Van Dijk: Zostańmy w domu!
Virgil van Dijk przedstawił powiedział jak adaptuje się do innego stylu życia, powtarzając, jak ważne jest, aby wszyscy zjednoczyli się, aby poradzić sobie z epidemią koronawirusa. Holender wypowiedział się o obecnych treningach, komunikacji z innymi piłkarzami i wspólnych sesjach.
Van Dijk omówił także istotną rolę, jaką kibice mogą odegrać, postępując zgodnie z wytycznymi rządowymi na całym świecie. Wywiadu udzielił przez internet, łącząc się w wideorozmowie z dziennikarzem klubowym.
Zacznijmy od najbardziej oczywistego pytania: jak przebiegło kilka ostatnich tygodni profesjonalnemu piłkarzowi, który przygotowywał się do czegoś, co, miejmy nadzieję, bardzo różniącego się od obecnej sytuacji?
- Ciężko uwierzyć w to co się dzieję, to jest trochę szalone. Nigdy wcześniej nie doświadczyłeś takich rzeczy, widzisz tego rodzaju rzeczy w programach telewizyjnych lub filmach, rzeczy, z którymi tak naprawdę nigdy się nie spotkałeś. Rzeczywistość jest teraz szalona. Najważniejsze jest bezpieczeństwo każdego człowieka, tylko to ma teraz znaczenie.
Jak się czuje Twoja rodzina? Czy wszyscy są cali i zdrowi?
- Tak, jesteśmy razem i to jest najważniejsza rzecz. Bycie w domu, bycie razem i bycie zdrowym - to najważniejsze, wszyscy sobie jakoś poradzimy.
Kiedy rozmawialiśmy z Jordanem Hendersonem, to poruszył on ciekawą kwestię, że czasami zapominamy, jak bardzo tęsknimy za presją gry, treningami i przygotowaniami. W domu nie masz kiedy spędzić trochę czasu z dziećmi. Czy to jest ten cenny czas, aby być po prostu tatą?
- Dokładnie, na sto procent. Jesteśmy bardzo daleko, niezależnie od tego, czy podróżujemy, czy zatrzymujemy się w hotelach przed meczami. Nie ma nas dużo w domu, a jeśli jesteśmy w domu, zwykle jest to czas, kiedy dzieci są w łóżku i takie tam. Tak więc przebywanie w domu 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu z dziećmi to cenny czas. Zdecydowanie nam się to podoba. Ja jestem zadowolony, dzieci również. W tym przypadku widzę same korzyści. Po prostu ciesz się tym, nie bierz niczego za pewnik.
Piłkarze są przyzwyczajeni do przywiązywania wagi do diety, treningu i regeneracji. Czy musisz zmieniać sposób życia pod względem fizycznym i psychicznym, kiedy to się zmieniło?
- Tak, oczywiście jest zupełnie inaczej. Twoje ciało czuje się inaczej i oczywiście również twój sposób myślenia. Ten okres, wraz z okresem świątecznym, jest najbardziej pracowitym i najtrudniejszym - również mentalnie - momentem sezonu. Teraz nie masz pojęcia, co się może stać, pozostajesz w domu i zasadniczo odpoczywasz, robisz inne rzeczy, grasz w inne gry zamiast piłki nożnej. Przede wszystkim jest to zupełnie inny sposób myślenia. Nie masz nastroju, aby tak naprawdę grać w piłkę nożną. Oczywiście tęsknisz za tym i chcesz do tego wrócić, ale nie ma innego wyjścia, musisz po prostu pozostać w pozycji siedzącej i czekać na odpowiedni moment, aby wrócić.
Ale musisz być gotowy, prawda? Jak obecnie wygląda dla Ciebie trening? Wszyscy robicie własne programy…
- Staramy się wejść w rytm. Sztab zajmujący się kondycją fizyczną starał się zorganizować kilka sesji, które wszyscy możemy robić razem podczas połączenia wideo i myślę, że to dobry pomysł, aby znów się trzymać razem i zobaczyć się. Poza tym po prostu biegasz i próbujesz robić coś każdego dnia. W każdy poniedziałek, środę i piątek robimy bardziej wymagającą sesję, aby dać ciału to, czego potrzebuje, ponieważ jeśli przez dłuższy czas nic nie robisz, to negatywne efekty mogą przyjść szybko. Musisz być mądry i robić właściwe rzeczy, aby utrzymać swoje ciało na pewnym poziomie, który wykorzystasz, gdy wszystkie zacznie się od nowa.
Chłopaki używają aplikacji Zoom i robią sesje razem, to niesamowite, że uśmiechy wracają, kiedy wszyscy możecie się zobaczyć. Wasza więź jest ważna…
- Szczerze mówiąc, było fajnie. To była dobra sesja i oczywiście będziemy mieć ich więcej. Zdecydowanie potrzebuję więcej jogi, więc przyniesie mi to wiele korzyści! Miło było się znowu widzieć. Mieliśmy również krótkie spotkanie z menadżerem, słuchając tego, co miał do powiedzenia. Tego rodzaju rzeczy również pomagają, ponieważ wszyscy są w tej chwili niepewni, nikt nie wie, co dokładnie się wydarzy. Ale te sesje zdecydowanie pomagają, więc na pewno będą nadal je organizować.
Jesteś jednym z liderów w szatni, w której jest kilku bardzo młodych graczy, czy czujesz się odpowiedzialny za skontaktowanie się z nimi prywatnie i sprawdzenie, czy wszystko w porządku i czy radzą sobie w takich okolicznościach?
- Te rzeczy muszą przyjść naturalnie, ale tak, rozmawiam z niektórymi chłopakami, tak jak zawsze i tak jak to robię przez cały sezon. Tak zawsze jest i to samo dotyczy kolegów z reprezentacji narodowej. Staram się też z nimi kontaktować, ponieważ wszyscy jesteśmy w tej samej sytuacji. Kontaktuję się ze wszystkimi, żeby dopytać, jak się mają.
Rozumiemy, że posty graczy w mediach społecznościowych są udostępniane w grupie Melwood na WhatsAppie. Czyje są najbardziej komentowane?
- Nie wiem! Czat grupowy jest naprawdę ożywiony, wszyscy biorą w nim udział. Wiele mówi o naszym zespole, wszyscy są jego częścią, nikt nie boi się powiedzieć czegoś lub spróbować być zabawnym. W zasadzie każdy robi swoje i dobrze jest widzieć, że wszyscy biorą w tym udział.
Jesteś optymistyczną postacią, która musi być w tej chwili naprawdę ważna, dostosowując się do tego co nieznane…
- Te nieznane rzeczy są trudne, ponieważ wszyscy chcą patrzeć w przyszłość, chcą myśleć o tym, ile to zajmie. Ale myślę, że w tym przypadku musisz być bardzo cierpliwy, postępować właściwie i pozostać w domu. Pozostań razem z rodziną i ciesz się chwilami z najbliższymi, ciesz się z bycia razem i wykorzystaj to w pełni. Wszyscy to przejdziemy, jeśli wszyscy będziemy właściwie postępować. Nie chcę mówić, że nie dzieje się nic złego, ponieważ wciąż jest zbyt wiele negatywnych aspektów; tyle ludzi umiera i to jest okropne. Są jednak rzeczy, których możesz się nauczyć. Bądź rozsądny, postępuj właściwie i zostań w domu. Pomyśl o sobie, ponieważ nie tylko sobie pomagasz pozostając w domu, pomagasz wtedy również innym. Po prostu przestrzegaj zasad, przestrzegaj ograniczeń nałożonych przez rządy w każdym kraju na świecie. To jedyny sposób, aby to ominąć - i to zrobimy. Nie wątpię w to.
Czy wykorzystałeś okazję, aby zastanowić się nad sezonem i obejrzeć jakieś mecze, czy oglądanie piłki nożnej teraz nie jest czymś, co chcesz robić?
- Szczerze mówiąc, to nie oglądam za dużo futbolu. Zwłaszcza z tego sezonu, nie widziałem chyba żadnego meczu. Nie wiem dlaczego, tak po prostu jest. Widziałem tylko jedno spotkanie, gdy grałem w jednym z moich pierwszych meczów w Holandii, w telewizji, kiedy grałem po prawej stronie. Nie mogłem uwierzyć w to, co wtedy robiłem! Oglądałem to spotkanie, ponieważ miałem wtedy 18 lub 19 lat i od tamtej pory go nie widziałem. Tęsknię za oglądaniem piłki nożnej i oczywiście grą, ale myślę, że to trochę trudne. W tym roku nie oglądałem żadnego meczu Liverpoolu, widziałem kilka najważniejszych wydarzeń w mediach społecznościowych - są bardzo miłe, dobrze się je ogląda. Ale poza nimi to raczej nie oglądam futbolu.
Jakie jest twoje przesłanie dla fanów? Naprawdę tęsknią za tobą, tęsknią za Anfield i poczuciem kibicowania Liverpoolowi…
- Przede wszystkim bądź bezpieczny. Zostań w domu. Rób właściwe rzeczy, myj ręce i rób wszystko, co mówi rząd, co słyszysz prawdopodobnie co sekundę - ale rób to, ponieważ to pomaga wszystkim. Pomaga tobie, ale pomaga również wszystkim wokół ciebie. Drugą rzeczą jest to, że również za wami tęsknimy, tęsknimy za ciężką pracą każdego dnia i staraniem się, aby być lepszym i pokazać się wszystkim. Pozostań na miejscu, poczekaj i przekonaj się, że to jedyna rzecz, którą i tak możemy zrobić. Najważniejsze jest, aby zachować bezpieczeństwo i dbać o siebie, swoją rodzinę i bliskich ci ludzi.
Komentarze (0)