4:1 z Norwich na początek zmagań

Obowiązkowa wygrana.
Jeszcze ......37 proszę!-:)

3 punkty zasłużone i najważniejsze ale druga połóweczka nie zachyciwszy,tym bardziej że szanse były.

Brawo chlopaki. Mozna bylo sie tego spodziewac.
Mecz na otwarcie- zwiekszona mobilizacja.
Beniaminek- glupio byloby nie wygrac.
No i Anfield- nie trzeba komentowac.

Szkoda Aliego i straconej bramki.

Teraz czekać jak na skazanie, co z Alissonem :(

Dobry mecz w ofensywie, większe skupienie w defensywie i będzie super. Ali wracaj do zdrowia!!! Teraz SuperPuchar i szansa na wyprzedzenie ManU w ilości znaczących trofeów :)

Co z Alim?
Spoko bo jest inny bramkarz na A-:)

Kurcze szkoda Alissona. Bardzo by sie przydal w srode.
Miejmy nadzieje ze szybko powroci. Trzymaj sie Ali!

No niestety... Mecz otwarcia u siebie, wynik 4:1... Stracona bramka... Klopp OUT!!!! :D:D:D

Origi byłby świetny na 9 ale na skrzydle nie ma tej lekkości i dynamiki jaka ma Salah i Mane... Bramka też była z wykończenia dla typowego napastnika. Ale mimo wszystko każdego można pochwalić za mecz. Chłopaki biegali do ostatnich minut i wielokrotnie tylko cud ratował Norwich od utraty następnych bramek. Na początku drugiej połowy tak ich osaczylismy że masakra. Może leciutka nagana należy się tylko Arnoldowi za parę złych interwencji w obronie, jedno ustawienie było spóźnione ale to nic.

Najważniejsze pytanie to co z Alissonem... Mimo że dziś Adrian znaotowal dobre spotkanie i był dosyć pewny, to nie chce go często oglądać. Wiadomo z jakiego powodu. Oby to nie było nic poważnego bo strata naszego libero na bramce byłoby tragedia.

W liczących się trofeach jest remis 42:42 i tak pozostanie bo superpuchary się moim zdaniem nie liczą.

Znacząca przewaga w pierwszej połowie, bardzo mądre uspokojenie tempa w drugiej, nie ma co szaleć, znowu głupie bramki tracone przy pewnych wynikach powracają, a mogło być więcej, trzeba pilnować statystyk bo mogą się liczyć w tym roku, każdy wie dlaczego, Gomez trochę nie pewnie i kolejny błąd zakiszone, ale ten to ma farta, Tez go trzeba mieć. Pierwszy krok po mistrzostwo wykonany. YNWA!

Na Anfield wjechały buldożery ;) wiem wiem, to tylko beniaminek, ale gra wyglądała naprawdę dobrze. Szybka regeneracja i do boju, YNWA!

Alissona* nie wiem dlaczego tak wyszło hehe

Tak ynwa19 masz moje poparcie... liczy się tylko Mistrz, Liga Mistrzów i Puchar Anglii jedyny w swoim rodzaju...

top of the league :p

Livebird

Nie zapominaj o Pucharze Ligi proszę-:)

Mam dwa życzenia po tym meczu. 1.Żebyśmy co najmniej tak wyglądali w każdej kolejce ligowej 2.Oby uraz Alissona nie był poważny.

A tak na marginesie... Jestem bardzo zniesmaczony po dzisiejszym meczu... Pół dnia szukałem i... znalazłem lokal w którym można było zobaczyć ten mecz... (Jestem w Turcji)... 22:00 czasu tureckiego przesadzają mnie do gościa w koszulce LFC ewidentnie kibicującego na 100%. Obok nas jest jego rodzina i wielu gości z Anglii. Na dzień dobry przedstawiam się i próbuję nawiązać kontakt... Nie ma szans ... gość nogi na stół i jeden wielki wodzirej... muślę sobie chyba Skauser... no i nie myliłem się Skauser z Polski który wyjechał z Polski 17 lat temu i do Polski się nie przyznaje...

Alisson kontuzja łydki raczej poważna, ale dowiemy się jutro na jak długo wypadnie z gry.

Livebird

Głupich nie sieją,sami się rodzą.
Osobiście żyję już 29 lat poza Ojczyzną,większość przyjaciół I znajonych też mniej więcej tyle i wszyscy! pozostali Polakami,którzy nie tylko się tego nie wstydzą lecz są z tego dumni.
Moim skromnym zdaniem to kwestia wychowania i osobistej kultury.

YNWA19 Bardzo dobrze to ująłeś... wychowania i osobistej kultury...

Klopp powiedział że Ali napewno nie zagra w środę

ynwa19 dobrze że to twoje zdanie. Dla większości akurat ten superpuchar jest raczej ważny bo łączy ze sobą najważniejsze rozgrywki w Europie i raczej to sie nie zmieni.

Wygląda na to, że jest wszystko w miarę ok. Początek sezonu - będzie coraz lepiej. Martwi jedynie gra Gomeza - cały czas jakby się zawieszał - każde jego zagranie to lęk i obawa, żeby nie wyciął jakiegoś numeru... Mam nadzieję, że Jurgen wie co robi i wybierze naprawdę najlepszego partnera dla Virgila, tj. Matipa.

redartur76 ten puchar jest tak potrzebny jak kórwie majtki...

redartur76 Dokładnie. Jest wiele naprawdę świetnych klubów, którym tego trofeum jeszcze nigdy nie udało się zdobyć. A nam triumfatorom elitarnych rozgrywek europejskich zwyczajnie nie wypada go nie zdobyć, tym bardziej że rywalami są nasi znajomi. Ale u nas jest jakaś taka tendencja że jak wreszcie udało się zdobyć coś konkretnego do gabloty, to teraz nic się nie liczy poza mistrzostwem Anglii. Puchar Ligi, KMŚ, Superpuchar Europy...W żadnym wypadku. A komu to potrzebne? A dlaczego?

Liverbird1979 i po co te obelgi. Puchar to puchar a zadaniem trenera i zespołu jest go zdobyć jeśli jest ku temu okazja. Ja uważam że jest to ważny puchar i żaden liczący się klub by nim nie pogardzil.

Mój drogi redartur76 maży mi sie coś na podobieństwo NFL... gdzie będzie tylko jeden Puchar i tylko dla najlepszych. Oczywiście za całokształt. A nie miesiąc miodowy Play-off. Gram m o jedno i jedyne najważniejsze...

Bo my przecież mamy tak dużo pucharów, że kucharki z Melwood mogą gotować w nich obiady. Ehhh..a później jeden z drugim lamentują że nie ma czym zapełniać gabloty, a cyferki na ścianie sławy widnieją niezmiennie od czasu remontu.

VII nie mamy... sens jest inny... czy one Cię cieszą...no tak pełną parą...

Liverbird1979
Sorki ale piłka w Europie to nie futbol Amerykański. Sa różne puchary i uważam że jako kibice powinniśmy sie z tego cieszyć.

Źle mnie odebraliście ale to moja wina!
Nie deprecjonuję Superpucharu Europy ale podobnie jak Tarczę Dobroczynności stawiam go w dalszej kolejności po LM,PL,FA Cup i PLA.
Lecz każdy "dzbanek",ktòry trafi do naszej gabloty napawa mnie dumą-:)
I dlatego będę "pierwszym",który będzie skakał pod sufit po wygranej nad Chelsea.
To gwoli wyjaśnienia.
I sorry za zamieszanie.
Mea culpa-:)

Mnie każdy cieszy. A tym bardziej że na nadmiar zdobyczy nie ma co narzekać.

ynwa19 jest gitara o dzięki za sprostowanie. Środowa szansa na zdobycie kolejnego trofeum jest i jeśli sie uda to będę się po prostu bardzo cieszył. Dla mnie ten mecz zawsze był ważny bo zawsze byl i jest zwieńczeniem poprzedniego sezonu jesli chodzi o rozgrywki europejskie. Wiadomo że po tylu latach bez mistrzostwa kraju robi on różnicę dla nas ale jednak to ważny puchar tym bardziej po 7 latach posuchy. Pozdrawiam

Liverbird1979 Cieszy mnie kiedy jesteśmy rozpoznawalni. Bo kiedy zdobywamy nawet jedno z tych małych trofeów to zyskujemy w oczach sponsorów i kibiców na całym świecie. Dodatkowo wpływa to na moralne drużyny, której potrzebny jest jakiś mocny, optymistyczny akcent na początku trudnego sezonu. Jesteśmy w takiej sytuacji że każdy puchar jest dla nas cenny, bo cały czas konkurujemy z Utd w ilości zdobytych i zwyczajnie lepiej to wygląda zarówno w naszym muzeum, jak również na ścianie w Melwood.

VII ja też z nich się cieszę tylko wiesz nie potrafię sam siebie oszukiwać... potrafię oszukać Mamę, Tatę, siebie jednak nie... Tylko Mistrz Anglii... Puchar Europy... chylę czoło bardzo nisko... Puchar Anglii... mile widziany... cała reszta jest tylko pomiędzy...

Ojca oszukasz, matkę oszukasz, ale życia nie oszukasz

Tak z innej beczki, to Norwich mi zaimponowało w tym meczxu. Nie przestraszyli się Anfield, zagrali ładny, ofensywny futbol godny inauguracji PL. Strzelili bramkę a kolejne dwa razy byli blisko (poprzeczka i parada Alissona). Na grę Pukkiego i Buendii przyjemnie się patrzy a Krul wyjął kilka tródnych piłek. Tylko obronę mają dziurawą, 2 bramki padły po ich ewidentnych błędach. Będę im kibicował żeby się utrzymali.

Dla mnie Superpuchar Europy to jak by nie patrzeć ważne trofeum, jak już mam się czepiać to do Klubowych Mistrzost Świata, to jest dopiero śmiech na sali, malina terminarz na maksa bo kilka spotkań I jeszcze w Styczniu gdzie ten miesiąc w PL jest z reguły decydujący

Mistrzostw *
Napina *

adamne - właśnie taki ofensywny football to młyn na wodę dla naszych piłkarzy. Gorzej się gra z tartakiem i 9 obrońcami...