Nagelsmann: Nie zatrzymamy go siłą
Szkoleniowiec RB Lipsk - Julian Nagelsmann zdaje sobie sprawę, że nie uda mu się zatrzymać latem w klubie Timo Wernera, jeśli znajdzie się chętny do jego kupna, a piłkarz dogada się z potencjalnym, nowym pracodawcą.
Niemiecki napastnik jest od kilku tygodni mocno wiązany z możliwą przeprowadzką na Anfield.
- Na niektóre sprawy niewiele można poradzić. Zawodnik wie, jakimi ludźmi jest otoczony w Lipsku i na co może liczyć chociażby z mojej strony.
- Podobnie jak w przypadku Upamecano, daje mu możliwość gry w każdym meczu. Jest dla nas niezwykle istotnym piłkarzem, który może zmieniać losy meczów swoją grą.
- Ten chłopak cały czas się rozwija. Wykonuje ciężką pracę każdego dnia i później zbiera jej plony. Zawodnik sam musi czuć, że się rozwija i nie stoi w miejscu. Nie wiem, czy to w jakimkolwiek stopniu pomoże, jeśli będę mu to bez przerwy powtarzał. To jego życie, kariera i decyzje.
- Bardzo często ze sobą rozmawiamy o przeróżnych sprawach. Nie mam nic nowego do dodania. Staram się go bardziej przekonać czynami, niż słowami. Przede wszystkim Timo musi wiedzieć, co będzie najlepsze dla jego przyszłości.
- Łącznie ma chyba teraz na koncie 34 bramki i asysty w tym sezonie. Myślę, że nie muszę powtarzać, że bardzo chciałbym, by u nas został. To logiczne.
- Jego odejście byłoby ogromną stratą. To tak, jakby Bayern Monachium sprzedał Roberta Lewandowskiego. Byliby wtedy poważnie osłabieni i analogiczna sytuacja będzie w przypadku Lipska.
- Ma klauzulę odejścia do pewnego momentu. Nie wiem dokładnie, jaki jest jej termin. Jeśli pojawi się jakiś klub, a Timo wyrazi chęć przenosin, niewiele będziemy mogli wskórać - podsumował.
Komentarze (5)
Uważam, że aktualnie nie potrzebujemy PO bo Neco Williams może spokojnie pełnić rolę backupu dla TAA, zwłaszcza, że grają w podobnym typie, a w naszej taktyce to ogroma zaleta, jest szkolony na jego wzór, tak samo uważam że ostatni rok Millie na LO także może pocisnąć zanim od nas odejdzie. Co do Timo to się zgadzam, że mimo wszystko te 60 Mln to nie wygórowana kwota, ale też trzeba pamiętać że 50 Mln poszło na nowy ośrodek treningowy, a FSG planuje także powiększyć kolejną trybune, to nie sa również tanie rzeczy mimo naszych rekordowych zarobków.
Ok, powiedzmy ze te boki mozna odpuścić, chociaz jest to delikatne ryzyko choć wierze w nasza młodzież, wiem ze warto dac szanse...
Ale po cholerę znowu powiększać stadion, nie jest to rzecz ktora trzeba teraz zrobic, uwazam ze ostatnio go rozbudowalismy i narazie wystarczy, rok temu nic nie robiliśmy na rynku, zainwestowalismy w infrastrukturę wiec pora moze włożyć troche kasy w druzyne, narazie wiekszosc transferow jest finansowana ze sprzedaży, ale co by bylo gdyby Filipek nie odszedł, dzisiaj Dzika i Aliego by nie bylo? Ja wymagam jakis oznak chęci budowy wielkiego zespołu na lata a nie chwilowy okres, chyba ze mamy zamiar poszumiec jeszcze chwilę A później znowu sie wkur... co weekend, nie mozna minimalizować wkładu bo to się zle skonczy. W tym momencie priorytetem powinno być wzmocnienie zespołu, bez dwoch zdan, z rozbudową mozna zaczekac, aczy kolwiek uwazam ze stac nas na wydanie ok 100 mln latem przy czym zrealizować cele związane ze stadionem, jak w tak wielkim klubie, z trzema sezonami ktore byly sukcesem, bo final CL Kijów to tez nie lada wyczyn, pozniej wygrana w CL i vice mistrzostwo a teraz majster, z praw kasy najwiecej z tego co wiem w Prwmiership, Nike jako nowy sponsor ma mieć rowniez potezny wpływ na poprawę dochodów, i my tu mówimy ze nie ma kasy, zasłanianiamy sie nowa baza i rozbudowa stadionu? Wolne żarty, nie jestem sezonowcem, kibicuje juz prawie 10 lat, od swojej osiemntaski i zawsze w nas wierzyłem i czekałem na taki moment, kiedy będziemy w miejscu w którym jesteśmy, i wymagam utrzymania tego stanu rzeczy, pracy nad tym by to trwało dłużej niż rok czy dwa, a do tego zalicza sie rowniez inwestowanie, nie mówię o tym że mamy przeprowadzać wielkie transfery, musimy sie wzmocnic, nie moja głowa w tym jak i za ile, ale ktos musi przyjść na pewne pozycje, a teksty mamy plany ale kasy brak itp mnie cholernie irytują bo są to brednie, rok temu mówiono nam ze pula przejdzie na to lato, teraz zasłanianie się podobnymi argumentami i pandemia, nie chce tu pisać nie wiadomo jakich rzeczy ale śmierdzi to wszystko troche skarbonka FSG ze złota kura Jurgenem Kloppem
Tak jak z pierwszym Twoim komentarzem prawie całkowicie się zgadzam, aż nawet dałem "lajka" :P tak co do drugiego Twojego komentarza i fragmentu już na początku "po cholerę znowu powiększać stadion, nie jest to rzecz ktora trzeba teraz zrobic, uwazam ze ostatnio go rozbudowalismy i narazie wystarczy" kompletnie się nie zgadzam. Jeszcze zanim Liverpool równo rok temu wygrał LM w Madrycie, później Superpuchar w Stambule, KMŚ w Katarze i rozpoczął aktualnie trwający piękny i magiczny sezon Premier League... zanim te wszystkie piękne chwile się rozpoczęły, zanim do Liverpoolu przyszedł Alisson, Fabinho, czy nawet VVD, to już wtedy bardzo ciężko było kupić bilet na mecz Liverpoolu, oczywiście mam tutaj na myśli po normalnej cenie, bo 5, 10 i więcej x drożej, to nawet i teraz można kupić :P aktualnie po tej fali wszystkich sukcesów Liverpoolu w ostatnim czasie, ilość fanów Liverpoolu się bardzo powiększyła, do tego przyjście do Liverpoolu Takumi Minamino dodatkowo powiększyło ilość fanów Liverpoolu w Azji... powiększenie stadionu to jest priorytet, bo z perspektywy samego klubu wygląda to mniej więcej tak:
=> większy stadion = więcej miejsc na stadionie = więcej biletów sprzedanych na mecz = większa kasa w budżecie klubu
natomiast z perspektywy kibica wygląda tak:
=> większy stadion = więcej miejsc na stadionie = większa szansa (nie dużo większa, ale jednak zawsze coś) na zdobycie biletu na jakikolwiek mecz = spełnienie marzeń i niezapomniane chwile
Powiększenie stadionu jest tak samo ważne, jak kupienie jakiegoś super piłkarza, który od razu z miejsca może wskoczyć do ataku Liverpoolu, tym bardziej że przecież będzie taki moment, kiedy będziemy musieli sobie przez dłuższy czas poradzić bez pomocy Salaha i Mane, którzy będą na pucharze szamana... co prawda mecz z Barceloną pokazał, że nawet bez Salaha i Firmino jesteśmy w stanie rozegrać mega genialny mecz i wysoko go wygrać, ale mimo wszystko jednak lepiej mieć kogoś takiego jak Timo Werner, lub kogoś na +/- podobnym poziomie, zawsze byłaby to jakaś dodatkowa opcja, żeby zaskoczyć i pokonać przeciwnika
Cos o tym wiem kolego, właśnie od roku mieszkam w Londynie, wykupiłem membera, ustawiłem sie w internetowej kolejce po bileciki ostatnio, oczekiwałem 2 godziny 45. minut i nic, malo lapka nie złamalem w pol, jednak nabycie biletu A raczej jego forma ma sie zmienic od nowego sezonu, na każde spotkanie inna data mozliwosci zakupu, tak jak to ma w większości klubów, także mysle ze Bedzie wieksza opcja wylosowania przez komputer, obecnie cholerna niesprawiedliwosc, jednak cały czas uważam że priorytet transfery, co z tego ze Bedzie w kasie wiecej jak i tak nam mówią że nie mamy tej kasy hehe?