Ox: Cieszę się z tych bramek
Alex Oxlade-Chamberlain opisał 2 bramki, które strzelił we wczorajszej potyczce z Genk jako 'bonus', który mógł pomóc jego drużynie w odniesieniu istotnego zwycięstwa w Belgii.
Angielski pomocnik po raz pierwszy wystąpił w Lidze Mistrzów, od feralnego meczu z Romą w kwietniu 2018 roku, kiedy zerwał więzadła w kolanie.
- Zdecydowanie za tym tęskniłem - powiedział Ox tuż po końcowym gwizdku arbitra.
- Miło było znów zaznaczyć swoją obecność w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Każdy z nas, jako mały chłopak pragnął rywalizować w Champions League.
- Świetnie było wrócić, zwłaszcza po tym, jak chłopcy wspaniale spisali się w ubiegłorocznej edycji. Miałem ogromne szczęście, iż w finale mogłem pojawić się na ławce rezerwowych i obserwować z bliska całe spotkanie.
- Czy chciałem strzelić gola? Oczywiście, że tak. Wyszedłem w wyjściowej jedenastce i chciałem pomóc zespołowi. Te gole są dla mnie miłym bonusem.
Liverpool po 3 kolejkach i zwycięstwie na KRC Genk Arena ma teraz 6 punktów na koncie. Na początku listopada na Anfield, the Reds ponownie skonfrontują swoje siły z Belgami.
- W pierwszej połowie w naszej grze było zbyt dużo niedokładności. Musimy grać lepiej, chcąc zajść daleko w tym sezonie w LM.
- Po przerwie graliśmy w sposób bardziej dojrzały i kontrolowaliśmy mecz. Okey, jesteśmy rozczarowani nieco straconym golem, ale w ogólnym rozrachunku to był pozytywny wieczór!
Komentarze (5)
Tylko tak dalej Ox choc znajac Jürgena to w niedziele zagraja Fab,Gini i Hendo od poczatku.
Obym sie mylil bo chociaz wczoraj byl to tylko Genk to jednak dalo sie zaobserwowac,ze pomoc w skladzie Fab,Naby i Ox daje 3 rzeczy:
-zabezpieczenie tylow
-przemyslane podania do przodu
-strzaly z dystansu
Przyjemnie sie to w drugiej polowie ogladalo.
Druga bramka Oxa- cudo
Początkowo jak do nas przychodził owszem cieszyłem się, ale nie sądziłem że stanie się grajkiem na takim poziomie
YNWA!
-zabezpieczenie tylow?
Zagralismy ultra ofensywnie. Bardziej juz sie nie da, no chyba ze TAA na boku. Wogole nie bylo zabezpieczenia tylow. Wjezdzali jak chcieli. Fab sam tego nie ogarnie i musi miec jeszcze jednego żołnierza od asekuracji. W drugiej polowie wyglądało duzo lepiej, dlatego ze i belgom juz mniej sie chcialo grac.
Do pozostalych punktow sie zgodze.
Milo bylo zobaczyc strzal z dystansu. Czlowiek juz sie odzwyczail od takich rzeczy.
Zgodze sie z Toba,ze zwlaszcza w 1 polowie zle to wygladalo z tymi tylami lecz to nie tylko wina Faba,ktory jak dobrze napisales sam tego nie ogarnie, lecz i srodka obrony a przede wszystkim pewnego Chorwata.
Dlatego aby zagrac tym wczorajszym ustawieniem potrzebny jest nam Joel,ktory lepiej i to o klase od Lovrena wykonuje swoje zadania.
Osobiscie zaryzykowalbym taki sklad w pomocy na Spurs(z TAA i Matipem oczywiscie)aby ich od poczatku stlamsic i szybko strzelic tak ze 2 gole.
A co wymysli Kloppo to dowiemy sie w niedziele.