LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1234

Stevie: To uzdrawiająca chwila


Steven Gerrard wyjaśnił, w jaki sposób sukces Liverpoolu w Lidze Mistrzów był dla niego "uzdrawiającą chwilą" po TAMTYM poślizgnięciu się w spotkaniu z Chelsea. Były pomocnik The Reds w niesławny sposób stracił wtedy posiadanie na rzecz Demby Ba, który pomknął z piłką na bramkę i zdobył gola, który okazał się kluczowy w walce o tytuł mistrzowski w 2014 roku.

Chelsea wygrała ten mecz 2:0, co napędziło Manchester City, który wygrał Premier League, natomiast Liverpool zakończył rozgrywki na drugim miejscu.

Jednak w zeszłym roku Puchar Europy powrócił do Merseyside, a The Reds obecnie znajdują się na szczycie ligowej tabeli ze sporą przewagą. Przez wzgląd na to Gerrard uważa, że sukcesy obecnej drużyny są w pewien sposób wynagrodzeniem tamtego niepowodzenia.

W rozmowie z Jamiem Carragherem w podcaście The Greatest Game powiedział: - Gdyby Liverpool wygrał tytuł mistrzowski, to z pewnością poczułbym się lepiej. Kiedy drużyna wygrywała Ligę Mistrzów, to siedziałem, spoglądałem po kibicach i myślałem "oni znowu są tacy szczęśliwi".

- Dzięki temu poczułem się lepiej. To uzdrawiająca chwila, jeśli tak chcecie to nazwać, oczywiście dla mnie. Myślę, że wygranie Premier League z pewnością też byłoby takim momentem.

Opisał też to, jak czuł się po meczu z Chelsea, wyznał również, że prawdopodobnie nic nigdy nie sprawi, że poczuje się gorzej niż w tamtej chwili.

- To był bardzo trudny moment. Było gorzej, niż ludziom się wydaje. To była jedyna chwila w mojej 20-letniej karierze, w której poczułem się otępiały, całe moje ciało było otępiałe. To było złe.

- Kiedy teraz to analizuję, to oczywiście rozumiem, że nie straciliśmy tytułu tylko przez ten moment. Ale część mnie nadal tak uważa. Ludzie, żeby poprawić mi humor, mówią "to było 38 meczów", jednak ja cały czas z tyłu głowy mam fakt, że tamta chwila była szalenie istotna.

Nawet w porównaniu z innymi kluczowymi momentami, Gerrard uważa, że ze względu na czas, ten był najważniejszy.

- W tamtym czasie, w tamtej konkretnej chwili, z tamtym rywalem. Ludzie, którzy próbują mnie pocieszyć też na pewno o tym pamiętają. Myślę o tym bardzo często - dodał.

Mimo to, Steven Gerrard wykorzystuje to doświadczenie w swojej karierze trenerskiej. Fakt, że nie może być gorzej niż wtedy służy mu jako ochrona przed rozczarowaniami w przyszłości.

- Myślę, że znalezienie się na dnie i poradzenie sobie z tym dodaje pewności siebie. Nigdy nie myślę "co będzie, kiedy zawiodę". To z pewnością nie byłoby miłe i musiałbym poradzić sobie z krytyką, jednak wiem, że na pewno dałbym radę to zrobić.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (23)

Laruzo92 09.01.2020 20:13 #
Wiadomo co z Keita i Milnerem?
LiveTom 09.01.2020 20:22 #
Czułem się tak samo jak Steven. Nikt tak jak on na to mistrzostwo nie zasłużył i dlaczego coś takiego musiało się przytrafić akurat jemu? Nawet jeżeli w końcu ten tytuł zdobędziemy to ta zadra, że wtedy się nie udało gdzieś we mnie pozostanie.
Redzik90 09.01.2020 20:28 #
Załóżmy petycję, żeby teraz już teraz podpisać kontrakt ze Stevenem jako zawodnikiem szerokiego składu do końca sezonu i w ten oto sposób Stevie G. zostanie mistrzem Anglii. ]:->
Zalewsky 09.01.2020 21:35 #
@livetom

Może z jednej strony dobrze, że to stało się właśnie jemu. Nikomu innemu taki incydent nie byłby wybaczony prawdopodobnie już nigdy do końca kariery lub życia. Gdyby taki poślizg zaliczył np. taki Henderson to do dzisiaj wieszano by na nim psy. Gerrard z pewnością wyciągnie cenną naukę z tej pamietnej sytuacji, która może zdoła wykorzystać w trakcie swojej kariery trenerskiej.
Zalewsky 09.01.2020 21:35 #
@livetom

Może z jednej strony dobrze, że to stało się właśnie jemu. Nikomu innemu taki incydent nie byłby wybaczony prawdopodobnie już nigdy do końca kariery lub życia. Gdyby taki poślizg zaliczył np. taki Henderson to do dzisiaj wieszano by na nim psy. Gerrard z pewnością wyciągnie cenną naukę z tej pamietnej sytuacji, która może zdoła wykorzystać w trakcie swojej kariery trenerskiej.
marqs 09.01.2020 21:56 #
Wróci! Zdobędzie! Podniesie! Jako menedżer-następca Jurgena!!!AMEN.
VII 09.01.2020 21:59 #
Potknięcie Gerrarda nie było główną przyczyną przegranego mistrzostwa. To Suarez ze swoim pustym móżdżkiem załatwił to nam swoim zawieszeniem w kluczowych meczach. Ale ile to wygrane mistrzostwo by zmieniło w naszej sytuacji? Trzeba otwarcie sobie powiedzieć że praktycznie w 2/3 mieliśmy kartoflowy skład i byliśmy słabo zarządzani. Suarez i tak, i tak by odszedł bo drużyna się nie rozwijała, a Rodgers swoją osobą nie przyciągał głośnych nazwisk. Los był sprawiedliwy, bo z perspektywy czasu widać żeśmy na tego mistrza nie zasługiwali.
sebeszczyn 09.01.2020 22:05 #
Jak można w ogóle mieć pretensje do Gerrarda o to poślizgnięcie? Rozumiem gdyby to była czerwona kartka albo przestrzelony karny. Ale poślizgnięcie? W tamtym meczu Chelsea miała jeden cel - nie przegrać. Postawili autobus i wyczekiwali na błąd rywala, który niestety się przytrafił - chociaż błędem bym go nie nazwał tylko olbrzymim pechem. Trudno, stało się. Gdyby nie Steven, to strach pomyśleć co by się stało z tym klubem i w jakim byłby teraz miejscu.
czerwony1892 09.01.2020 23:07 #
Co prawda to prawda. Poślizgnięcie Stevena było tylko jednym z kilku elementów składających się na to, że nie zdobyliśmy wtedy mistrzostwa. Wg mnie nie można mówić, że gdyby nie ten incydent to mielibyśmy majstra. Tak jak tutaj ktoś powiedział mistrzostwo zawalił nam po części Suarez, a tak w ogóle to byliśmy wtedy prawdziwymi jeźdźcami bez głowy, liczyło się tylko wtedy napieprzanie do przodu z myślą, że jakoś to będzie. Sorry, ale ja osobiście nie czułem jakoś satysfakcji z wygrywanych przez nas wtedy meczów. Nie wiem co bym czuł gdyby się udało, bo tego nie zrobiliśmy, natomiast to co czułem, gdy ostatecznie wygrało City to wcale nie było rozczarowanie czy smutek. Takie odczucia miałem w tym roku w zeszłym roku w maju, ale nie wtedy. Wtedy po prostu bardzo dobrze zdawałem sobie sprawę z tego, że tak po prostu musiało być i tyle.
Gruberoo 10.01.2020 00:05 #
Jak można wgl zasugerować że to przez suareza nie zdobyliśmy mistrza?? Chłop wbił 30 bramek niektóre z nich to czapki z głów dla niego a w meczach pod jego nie obecność sturridge i reszta kolegów stanęła na wysokości zadania i bodajże większość jak nie wszytskie te mecze wygrali więc co to za gadanie.... Przegraliśmy mistrza bo mieliśmy 2 pkt mniej niż city i to jedyne słuszne wytłumaczenie, ci co w ostatnim czasie przeczytali "robimy hałas" napewno zrozumieją pozdrawiam.
VII 10.01.2020 06:00 #
O czym ty mówisz. Suarez był w tamtym czasie czołową postacią w naszej kadrze. To że strzeli 30 bramek, to jest jego duża zasluga. Ale został zawieszony na 10 ważnych meczów w PL przez własną głupotę. Kiedy potrzebowaliśmy go najbardziej, nie było go. A przecież doskonale zdawał sobie sprawę do jakich konsekwencji to prowadzi i miał świadomość że ciągnie na swoich barkach całą grę ofensywną drużyny. Gdyby nabawił się kontuzji na te 10 spotkań, to możnaby mówić że nie ma w sobie żadnej winy, ale to było działanie celowe. Mecz w którym Gerrard zaliczył potknięcie był tylko jednym spotkaniem. Równie dobrze możnaby było upatrywać tej straty punktowej w innym zremisowanym lub przegranym meczu.
Redzik90 10.01.2020 09:06 #
VII święta racja.
poprzerwie2 10.01.2020 10:27 #
VII

Ja tez się z tobą zgadzam, dzisiaj jak kogoś zawiesza na kilka meczy to już mamy przekonanie ze coś odstawił i to grubego, np Son. I co, osłabił drużynę w środku sezonu, w Boxing Day, na oficjalnej stronie widziałem i na twittach jak jego fani z nim lecą, to znaczy umoralniają. To teraz zadajmy sobie pytanie, czy jednej najlepszych naszych zawodników w historii, jeden z najlepszych napastników już wtedy na świecie, przez jakiś wybryk dostanie zawieszenie na 10 cholernie ważnych spotkań, czy to nie jest skrajna głupota? Czy nie staje się winowajcom przegranego mistrzostwa, staje! Nie takie wyniki wyciągaliśmy jak 0:2, Suarez mil ikrę i lubił takie okazje do zabłyśnięcia, pokazania charakteru i woli walki, uważam go za jednego z winowajców, Stivi miał pecha i nic więcej, to ze zagraliśmy wtedy na zero z przodu mówi dużo za siebie, zreszta mnie bardziej chyba boli te 3:3 bodajże z Crystal Pałace
DudekLFC21 10.01.2020 10:57 #
Gdyby nie to pośliźnięcie i wygrane mistrzostwo to możliwe, że Brendan dostałby większy kredyt zaufania i Kloppa mogłoby tu po prostu nie być, bo ktoś inny by go zatrudnił w tym czasie. Ja tam mam Stevena trochę za „męczennika” Liverpoolu, przeżył tu sporo chudych lat z różnymi trenerami i zawsze dźwigał to na barkach i nie pozwalał tej drużynie całkiem zniknąć z mapy futbolowej. Oczywiście przeżył tutaj też sporo sukcesów i dobrych chwil, ale tego że trwał z klubem w tych złych chwilach nie zapomni mu już nikt. Poślizgnięcie mogą mu wypominać kibice innych drużyn i internetowe śmieszki, ale wątpię aby ktoś z Naszych kibiców miał mu to faktycznie za złe. Nigdy nie zapomnę spojrzenia w kierunku Hodgsona i przestrzelenia karnego, najlepszy kapitan jakiego dane mi było oglądać.
ynwa19 10.01.2020 12:05 #
Szanowni przedmowcy pozwola,ze sie absolutnie nie zgodze co do Luisa i przypisywania mu winy za brak tytulu mistrzowskiego w kampanii 13/14.

Fakty:bez Suareza zagralismy pierwsze 5 spotkan sezonu.
3 poczatkowe wygrane po ktorych przyszedl remis ze Swansea a przeciez w tym spotkaniu po paru minutach prowadzilismy juz 2:0.
Nastepnie porazka z Saints na Anfield! 0:1.

Wniosek:stracilismy wiec 5 pkt a wystarczylyby zaledwie 3 aby zostac MA lecz gdzie gwarancja,ze przy udziale Urugwajczyka osiagnelibysmy lepsze wyniki?
Takowej opczywiscie nie ma,wiec to jest tylko i wylacznie czysta spekulacja majac jeszcze na uwadze,ze to byl dopiero poczatek sezonu.
Dlatego obciazanie Luisa wina uwazam za nieadekwatne w stosunku do faktow.

Pamietajmy o tym,ze w tym nieszczesnym spotkaniu z Chelsea Suarez gral a i tak niestety nie wywalczylismy chociazby tego 1 punktu poniewaz uwaza,ze przy remisie w tym meczu na CP odnieslibysmy zwyciestwo-naturalnie rowniez tylko spekulowanie.

A Stevie mial po prostu pecha a i tak jest legenda a jak milosciwy Bog ta to wygra ten tytul jako nasz trener.
Cos jak Wayne Gretzky i Team Kanada podczas IO-:)
ynwa19 10.01.2020 12:12 #
Dodatek bo zapomnialem-:)

Mnie za to utkwil w pamieci Klops Toure w meczu z WBA gdzie tez stracilismy 2 punkty.
lineker 10.01.2020 12:21 #
Suarez winny? Czy wy macie jakiekolwiek pojęcie o tym sporcie? A może jeden z drugim przypomni sobie za co Suarez był zawieszony?
Rodgers bez Suareza był no name nobody. A Gerrarda załatwiła karma za tamto podanie do Drogby, które pozbawiło mistrzostwa united na rzecz Chelsea.
ynwa19 10.01.2020 13:17 #
Za ugryzienie Ivanovica w tym przypadku.
Mam dziwne odczucie,ze kolega mysli o sprawie z Evra?
redartur76 10.01.2020 13:37 #
Nie szukalbym winnego że nie udało się wtedy zdobyć mistrzostwa a już napewno nie jest nim Gerrard. Facet jest po prostu tak ambitny że całą winę bierze na siebie. Sezon jest długi i na sukces pracuje cały zespół wraz ze sztabem. Pewnie będzie go to boleć do końca życia ale ja wierzę że dla Gerrarda przyjdą piękne chwile z naszym kochanym klubem.
YNWA
VII 10.01.2020 13:49 #
Gerrarda nie załatwiła żadna karma, a niefortunny przypadek że akurat w pobliżu znajdował się Ba. Swoją drogą mecz wystarczyło zremisować, czyli chociaż strzelić bramkę wyrównującą. A my w tym meczu byliśmy bezradni i mając rywali zamkniętych we własnej połowie przez większość meczu daliśmy sobie frajersko wbić dwie bramki. To mistrzostwo się nam nie należało, bo bylibyśmy mistrzami tylko z nazwy. Z resztą jaki dysonans jakościowy był w składzie. Gerrard, Suarez, Agger, Sterling, Coutinho, Sturridge..a reszta? Jaki był ich wkład w to mistrzostwo? Byli przeciętni, a grali bo tylko takimi dysponowaliśmy.

Co do Suareza..10 meczów pauzy to jest jednak dużo, a te stracone punkty mogłyby sprawić że drużyna miałaby pewien próg błędu i komfort psychiczny po naszym drugim meczu z City. Można tak gdybać, ale ja osobiście bezpośrednią przyczynę widzę w Suarezie bo osłabił nas w pełni świadomie. Gerrard nie zrobił tego umyślnie, bo na tym mistrzostwie zależało mu bardziej niż nam.
ynwa19 10.01.2020 13:55 #
Z uporem maniaka-ligowych spotkan w sezonie 13/14 bylo 5!
Fanlive94 10.01.2020 15:12 #
Ale ty VII pieprzysz glupoty. I w dodatku nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Ynwa19 napisał ci ile meczy Luis pauzował i jak one się potoczyły. Skąd wiesz, że z Luisem byśmy wszystkie wygrali? A może by zmarnował kilka sytuacji i mecze potoczyłyby się inaczej? To tylko głupie i bezsensowne spekulacje. Obarczanie go winą za utratę tytułu to skrajna głupota. I też uważam, że w tamtej sytuacji zachował się beznadziejnie. Według ciebie nie zasłużyliśmy na mistrza bo mieliśmy słabszy skład od innych? Ten argument przebija wszystko xd. Z tym rozumowaniem Barca musiałaby co roku wygrywać LM, a City ligę, bo mają najlepsze składy. To tym większa byłaby nasza chwała, że z gorszymi zawodnikami wygraliśmy ligę. A co do Stevena to niewątpliwie jego wina była, przez niezwykle ważny moment sezonu, ale nie powiedziałbym, że to przez niego przegraliśmy mistrzostwo. Miał ogromnego pecha, ale na porażkę złożyły się również inne czynniki.
lineker 11.01.2020 00:48 #
Faktycznie myślałem że to była sprawa z Evrą. Ale obwinianie Suareza że akurat nie grał i dlatego żeśmy nie wygrali jest bardzo śmieszne. Dla mnie osobiście jeżeli chodzi o feralny mecz z Chelsea to w danej sytuacji nie zawinił Gerrard tylko idiot Sakho który źle podał piłkę gdy Gerrard był pod presingiem. Zresztą we are back on fucking perch!

Pozostałe aktualności

Moyes po remisie na London Stadium  (0)
27.04.2024 18:03, Wiktoria18, whufc.com
Reakcja Kloppa po remisie z West Hamem  (2)
27.04.2024 17:36, Bartolino, liverpoolfc.com
Gakpo: Nie takiego wyniku oczekiwaliśmy  (3)
27.04.2024 16:33, Loku64, Liverpoolfc.com
Statystyki  (1)
27.04.2024 16:19, Zalewsky, SofaScore
Skład na mecz z West Hamem  (118)
27.04.2024 12:39, Bajer_LFC98, własne
West Ham - Liverpool: Wieści kadrowe  (0)
27.04.2024 10:19, B9K, liverpoolfc.com
Klopp: Musimy być gotowi na wszystko  (0)
26.04.2024 22:10, A_Sieruga, liverpoolfc.com