Guardiola: City się nie poddaje
Pep Guardiola oświadczył, że jego piłkarze nie zrezygnowali z walki o tytuł mistrzów Premier League, mimo że jego piłkarze są "daleko" za Liverpoolem w ligowej rywalizacji.
City ma teraz 14 punktów straty do The Reds, a do tego mają jeden mecz rozegrany więcej od the Reds. W piątek przegrali 2:3 z Wolverhampton Wanderers.
W meczu z Wilkami szybką czerwoną kartkę obejrzał Ederson, lecz to ekipa Guardioli objęła dwubramkowe prowadzenie. Nie udało się go jednak utrzymać, a ostatni cios w końcówce zadał Matt Doherty.
Guardiola wie, że jego drużyna nie może dogonić Liverpoolu, ale obiecał, że City nie rzuci ręcznika w walce o triumf w Premier League.
- Nie możemy priorytetowo traktować rozgrywek pucharowych, ponieważ jeśli tak zrobimy, to w przyszłym sezonie możemy nie być w Europie - powiedział Pep.
- Jesteśmy przyzwyczajeni do bycia na szczycie i teraz jesteśmy daleko w tyle. Musimy dostosować się mentalnie do sytuacji i przygotować się do następnych meczów.
- Wielokrotnie powtarzałem, że myślenie o Liverpoolu jest nierealistyczne. Musimy myśleć o Leicester. Mamy szansę na odzyskanie drugiej pozycji. Teraz nasza sytuacja jest taka, że jesteśmy na trzecim miejscu.
- Musimy iść dalej. Pierwszy sezon był dość podobny do obecnego, ale w drugim i trzecim sezonie byliśmy na szczycie cały czas i wygrywaliśmy wiele spotkań.
- Teraz z powodu niektórych błędów i innych sytuacji jesteśmy daleko w tyle.
Komentarze (4)
Jeżeli to Pep panikuje to myślałem ze ma jaja i umie przegrywać,
być może się pomyliłem i to tylko zwykła ci.a.
My grajmy swoje a inni niech gadają.Wchodzimy w najtrudniejszy okres styczeń- luty,w zeszłym sezonie przegraliśmy mistrzostwo w tym czasie. ZDROWIA I MISTRZOSTWA PL W 2020 roku życzę sobie i wszystkim kibicom LFC.