Wygrana 3:2 z Młotami!

Szkoda mi Fabiana, ale odetchnąłem jak to wpuścił.

No i fajnie

Nie sądziłem, ze będę dzisiaj cieszył się z remisu z West-Hamem.


Na szczęście nie muszę.

To zwycięstwo jakoś nie cieszy w stu procentach przez ten błąd Łukasza... Szkoda mi chłopa. Dopisujemy trzy punkty i lecimy dalej. YNWA!!

Nie spodziewałem się, że będziemy się tak męczyć z Młotami, ale po raz kolejny pokazaliśmy, że jesteśmy Mentalnymi Potworami. Liczą się 3 punkty i nic więcej. Pozdrawiam!

Jurgen Klopp w klasycznym wydaniu :D
Tak już przywykłem do tych powrotów że o wynik z Atletico jestem spokojny.

Seria trwa!
Są rekordy-:)
Fabian pomógł.

Kolejny mecz bliżej marzenia!

Na Atlético się musimy bardziej skupić. Keita szans nie wykorzystuje.

Browar dla Fabiana. 18 wygrana i wyrównany rekord. 4 zwycięstwa do Mistrza. Keita niestety nie odpalił. Brakuje kokoś w środku kto z niczego zrobi golasso. Takiego McGaiwera.

W obronie zagraliśmy dzisiaj słabiutko, dobrze że nasi boczni obrońcy kreowali sytuacje dla nas bo mogliśmy to przegrać.

Nir kleiła się piłka Firmino, a ogólnie liczę na poprawę przed rewanżowym spotkaniem z A.M. Najbardziej cieszą kolejne 3 oczka. YNWA!!!

No i właśnie takiego Arnolda brakowało w meczu z Atleti

Gra i wynik jak za dawnych czasów. Brendan jest z nas dumny.
Prawda jest jednak taka, że z taką grą jak i obroną to w rewanżu z Atleti nie mamy czego szukać. Keita ewidentnie pod formą od pewnego czasu, to samo z Firmino. Dawać w lato tego Wernera niech wywiera presję na chłopakach.

Jurgen w przerwie dał naszym po snickersie

Ktoś narzekał, że zwycięstwa Liverpoolu są nudne ? No to ma. Działo się, szczęśliwie dla nas. Brawo za walkę.

Idealny mecz, żeby znowu wskoczyć na odpowiednie obroty.

The Kop wsysa piłkę do bramki. Na ta bramkę dziś 2 gole, 3 gole z Borussią w 2016, 3 gole z Barcą i wiele, wiele innych ważnych goli. Magia!

Przez chwilę miałem wizję, że Liverpool przegra wszystkie mecze do końca sezonu i zacznie pić, ale udało się.

Modlilem sie o taki ciezki mecz przed rewanzem z Atletico, a przeciez jeszcze beda 3 kolejki. Po bramce na 1:2 wreszcie ruszyli tylki i zabrali sie do roboty. Bombardowalismy ich przez jakies pol godziny. To mi sie podoba i taka wygrana na pewno mocno pozytywnie wplynie na ich pewnosc siebie i forme przed Atletico.
Keita i Salah dzis kryminal. Nie dalo sie patrzec na ich gre. Bardzo duzo strat i niedokladnosci. Wydaje mi sie ze Jurgen uparcie trzyma na boisku Momo do konca by wlasnie Ten zlapal forme i pewnosc siebie.

Oxlade dal sporo napedu po wejsciu, niezwykle dynamiczny i sporo fajnych wejsc ofensywnych.

Kolejna sprawa to strzaly z dystansu. Swietnie ze je probowali, bo byc moze beda kluczowe w LM.

Super mecz. Dzieki Fornals ;)

świetny mecz Giniego i dobra zmiana Oxa , ruszył do przodu i walczył

Za spokojnie dzisiaj trochę podeszliśmy do West Hamu. Jednak trzy punkty są i było to dobre przetarcie przed rewanżem z Atletico.Na Watford trzeba będzie też uważać bo grają podobnie jak West Ham o "życie". Denerwuje mnie tylko jedna sprawa.Nasi rywali i ich podejście do nas.Taki West Ham z City chciał tylko żeby nie było pogromu i wyszli już z początku na nich zesrani. Na nas wychodzą jakby wypili kilkanaście blacków i gryzą glebę z podejściem to jednak tylko Liverpool a nie maszyna City. Wkurza mnie to naprawdę.

Jak tu zasnąć? Czy ten zespół oprócz radości musi serwować takie historie? Ja mam jedno serce do jasnej ciasnej. Firmino, no co ten facet musi mieć za sytuację by strzelić? Dzisiaj to nawet jakby piłka leżała na środku pustej bramki to by mu jakiś krecik podkopał. Wielkie brawa za charakter, ale tyle błędów w rewanżu z Atletico skończy się po prostu źle. Oby było inaczej. Czerwony potwór złapał jakąś niestrawność. Brać stoperan, węgiel, pić miętę, rumianek, strzelić twiksa i do zdrowia wracać! Dobrej nocy.

Rzeczywiście Keita chyba jednak okazał się niewypałem transferowym.Albo kontuzje albo mocno przeciętna gra.

Niestety, ale w sondzie obok powinno się znaleźć miejsce dla Fabiana. :(

Panowie nie demonizujmy tak Atleti. Anfield ryknie to o srają zbroję jak Barca

Nie ma Hendo i moim zdaniem przez to trochę niedokładności się wkradło, był taki moment że nasz środek trochę stanął i czekał na rozwój wydarzeń. Na szczęście ten sezon jest inny niż wszystkie, ta pewność siebie wśród naszych po prostu jest bezgraniczna, jakby mogli to by weszli z piłką do bramki i praktycznie przy bramce Mane choć nieuznanej to się to naszym udało

Mnie nie boli Wielki Liverpool! :D

Cieszmy się wygrana, szkoda tej bramki Mane po bardzo ładnej akcji, jeszcze kilku chłopaków nie jest do końca w formie Jurgen musi to ogarnąć i wybierać optymalny skład

Najważniejsze jest zwycięstwo , choć forma co nie których zostawia duzo do życzenia. Trzy wnioski po dzisiejszym meczu :
1 Jesteśmy Liverpool , więc trzeba dla Van dijka ściągnąć, pewnego partnera do środka obrony
2 Bylem zwolennikiem transferu Keity , ale jest taka prawda że 8 jest za ciezka dla niego i nie zasługuje na nią , nie pamiętam dobrego jego meczu dawno ,jak dostaje szansę zawsze ja zaprzepaści,
3Dla naszej trójki z przodu trzeba kupić konkurenta np Werner, Sancho , bo od jakiegoś czasu Salah gryzie się po piętach , a Firmino bardziej przeszkadza niż pomaga ,nie maja konkurenta


YNWA

Bobby to chyba jakiś zaczarowany na Anfield jest,że nic mu nie wpada.
Po 2 golu WHU wreszcie był ten ogień u nas-to dobre przetarcie przed horrorem z Atleti.

W sobotę Watford też będzie gryzł trawę ale o takie mecze przed starciem w LM nam chodzi.

Bardzo dobry występ Trenta a także Andy'ego.
Słabiej niestety Joe-przy obydwu golach zaspał.

Znów zawód ze strony Keity-:(

Greggie

Kolega chyba nie był w Madrycie na jakimś meczu Atleti.
Jedno jest pewne:oni nie pękną przed Anfield,nie ma takiej opcji.

sie czepiliscie tego Keity dzis,a nikt nie widzi,ze to Gini gral wyzej a Keita bardziej asekurowal,mial kilka odbiorow i przechwytow w waznych miejscach. W ataku tez pare razy ladnie sklepal, ale brakowalo jakiegos rajdu. Wszedl Ox byly rajdy,ale tez pelno glupich strat.

Kolejny mecz z serii bez respiratora nie ogladac.

Kilka dni temu Jurgen otrzymal list od mlodego chlopca (fan United), w ktorym prosił Kloppa, aby pozwolił przegrac chociaz jeden mecz w lidze swoim chlopcom. Poniewaz jest mu bardzo smutno, ze jego najwiekszy rywal wygrywa wszystko jak leci.

Przy stanie 1:2 pomyslalem, ze chyba Jurgen spelni prosbe mlodego z Manchesteru.
Brawo druzyna. Brawo za walke i 3 pkt.

Dziwne. Najpierw wielu mówiło, że LM to drugorzędna sprawa, że odpadnięcie nie będzie bolało, a teraz komentarze, że na Atletico taka gra nie wystarczy. Zdecydujcie się.

Jedyne co może nam zabrać mistrza to koronawirus;)

ynwa19
Oni przed połową la liga pękają

Moment meczu: kiedy pada gol na 3:2 i grobowa cisza u tych dwóch komentujacych ciuli.

Greggie

Kolega się zdecyduje o czym pisze!
Zacytuję "Anfield ryknie to osrają zbroję jak Barca" i ja właśnie o tym.
Atmosfera na meczach w Madrycie jest równie gorąca jak u nas(byłem,sprawdziłem) więc ich ryk Anfield nie przestraszy.

Czym innym jest forma sportowa-o tym napisałeś w drugim poście dopiero.

Powiem szczerze, że przeżywałem tą drugą polowe jakby chodziło o coś więcej niż 3 pkt. Bo chodziło. O status ,,niepokonanych” którymi nadal jesteśmy. Mentalne potwory!!!

Atleti na Anfield nie klęknie. Jednak to Czerwoni dzięki Anfield dostają w trudnych sytuacjach jakiego "The Kopa" nie z tej ziemi.

mecz ciezki ale tylko dlatego ze dzisiaj w przeciwienstwie do poprzednich spotkan po prostu prawie wszystko co moglo wpadlo dla rywali, ale pokazalismy przynajmniej dzieki temu dobra gre, a morale i forma na pewno wzrosnie po takim zwyciestwie. Slabszy mecz dzisiaj Gomeza ale ja go traktuje jako znakomita inwestycje w przyszlosc on ma dopiero 22 lata nie zapominajmy, Keita tez niech lapie rytm meczowy jak reszta juz go nie sprzedawajcie, bedzie zdrowy bedzie blyszczal, i coz odliczamy dni do ATM.

Wielki charakter, nie szło, ale znów to zrobili 3 pkt są. Brawo

Salah nawet jak nikt go nie atakował to uderzył prosto w bramkarza dobrze że wpadła.

Zastanawiam się, przy tej nieuznanej bramce, gdyby Mane przepuścił piłkę i strzeliłby Firmino który nie był na spalonym, to czy sędzia by to zaliczył czy uznałby że Sadio przeszkadzał?

Najważniejsze jest to,że jeszcze tylko 4 zwycięstwa do mistrzostwa!!!

Panowie, cała drużyna grała dzisiaj na miarę swoich możliwości. Czytałem niżej niezbyt pochlebne opinie nt. Keity i Salaha, nie zawsze gra będzie się układała tak jak tego byśmy chcieli.

Moyes dobrze przygotował swój zespół i nieźle przeciwstawiali się nam. Dynamiczne powroty i krycie 1 on 1 było kluczowe żeby im nie wkręcić więcej bramek.

Salah - naszarpał się i piłka mu się kleiła do nogi.

Firo - mógłby wcześniej nam obniżyć ciśnienie krwi i zamknąć mecz.

Mane - no to jest geniusz. Na 3 metrach gubi przeciwnika i wkręca go w glebę. Nie wiem czy Wy również, ale mam wrażenie, że Mane gra lekko asekuracyjnie po kontuzji, oby mu się głowa odblokowała.

Keita - nie będę się wypowiadał, ale może WHU to nie jest zespół co leżałby Keicie, bo ładnie go pressowali.

Gini - masakrator, rozpierdalator środka pola. Jego siła i stabilność na nogach jest po prostu nie z tej ziemi a do tego dynamika wyprowadzania akcji i szukanie kolegów z przodu, miód - jednym słowem.

Fabinho - Dyson, jego inteligencja i ustawianie się czasem sprawia, że wcale nie musi się nadto wysilać a piłka go szuka, bardzo poprawne spotkanie.

Robertson - ładnie szarpał, żelazne płuca.

TAA - jak poprawi jakość strzału to w następnym sezonie huknie kilka z dystansu, bo chętniej już to robi.

VVD - nasza ostoja, miałem wrażenie, że Klopp dał mu sporo luzu i zapędzał się do przodu nawet rozgrywając piłkę.


Gomez - no przyprawił o zawał pod koniec, chyba ma lekkie problemy z koncentracją i podejmowaniem decyzji. Ogólnie mecz na plus.

Becker - no ewidentnie nasz dupochron... Jest powiedzenie, że bramkarz z top'u w ciągu sezonu powinien zrobić drużynie jakieś 12 ptk.

Nie jest tak źle, najważniejsze, że znowu pokazaliśmy charakter. Przydadzą się nowe wzmocnienia naszej ekipie, bo walka na tylu frontach może odbić się naszym na zdrowiu. Oby tak dalej The Reds, let's go lads!

Powiem tak, czekalem az OX wejdzie za Keite(nie moglem patrzec juz na jego gre) i zacznie ladowac z dystansu i przy okazji wyciagnie wyzej obrone Młotów(efekt od 1 kontaktu z pilka byl widoczny)

Wygrana cieszy. Wyrównanie rekordu także cieszy. Nadal widać efekt 2 tygodniowej przerwy ale wracamy na swoje tory. Fajnie że Matip pomału zaczyna grać. Co do Keity, nie wyglądało to zbyt dobrze. Próbował coś szarpać ale to trochę mało. Mam nadzieję że będzie dostawał jeszcze szanse pod nieobecność Hendo. On chyba jeszcze nie wdrożył się (zaaklimatyzował) w pełni do drużyny przez te kontuzje. Takie odnoszę wrażenie ale może się mylę. Ambicji mu nie można odmówić. Trzymam kciuki za niego.

Lata mijaja a Keitabsie wciaz aklimatyzuje o takie gadki lubie :)

Jakie lata mijają? Przecież to jest dopiero drugi rok Keity w klubie (a sezon się jeszcze nie skończył), a połowę czasu w zeszłym roku był kontuzjowany.

W 2018 roku kiedy city zdobywało ligę miało rekordowe 100 pkt wtedy guardiola powiedział ze ten rekord 100 punktowy chyba długo nie będzie pobity, a tu będzie chyba jedyne dwa latka:) potrzeba tylko 7 zwycięstw i choć jednego remisu, ale trzeba zachować koncentracje do końca sezonu bo o pkt będzie o wiele ciężej pod koniec batalii, bo jedni będą walczy o utrzymanie a drudzy o coś więcej. Ale jakos jestem wyjątkowo spokojny o kolejny rekord, bardziej się obawiam o pobicie arsenału 49 meczy bez porażki, choć chyba niepotrzebnie:) Trwaj chwilo i czekamy na kolejne 3 pkt już w sobotę z watford

Cieszy wynik, cieszy walka i zaangażowanie ! Martwią nieliczne ale jednak zawiasy Gomeza, no i ten nieszczęsny Keita. Bardzo goscia lubię ale boje sie ze nie wskoczy u nas na swoj najwyzszy poziom. Na jego usprawiedliwienie jest trapiony przez kontuzje, moze jakies wypo by go ożywiło. Swietny mecz TAA, Mane czy Van Dijka ale dla mnie MVP to Georginio Wijnaldum, był dzis niemal bezbłędny. Tak trzymac !!! YNWA