Liverpool w finale!
The Reds rzutem na taśmę pokonali ekipę Monterrey 2:1. Bramkę na wagę zwycięstwa w 90. minucie gry strzelił wchodzący z ławki Roberto Firmino. W sobotę podopieczni Kloppa zagrają o Klubowe Mistrzostwo Świata z brazylijskim Flamengo.
Komentarze (42)
YNWA
Ważne, że wygrane
YNWA
Trzeba oddać, że to był eksperyment. Połowa graczy grała nie na swoich pozycjach, trochę chaosu, ale szczęśliwe zakończenie. Mamy finał i być może kolejne trofeum będzie nasze.
Spacerowanie które dało zwycięstwo.
Reszta jest milczeniem.
Dlaczego durny ? Puchar to puchar i w naszej sytuacji każdy nawet ten najmniej ważny będzie cieszyć i szczerze nie podoba mi się takie lekcewazace podejście kloppa do tego meczu, który na szczęście udało się wygrać ale patrzeć się na to nie dało.
Jak wygramy to będzie drugi puchar w tym sezonie, wcześniej zdobyliśmy Superpuchar Europy;)
To tylko monterey. Caulker moglby wyjsc na 9 i powinnismy z nimi jechac.
dobre pytanie !
Wie ktoś, kiedy Woodburn wraca po kontuzji?
Ale co salah wraca do formy to poezja"
Coraz dziwniejszy ten młodzieńczy slang ;)