Podsumowanie meczu
The Reds pewnie pokonali na wyjeździe Burnley 3:0 i po raz kolejny zgarnęli komplet punktów. Oprócz bramki samobójczej Wooda, do sieci The Clarets trafiali Sadio Mané i Roberto Firmino.
Skład Liverpoolu...
Jürgen Klopp postawił na tę samą jedenastkę, która w poprzedniej kolejce pokonała Arsenal.
Liverpool XI: Adrián, Alexander-Arnold, Matip, Van Dijk, Robertson, Fabinho, Wijnaldum, Henderson, Mané, Salah, Firmino.
Burnley XI: Pope, Lowton, Tarkowski, Mee, Pieters, Lennon, Cork, Westwood, McNeil, Wood, Brnes.
Pierwsza połowa...
Jako pierwsi do głosu doszli goście. Swoich sił próbował Wood, lecz jego strzał wybronił Adrián.
W 20. na prowadzenie mogli wyjść The Reds, lecz strzał Salaha koniuszkami palców sparował na słupek Pope.
W 33. minucie było już 1:0 dla Liverpoolu.
Dośrodkowana przez Alexandra-Arnolda piłka odbiła się od pleców Wooda i kompletnie zaskoczyła bramkarza Burnley wpadając w długi róg bramki.
Chwilę później Czerwoni podwoili wynik prowadzenia. Firmino przechwycił niedokładne podanie Bena Mee i zagrał na wolne pole do Mané. Senegalczyk uderzył z pierwszej piłki tuż przy słupku nie dając żadnych szans Pope'owi.
Druga połowa...
Liverpoolczycy po przerwie szukali kolejnych bramek.
Najpierw próba Firmino została zablokowana, a następnie Salah uderzył w boczną siatkę.
Po długiej wymianie ciosów bramkę strzelili The Reds.
W 80. minucie do wypuszczonej przez Salaha piłki doszedł Firmino i precyzyjnym strzałem umieścił ją w sieci.
Pod koniec spotkania bramkę honorową strzelić mógł Jay Rodriguez, lecz przegrał on pojedynek sam na sam z Adriánem.
Do listy strzelców dopisać mógł się jeszcze Gini Wijnaldum. Holender stanął oko w oko z Pope'em, lecz nie zdołał wyjść zwycięsko z tego starcia.
The Reds wygrali trzynaste ligowe starcie z rzędu.
Komentarze (1)