Podsumowanie meczu
Liverpool się nie zatrzymuje i mimo niełatwej przeprawy zdołał przywieźć komplet punktów z Bramall Lane. The Reds momentami męczyli się niemiłosiernie w rywalizacji z beniaminkiem, ale dzięki bramce Wijnalduma w 70. minucie rywalizacji, zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Jürgen Klopp nie zdecydował się na żadne zmiany w wyjściowym składzie w porównaniu do spotkania z Chelsea na Stamford Bridge.
Liverpool dobrze wszedł w mecz, o czym świadczy zdecydowana przewaga w posiadaniu piłki w pierwszych 10 minutach spotkania. Dean Henderson nie miał jednak wiele pracy, gdyż gospodarze skutecznie rozbijali ataki the Reds, nie dając wiele wolnej przestrzeni na konstruowanie akcji ofensywnych.
Pierwszy celny strzał na bramkę oddali piłkarze Sheffield, ale przy uderzeniu Oliego McBurnie, pewną interwencją popisał się Adrian.
W 21. minucie po szybkim ataku Szabli, groźny strzał oddał Callum Robinson, jednak nie trafił w światło bramki.
W 34. minucie Virgil van Dijk posłał kapitalne długie podanie w kierunku Sadio Mané, który znalazł się sam na sam z Hendersonem, jednak nie trafił czysto w piłkę w idealnej wydawałoby się sytuacji.
Tuż przed końcem pierwszej połowy, kolejną stuprocentową okazję zmarnowali Liverpoolczycy. Goście przejęli piłkę na połowie Sheffield, Salah podał w polu karnym do Firmino, który oddał futbolówkę idealnie ustawionemu Mané, lecz Senegalczyk trafił w słupek.
W 55. minucie po asyście Robertsona, w pole karne wpadł Mané, który został ścięty przez obrońcę gospodarzy. Arbiter pozostał niewzruszony przy tej sytuacji, jednak telewizyjne powtórki potwierdziły, że gościom należał się rzut karny.
W 70. minucie Liverpool wreszcie otworzył wynik rywalizacji. Piłka trafiła do zupełnie nieobstawionego na 16-metrze Wijnalduma, który zdecydował się na szybki strzał. Wydawało się, że futbolówka zmierza wprost do 'koszyczka' Hendersona, jednak bramkarz angielskiej młodzieżówki niespodziewanie przepuścił ją między nogami, a ta wturlała się do siatki Sheffield.
W 78. minucie okazję na 'zamknięcie' meczu miał Salah. Egipcjanin wykorzystał nieporozumienie rywali i w sytuacji 1-1 z Hendersonem, nie potrafił umieścić piłkę w siatce, wobec świetnej interwencji bramkarza.
W 85. minucie mogło być 1:1. Po dobrym dośrodkowaniu z lewej strony boiska, w polu karnym do piłki doszedł co prawda Leon Clarke, ale uderzył nad bramką Liverpoolu.
The Reds zwyciężyli 1:0 i czekają już na mecz z RB Salzburg w Lidze Mistrzów.
Składy:
Sheff United: Henderson, Basham, Egan, O’Connell, Baldock, Norwood (Clarke 77'), Stevens, Fleck, Lundstram, Robinson (Mousset 59′), McBurnie
Liverpool: Adrian, Alexander-Arnold, Matip, Van Dijk, Robertson, Fabinho, Wijnaldum, Henderson (Origi 63′), Mane (Oxlade-Chamberlain 90+4′), Salah, Firmino (Milner 87′)
Komentarze (0)