Fabinho: Wracam do gry
Fabinho powrócił po kontuzji kostki w wygranym 2:0 meczu z Manchesterem United. Pomocnik Liverpoolu stwierdził, że jego występ w meczu z Czerwonymi Diabłami w weekend był pierwszym krokiem do powrotu do pełnej sprawności.
Numer 3 doznał urazu w ostatnim meczu listopada przeciwko Napoli, w wyniku którego stracił prawie dwa kluczowe miesiące sezonu. Brazylijczyk wystąpił przez ostatnie 10 minut zwycięstwa 2:0 na Anfield w niedzielę, po zastąpieniu Sadio Mane.
Po tym momencie może wreszcie wyrazić radość z powrotu do składu.
Fabinho powiedział: - Naprawdę tęskniłem za pracą w ciągu tygodnia, byciem z kolegami z drużyny i występami na boisku, emocjami związanymi z bycia zaangażowanym w grę.
- Byłem więc bardzo szczęśliwy, że mogłem zaliczyć kilka minut w meczu z Man United, to było dla mnie bardzo ważne.
Mówiąc konkretnie o kontuzji, dodał: - Kostka ma się dużo lepiej, czuję się pewnie i jestem gotowy.
- Oczywiście, im więcej minut zaliczę i im więcej czasu będę grał, tym łatwiej będzie mi wrócić do pełnej sprawności i stać się jeszcze silniejszym.
The Reds zmierzą się dzisiaj z Wilkami na wyjeździe, gdzie zwycięstwo pozwoli im przywrócić 16-punktową przewagę na szczycie tabeli Premier League.
Drużyna Jurgena Kloppa wygrała 1:0 w grudniowym starciu na Anfield, a bramka Sadio Mane wystarczyła do zdobycia wszystkich trzech punktów.
Jednak rozmawiając z Premier League Productions, Fabinho opisał zagrożenie ze strony zespołu z Midlands.
Powiedział: - Zdecydowanie będzie to bardzo trudny mecz. Widzieliśmy, kiedy przybyli na Anfield, był to jeden z naszych najtrudniejszych przeciwników w tym sezonie.
- To drużyna solidna w obronie, mają bardzo groźnych atakujących graczy i widzieliśmy, że u siebie mogą mierzyć się jak równy z równym z każdym - pokonali [Manchester] City - więc są bardzo niebezpieczną drużyną.
- Mieliśmy jednak sporo czasu na przygotowania, dobrze znamy ich drużynę, znamy ich mocne strony, więc przygotujemy się i pojedziemy tam, szukając zwycięstwa.
Komentarze (0)