Lovren: Fajnie, że wrócił
Dejan Lovren spodziewa się, że morale Alexa Oxlade-Chamberlaina pójdzie w górę po środowym występie z Genk, który pomocnik okrasił 2 bramkami przeciwko Belgom.
Anglik zaliczył swój piąty występ w bieżącym sezonie. Na początku spotkania oddał precyzyjny strzał tuż przy słupku, dając Liverpoolowi szybkie prowadzenie. Po przerwie Chamberlain popisał się cudownym uderzeniem 'zewnętrzniakiem', zapisując na swoim koncie drugiego gola w meczu.
Lovren był zachwycony, że jego kolega z zespołu mógł ponownie zaprezentować się z dobrej strony na europejskiej scenie.
- Cieszę się, że Ox strzelił 2 bramki, nawet jeśli ta druga była szczęśliwa, o czym mu powiedziałem, lecz nie chciał tego przyjąć do wiadomości!
- Bardzo tego potrzebował. Nabierze większej pewności siebie, po tym, jak przegapił wiele meczów w ostatnich miesiącach z powodu problemów zdrowotnych. Wspaniale mieć go znów w drużynie.
Zwycięstwo z Genk było pierwszym wyjazdowym triumfem Liverpoolu w Champions League w fazie grupowej od października 2017 roku.
- Spoglądając za siebie, widzisz, że w ostatnim czasie nie byliśmy najlepszą drużyną w Lidze Mistrzów, jeśli chodzi o wyjazdowe starcia. Nie lubię o tym mówić, lecz taka jest rzeczywistość.
- Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa, gdyż sytuacja w grupie nie jest jasna, a nas wciąż czeka wyjazd do Salzburga. Na pewno nie będzie łatwo, ale musimy utrzymać wysoki poziom występów - podsumował Chorwat.
Komentarze (8)
Nie wiem, czy ja dobrze rozumiem to zdanie, ale przecież wygrywaliśmy kolejno na wyjeździe z Bayernem i Porto w tym roku.
Laga w aut i po kłopocie, tak jak często z konieczności robi to Virgil.
Dobrze, że w takich okolicznościach, przy rozstrzygniętym wyniku.
Całkowita zgoda. Widzę, że niektórzy jak tylko zobaczą Lovrena w składzie to wszystkie winy przypisują jemu. A w tej konkretnej akcji, pomijając to, że Lovren niezbyt czysto został zaatakowany, to co zrobili kolejno Fabinho, Keita, Gomez, "super" Virgil i kolejny "super" Alisson. Ale przecież łatkę trzeba przykleić Lovrenovi.
1) Starać się nabić jak jesteś pod pressingiem
2) jak wiesz, że nie zdążysz się obrócić to piłka w aut
Zestawiać piłkę w takim miejscu?
No logika na najwyższym poziomie. Co prawda wszyscy "dali dupy", ale.... wina Lovrena. Obejrzyj jakiś mecz, i przyjrzyj się, ile głupich błędów, przez niechlujne granie popełnia np Firmino, który podobno jest w naszej ekipie niezastąpiony. Jeżeli obrońca ma za plecami 5 zawodników, z których każdy może przerwać akcję przeciwnika, to może pokusić się o próbę rozwiązania "nie oczywistego". Podobno piłka toi gra zespołowa. No chyba, że jak Lovren zrobi babola to już wszyscy inni są rozgrzeszeni.