Rewolucja w Premier League?
18-drużynowa Premier League, zwiększone finansowanie EFL i zniesienie Pucharu Ligi są wśród wielu propozycji w dokumencie „Rewitalizacja” podanych przez Daily Telegraph.
Manchester United i Liverpool są siłą napędową największych zmian w angielskiej piłce nożnej od pokoleń i niezwykłej przebudowy Premier League, ujawnia The Daily Telegraph.
Oba kluby pracowały wspólnie nad radykalnym zestawem propozycji zwanym „Project Big Picture”, które zmienią finanse gry w lidze. Premier League, najbogatsza liga na świecie, miałaby zostać zredukowana do 18 drużyn i władza byłaby w rękach największych klubów.
W zamian za zerwanie wielu reguł rządzących grą od momentu powstania Premier League w 1992 roku, Football League otrzyma 250 milionów funtów ratunkowych, aby pomóc im przejść przez kryzys spowodowany koronawirusem.
Daily Telegraph może ujawnić szczegóły dokumentu roboczego „Rewitalizacja” autorstwa Fenway Sports Group, amerykańskiego właściciela Liverpoolu, przy wsparciu Manchesteru United. Przewiduje się poparcie pozostałych członków tak zwanej wielkiej szóstki, Manchesteru City, Arsenalu, Chelsea i Tottenhamu.
W niezwykłym zestawie propozycji, które wywołają ogromną falę uderzeniową w futbolu, 25 procent rocznych przychodów Premier League trafi do klubów EFL, a 250 milionów funtów zostanie wypłaconych z góry, aby przejść przez obecny kryzys. A także przekazane zostaną fundusze w wysokości 100 milionów funtów na utrzymanie Związku Piłki Nożnej.
Zniesione zostałyby zasady jednego klubu, jednego głosu, która podtrzymywała Premier League od jej powstania, a także zniesienie progu 14 głosów na przyjęcie jakiejkolwiek decyzji lub zmiany przepisów.
Zgodnie z nowymi propozycjami, Puchar Ligi i Tarcza Wspólnoty zostałyby zniesione. Były dodatkowe dyskusje, żeby Puchar Ligi przetrwały, ale bez udziału w rozgrywkach klubów w grających w europejskich pucharach.
Wówczas z Championship drużyny z miejsc 1-2 awansowałyby automatyczne do Premier League, ale kluby z trzeciego, czwartego i piątego miejsca zagrałyby w turnieju play-off z klubem z 16. lokaty Premier League.
Dziewięć klubów, które najdłużej grają w Premier League (w tym wielka szóstka) dyktuje jej bieg pod każdym względem i będzie mogło wtedy zagrać więcej meczów w rozszerzonej Lidze Mistrzów, która jest przewidywana od sezonu 2024/25.
Poza zmniejszeniem liczby drużyn z Premier League z 20 klubów do 18, to w lidze Championship, League One i League Two nadal będą po 24 drużyny, co w sumie daje 90 ekip.
Plan jest wspierany przez prezesa EFL Ricka Parry'ego, który przeprowadził rozmowy z głównym właścicielem Liverpoolu, amerykańskim inwestorem Johnem W. Henrym oraz udziałowcem i dyrektorem Mike'em Gordonem. Ponadto Parry rozmawiał z rodziną Glazerów, którzy są właścicielami Manchesteru United.
Rozmowy rozpoczęły się w 2017 roku, ale zostały przyspieszone, ponieważ pandemia koronawirusa wcisnęła piłkę w łapy kryzysu, a kibice na stadionach nie pojawią się przynajmniej do marca. Liverpool i United są przygotowani do zażartej debaty nad swoimi propozycjami, ale chcą, aby zostały one wdrożone jak najszybciej.
Dokument rewitalizacji wzywa do natychmiastowych działań, aby radykalnie zmniejszyć to, co nazywa „przepaścią dochodową” w dochodach z kontraktów telewizyjnych między Premier League i EFL. Aby zniechęcić kluby z Championship z lekkomyślnego wydawania pieniędzy, system płatności spadochronowych zostałyby zniesione na korzyść 25-procentowego udziału w przychodach z Premier League, dzielonych bardziej sprawiedliwie między klubami EFL.
W ramach propozycji nowego modelu dystrybucji przychodów telewizyjnych w Premier League FSG twierdzi, że nie będzie większego udziału pierwszej szóstki. Ich deklarowanym celem jest wyeliminowanie ogromnej luki w zarobkach między klubami Premier League i EFL, a w zamian uzyskanie większej kontroli nad decyzjami podejmowanymi przez Premier League.
Propozycje zmieniają także zasady demokracji w dwudziesto klubowej Premier League na rzecz oddania ogromnej władzy w ręce dziewięciu klubów z najdłuższym, nieprzerwanym stażem w lidze. W obecnej sytuacji jest to wielka szóstka, a także Everton, Southampton i West Ham. Te dziewięć klubów, które otrzymałyby „długoterminowy status akcjonariusza”, miałyby bezprecedensową władzę, a głosy zaledwie sześciu z nich wymagałyby wprowadzenia gruntownych zmian. Te kluby mogłyby nawet zawetować nowego właściciela, który przejmuje konkurencyjny klub.
W ekskluzywnym wywiadzie dla Daily Telegraph, Parry powiedział, że miał wsparcie wielu ze swoich 72 członków, z których wielu z nich jest obecnie w obliczu ruiny finansowej, aby kontynuować plan. Powiedział: „Co robimy? Zostaw to dokładnie tak, jak jest i pozwolić mniejszym uschnąć? A może coś z tym zrobimy? Z punktu widzenia naszych klubów, jeśli [wielka] szóstka odniesie jakieś korzyści, to 72 zespołów również, to jesteśmy wtedy na to gotowi”.
Zgodził się również, że będzie sprzeciw ze strony klubów Premier League poza wielką szóstką, którzy tę propozycję uznają jako szkodliwe dla ich perspektyw finansowych, mając mniej pieniędzy i tracąc dwa miejsca w najwyższej klasie rozgrywkowej.
- To na pewno będzie wyzwanie i jest to ogromna zmiana, więc nie obędzie się bez bólu” - powiedział Parry.
- Czy naprawdę myślę, że to dla dobra całego futbolu? Absolutnie. A jeśli [wielka] szóstka odniosłaby jakąś korzyść, to dlaczego nie mieliby tego robić? Dlaczego w przeciwnym razie nie mieliby tego podpisać? - dodał.
Propozycje obejmują:
- 250 milionów funtów natychmiast dla EFL, aby zrekompensować swoim klubom utracone przychody z meczu, potrącone z przyszłych dochodów z telewizji i sfinansowane z pożyczki zaciągniętej przez Premier League
- Specjalny status dla dziewięciu najdłużej grających klubów z Premier League i tylko sześciu z tych „długoterminowych akcjonariuszy” mogłyby decydować o wprowadzeniu poważnych zmian, w tym zmiany zasad i przepisów, uzgadniania umów, usunięcia dyrektora generalnego, czy szerokiego weta dla nowego właściciela u konkurentów.
- Premier League zmniejszy się z 20 do 18 drużyn.
- 100 milionów funtów jednorazowego prezentu dla FA na pokrycie strat spowodowanych koronawirusem, zmagań pozaligowych, futbolu amatorskiego i kobiecego.
- 8,5 procent rocznych przychodów netto Premier League przeznacza się na koszty operacyjne, w tym FA.
- Z pozostałej części, 25 procent wszystkich łącznych przychodów z Premier League i Football League ma trafić do klubów EFL.
- Sześć procent przychodów brutto z Premier League przeznaczonych na ulepszenia stadionów w czterech najwyższych ligach.
- Nowe zasady dystrybucji dochodów telewizyjnych Premier League, zagranicznych i krajowych, w tym propozycje, które opierają jedną część na wynikach w ciągu trzech lat w lidze.
- Zniesienie Pucharu Ligi i Tarczy Wspólnoty.
- Po 24 kluby w Championship, League One i League Two, redukując ogólną liczbę profesjonalnych drużyn z 92 do 90.
- Zawodowa liga kobiet niezależna od Premier League czy FA.
- Dwie drużyny automatycznie spadały z Premier League w każdym sezonie, a dwie najlepsze drużyny z Championship z automatycznym awansem. Szesnasta drużyna Premier League zagra w turnieju play-off z zespołami z trzeciego, czwartego i piątego miejsca z Championship.
- Finansowe fair play regullwane zgodnie z UEFA oraz pełny dostęp kierownictwa Premier League do kas klubowych.
- Karta kibica obejmująca ograniczenie kosztów biletów wyjazdowych do 20 funtów, dofinansowanie podróży wyjazdowych, skupienie się na powrocie do bezpieczeństwa, przydział minimum ośmiu procent pojemności stadionu.
- Start Premier League w końcówce sierpnia, aby zapewnić większe możliwości przedsezonowych przygotowań i wymóg, aby wszystkie kluby rywalizowały raz na pięć lat w letnim turnieju Premier League.
- Ogromne zmiany w systemie wypożyczeń, pozwalające klubom na wypożyczenie 15 zawodników w kraju i w dowolnym momencie i do maksimum czterech w jednym klubie w Anglii.
Komentarze (19)
Jestem też zdecydowanie na NIE za zmniejszeniem ligi o 2 zespoły. I tyle w temacie
Jak dla mnie bezsensowne pomysly!
-Tarcza to odpowiednik Superpucharu rozgrywanego w kazdym szanujacym sie pilkarsko kraju.
-20 zespolowa liga to jak na tak duze panstwo jak Anglia idealne rozwiazanie.
-Obecny system kwalifakacji do PL,a wiec baraze miedzy klubami ktore zajely miejsca od 3 do 6,uwazam za bardzo dobry poniewaz podnosi atrakcyjnosc tej 24 zespolowej II ligi.
-PLA to tradycja jak dla mnie i mozliwosc ogrywania mlodych,rezerwowych,powracajacych po kontuzjach czyli jestem za utrzymaniem.
I na koniec ironicznie ale z zalem:od czasu powstania LM z bolem obserwuje jak bogaci coraz bardziej zamykaja sie w kregu wzajemnej adoracji i wykluczaja tzw maluczkich.
To moze pojdzmy w PL krok dalej i stworzmy lige...8 zespolowa z obecnym "big six"+jakis Everton,Wolves czy inny WHU.
Wtedy bedziemy mieli "milion" spotkan przeciwko MU i spolce!
Tyle,ze po 2-3 latach nikt nie bedzie rozroznial kiedy z kim gralismy bo wszystko zleje sie w pamieci w jedna papke.
Osobiscie jestem wiec absolutnie na nie lecz to naturalnie tylko moja opinia.
1. jak zlikwidujemy PL to gdzie Williams Jones Curtis Brewster i inni młodzi będą się ogrywać i nabierać boiskowego cwaniactwa? na pewno nie w klubie bo liga i LM będę zbyt dużym ryzykiem skoro mając 7 kolejek wcześniej majstra JK nie dał się ogrywać młodym
2. mecz o tarczę powinien zostać bo to taki superpuchar jak w każdym kraju inna sprawa jaki garnitur wystawi dany trener to inna bajka, w końcu to tylko 1 mecz w dodatku dla 2 drużyn a nie 20 drużyn.
3. zmniejszenie ligi jestem za ale to oczywiście mniejsze wpływy z biletów bo dla klubów z dużymi stadionami i mającymi kasę z dnia meczowego to 2 takie mecze w plecy
4. nie wiem czemu to 6 z 9 klubów ma zawetować zakup np przez Billa Gatesa takiego WBA?!!! Przecież to będzie prowadzić do tego by towarzystwo wzajemnej adoracji miało swój kawałek tortu i ew nikt gruby z dużym apetytem do stołu się nie dosiadł
5. inna sprawa to to jak będą traktowani piłkarze z UE i innych krajów w Anglii bo z UE wyszli i mogą być limity więc może być tak że trzeba mieć będzie samych wyspiarzy i tylko 2-3 z poza wysp podobnie jak w innych ligach że limit na piłkarzy spoza UE jest 3 ew 4 i wtedy będzie lipa bo skąd tych swoich brać
6. ogólnie bogatsi będą jeszcze bogatsi a biedacy zjedzą okruchy z naszego stołu i bez podnoszenia głosu
To jest potwierdzone info? Mocno liczyłem, że jeszcze w tym roku na angielskich stadionach trybuny będą się wypełniać gdzieś w 25%, ale póki co się na to nie zanosi.
Niech sie wezmą za problemy oczywiste, zamiast robic kolejne furtki do przekrętów. Dla mnie liga angielska pod wzgledem jakosci nie ma konkurencji, ale drugiej tak zapuszczonej ligi pod względem rozpatrywania błędów sędziowskich i analizowania fauli nie ma w Europie. Sedziowanie to totalna porażka i tu trzeba zrobic rewolucje. Za te rzeczy trzeba sia wziąć zanim pomyślą o zmianie funkcjonowania ligi.