Ljinders: Thiago ulepszy innych graczy
Pepijn Lijnders wyszczególnił wiele korzyści, jakie zapewni dołączenie Thiago Alcantary do Liverpoolu.
Opcje w pomocy zostały wzmocnione, po podpisaniu kontraktu z dwukrotnym zwycięzcą Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium, w zeszłym tygodniu.
Do klubu w ostatnim czasie dołączył również Diogo Jota z Wolverhampton Wanderers. Portugalczyk zapewni większe możliwości manewru w formacji ofensywnej.
Asystent menadżera omówił niedawno jaką role będą odgrywać nowi zawodnicy, podczas konferencji prasowej przed meczem w pucharze z Lincoln City odpowiadał na pytania.
O tym, ile czasu dostanie Jota na grę, ze względu na pewną trójkę grającą w ataku the Reds i potrzebę wygrywania meczów…
- Widziałeś nasz terminarz. On na pewno będzie wygrywał mecze. Technicznie jest zawodnikiem na poziomie naszych podstawowych zawodników z przedniej formacji. Uwielbia grać pressingiem. Mam nadzieję, że się szybko zaadaptuje w nowym klubie, oczywiście gra z najlepszymi zawodnikami tylko to przyśpieszy. To faza, w której musi się nauczyć naszej gry, naszego sposobu w jaki sposób chcemy grać. W Wolves było inaczej. Grając w reprezentacji Portugalii zazwyczaj gra w formacji 4-3-3, jest wiele podobieństw do naszej taktyki. Będzie grał – jak wielu innych. Został kupiony, aby tworzyć dla nas nowe rozwiązania.
O tym, że to „idealny” czas dla Thiago, aby wejść do tej drużyny…
- Drużyna zasługuje na takiego zawodnika jak on. Dobry zespół zasługuje na dobrych zawodników. On na pewno doda coś do naszej drużyny. Nowy zawodnik powinien ulepszyć zespół. Kupujesz nowego bramkarza, a on potrafi zapobiec utracie bramki. Kupujesz nowego napastnika, a on strzela ważne bramki. Ale najważniejsze są pośrednie zmiany. Thiago gra bardzo spokojnie, jego podania są bardzo kreatywne. Dzięki temu wszyscy inni zaczynają grać w podobny sposób. To jest siła przykładu. On nie tylko ulepszy naszą gra, ale także ulepszy innych graczy.
O umiejętnościach, których sztab trenerski szuka w środku pola…
- Zawsze staramy się szukać idealnych rozwiązań do danego przeciwnika. Ponieważ mamy tak wiele opcji w środku pola, możemy dostosować się do przeciwnika. Nie tylko mówię tutaj o Thiago. Przykładem jest Curtis Jones, który dołączył do pierwszego składu i jest wysoko w hierarchii. Młoda krew jest bardzo ważna w każdym zespole, a on jest idealnym przykładem. Jest zawodnikiem, którego klub potrzebuje w tym momencie.
Komentarze (10)
A już wróżenie co by było jakby Man United ściągnęło tego czy tamtego nie mają żadnego sensu. Ściągnęli w ostatnich latach Sancheza, Pogbę, Di Marię, Falcao i co to im dało? Najgłupsze co może być to ściąganie zawodników za astronomiczne pieniądze dla wykonania samego transferu. Co by było gdyby to zajęcie dla ludzi z dużą ilością wolnego czasu.
I się ciesz co mamy, ja jestem z The Reds od 2004 roku i nigdy nie było tak dobrze. Były wzloty i upadki, ale poziom na jaki weszliśmy (organizacyjnie) to czołówka światowych instytucji sportowych.
Ehh. Rozsiądź się w fotelu przy każdym możliwym meczu, zapnij pasy i ciesz się grą naszych chłopaków. Nie ma sensu cofać się i gdybać a co jeśli to czy tamto.
Zdrówka życzę.
Kolejna sprawa... Manchester United. Dlaczego wydają tak astronomiczne pieniądze na zawodników i muszą płacić im krocie? A no dokładnie z tego samego powodu co my przed erą Kloppa. Która z ogarniętych gwiazd przejdzie tam zapier****ć za grosze bez jakichkolwiek szans na najwyższe trofea? Ale my nie mówimy o Pogbach, Sanchezach i innych, a o konkretnym zawodniku w podeszłym wieku który był do wyciągnięcia za niewielki hajs. Mogli go nam sprzątnąć i mieliby z niego wielki pożytek.
firo9 Barcelona sama się wje***a w gówno po szyję i teraz robi przysiady. Tutaj nie ma co porównywać bo to jest klub mem. Chęć do oddawania klasowych zawodników za bezcen mówi wyraźnie że dni tego klubu są policzone. Co do nas... ja nie mówię co by było gdyby tylko wspominam to z czym borykaliśmy się przez bardzo długi czas m.in krótka ławka, brak klasowych zmienników, szklani zawodnicy, gra zawodnikami na pozycjach na których nigdy wcześniej w czasie zawodowej kariery nie występowali, brak rozgrywającego który może realnie konkurować z KdB, bramkarscy przeciętniacy, problem z przebiciem murarki przeciwnika, monotonia taktyczna itd.. Te wszystkie problemy zostały już rozwiązane, ale w jak długim odstępie czasu? Klopp wraz ze sztabem był przecież świadom tych wszystkich bolączek. Więc moje pytanie brzmi, dlaczego tak późno poczynione zostały ruchy w tychże sprawach?