajdzie się ktoś odpowiedni do ściągnięcia? Trzymajmy kciuki.
Porażka trochę piecze dupsko, ale traktowalem to spotkanie jako taki test przed sezonem. Już nie mogę się doczekać pierwszej kolejki :D
2ga połowa jak najbardziej na plus . Mo ambitne lecz bez celności.
Gohan zrób nam wszystkim prezent i zamknij sie w końcu !
Co do reszty. YNWA ! THIS MEANS MORE !
Niech was nie dziwi złość i żal o tę porażkę w rzutach karnych.
Wyluzujcie panowie to dopiero początek.
Pod koniec city nie istniało. Można żałować, że nie było dogrywki, bo spora szansa, iż jednak coś byśmy wepchnęli. Jak doszło do karnych to czułem, że los znów z Nas zakpi.
Come on LFC!-:)
Ja wiele rozumiem, ale życzenie komuś śmierci to już totalne dno, dlatego proszę o bana dla gohan27, trzymajmy poziom.
Lawrence
Znowu wrociles barcelonski trollu? Po pierwszym meczu na Camp Nou ,to taki kozak byles. Wszystkich obrazales i nasmiewales sie z Liverpoolu, a po rewanzu na Anfield, nawet nie miales za grosz honoru zeby przyjsc i pogratulowac. Jaki klub, tacy kibice. Wracaj na swoją strone i tam siej ferment.
Za to pewnie z 1,5 mm z Evertonem zdecydowało o tym, że piłka wróciła w pole gry. Fart/pech pewnie względnie rozkładał się po równo.
@Lawrence to ten który tak mówił o pokorze i wielkiej Barcelonie a po wygranym dwumeczu już się w ogóle nie udzielał? Weź gościu spadaj bo już dawno Cie odkryto kim jesteś i z kim trzymasz. Nie jesteś czerwony.
Szanowny Kolego trzymajmy się faktów:
-City wykorzystało dokładnie tylko 1!szansę tak jak my
-to my wykreowaliśmy więcej sytuacji bramkowych co potwierdzają statystyki
-wybicie piłki ala Walker zdarza się niezmiernie rzadko
-dwa słupki i jedna poprzeczka uratowały im cztery litery(nie słupek symulanta się nie liczy-spalony)
-nie wygraliśmy meczu bo szwankowała skuteczność a City przez większość 2 połowy broniło tego 1:0
Więc absolutnie nie zgodzę się, że "pepowcy" byli dojrzalszym zespołem a nasze zmiany wniosły więcej do gry a Jesus kompletnie nic.
Przestańcie (piszę to po raz enty!)robić z tej drużyny(MC) ósmy cud świata.
Pozdrawiam-:)
Zamilcz troll skoro nic nosie wnosisz do dyskusji'
Z przyjemnoscia Koledze odpowiem bo fajnie sie z Toba dyskutuje.
Ktos kiedys ukul slogan "karne to loteria" z czym sie absolutnie nie zgadzam i uwazam osobiscie za bzdure.
Jedenastki to psychologia+umiejetnosci i to zarowno po stronie strzelca jak i bramkarza.
Egzekutorzy powinni stale je cwiczyc na treningach bo to jest mniej wiecej tak jak np z podaniem na 45 metrow-jezeli na 30 prob treningowych bedziesz posylal 29 celnych zagran to zaprocentuje to w grze i podobnie jest przy karnych(margines bledu jest oczywiscie zawsze).
Do tego dochodzi glowa czyli nastawienie mentalne.
A bramkarz?Tutaj psychologia odgrywa jeszcze wieksza role bo jego zadaniem jest proba wyprowadzenia z rownowagi strzelca a takze zmuszenie go do poslania pilki tam gdzie to on chce.Ponadto trzeba ryzykowac(z gory obierajac rog w ktory sie bede rzucal majac na uwadze preferencje wykonawcy) i przewidywac.
Ali np powinien po pierwszych 2 karnych w jego lewa strone juz przy 3 tam sie wlasnie rzucic.
A przy jedenastce Jesusa powinien byl zalozyc,ze ten dla odmiany strzeli w prawo.
I zanim ktos napisze"fajnie sie mowi z pozycji fotela" to powiem,ze ja sie z zyciu duzo nabronilem jako bramkarz(oczywiscie nie na takim poziomie-:) i troche sie na tym znam.
I tutaj sie z Toba zgodze,ze w tym elemencie City wyglada lepiej ba! jest profesjonalniej przygotowane przez trenera.
A co do caloksztaltu-no coz bardzo wazne jest podkreslenie z jakiego pulapu startowal Jürgen a z jakiego Pep obejmujac poszczegolne kluby.
Nasz coach tego(jeszcze, niestety) dystansu jak narazie nie nadrobil i mam tu na mysli kadre zespolu czyli tych 20-23 graczy.
I w tym MC jest lepsze i zgodze sie z teza,ze powinnismy sie wzmacniac ale jak juz wielokrotnie pisalem:Klopp ma swoja,inna wizje.
Lecz patrzac na ostatnie 3 starcia to powiem tak:
-na Anfield rywale byli lepsi i to my mielismy szczescie remisujac
-w Manchesterze przegralismy po bledach indywidualnych i przez brak skutecznosci bedac lepsza druzyna
-wczoraj zremisowalismy(90 minut) bo znowu dalo o sobie znac zle wykonczenie akcji ale to my patrzac na cale spotkanie bylismy dominatorami.
Wniosek koncowy:mimo naszych niedostakow uwazam,ze czysto pilkarsko jestesmy z City na rowni lecz nad paroma elementami musimy jeszcze popracowac-oni zreszta tez.
A jest jeszcze kwestia szczescia,ktore odgrywa w sporcie bardzo istotna role i tego nam obecnie w pojedynkach z nimi brakuje-to sie zmieni mam nadzieje.
Pozdrawiam i milego dnia-:)
Nikt Cie jeszcze nie uswiadomil ze to jest strona Angielskiej druzyny, a nie hiszpanskiego pseudoklubu? Po tylu wpisach i oczernianiu nas jak i naszego klubu, masz jeszcze czelnosc przychodzic. Zastanow sie nad Swoim zyciem, bo widocznie przydalaby sie wizyta u psychologa. Wszyscy wiedza kim jestes i nic tu nie da ze przez kilka miesiecy siedziales w ukryciu. Wracaj na katalonskie przedmiescia.
Prosba do szanownych adminow o zainteresowanie sie tym malosympatycznym panem, ktory po pierwszym meczu polfinalowym LM, przychodzil na nasza strone, prowukujac i obrazajac uzytkownikow tejże strony oraz samego klubu. Jesli nie pamietacie jego wpisow to prosze przejzec posty z archiwum po 1-szym maja. Mocno sie udzielach, az do meczu rewanzowego. Potem po nim sluch zaginął, az do teraz.