TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1977

TAA: Odzyskujemy swój rytm


Trent Alexander-Arnold po dwóch kolejnych zwycięstwach Liverpoolu z Ajaksem i Sheffield United jest przekonany, że zespół powoli odzyskuje swój rytm w napiętym terminarzu gier.

The Reds w dwóch spotkaniach na przestrzeni ostatnich dni pokazali ducha walki i mentalność zwycięzców - najpierw wygrywając 1:0 w Amsterdamie z Ajaksem, a następnie odwracając losy meczu na Anfield z Sheffield United, który zakończył się ostatecznie wynikiem 2:1.

Następnym spotkaniem Liverpoolu będzie wtorkowy mecz z FC Midtjylland w Lidze Mistrzów. Trent Alexander-Arnold uważa, że zespół Jürgena Kloppa wraca do formy z poprzedniego sezonu, który zakończył się zdobyciem przez The Reds tytułu mistrzowskiego w przekonującym stylu.

- Kolejne mecze przychodzą szybko, więc będzie nam jeszcze trudniej - mówił obrońca w rozmowie z liverpoolfc.com.

- Myślę, że z powodu tego, w jaki sposób zakończył się poprzedni sezon i jak wyglądały przygotowania do tego sezonu, trudno jest szybko odzyskać sprawność, ale chłopaki wracają do swojej formy. Powoli odzyskujemy swój rytm z zeszłego sezonu.

- Uważam, że im więcej rozgrywasz meczów, tym jesteś sprawniejszy. Myślę, że gdy masz dobrą serię i osiągasz wyniki tak, jak my zrobiliśmy to w ostatnich dwóch meczach, wtedy chcesz rozegrać jak najwięcej spotkań, by to podtrzymać.

Poniżej cały wywiad z Trentem Aleksandrem-Arnoldem po meczu z Sheffield United...

O mocnej odpowiedzi Liverpoolu, która pozwoliła odwrócić losy meczu po szybkiej bramce The Blades...

Myślę, że dobrze zaczęliśmy ten mecz, a potem oczywiście straciliśmy gola. Ciężko było to przyjąć i trudno jest odwrócić losy meczu po czymś takim, ale mamy ten charakter w zespole, pokazaliśmy naszą odporność i zdobyliśmy dwa gole. To były dwie ładne bramki, mieliśmy jeszcze kilka okazji, ale najbardziej zależało nam na trzech punktach.

O grze bez Virgila van Dijka po raz pierwszy na Anfield od czasu, gdy obrońca nabawił się kontuzji kolana...

To wielka postać na boisku i poza nim, w szatni, wszędzie. Jego komunikacja i zdolności przywódcze to wielka rzecz dla naszej trójki w obronie. Prawdopodobnie jest liderem naszej defensywy i oczywiście bez niego jest trochę dziwnie, bo to chyba pierwszy okres, w którym musimy radzić sobie bez niego, odkąd do nas przyszedł. Tak więc jest to dla nas nieco dziwne, ale chcemy się do tego przystosować i poprawić swoją grę. Myślę, że w dwóch meczach bez niego - trzech, jeśli wliczać w to mecz z Evertonem - pokazaliśmy, jak dobrzy jesteśmy w grze defensywnej. Fab stanął na wysokości zadania i wykonał kawał dobrej roboty, Joey G wchodzi w rolę i również dowodzi. Tak więc nawet jeśli to rozczarowujące, że nie ma z nami Virgila, to także okazja dla nas, by wyjść razem jako czwórka w obronie i pokazać nasze zdolności. Pokazać, że nawet mimo dużej straty w postaci Virgila, nie będzie nam go brakować tak bardzo, jak zapewne wszyscy myślą.

O 100 występach Andy'ego Robertsona dla The Reds w Premier League, w tym 77 zwycięskich...

To tylko pokazuje, jak dobrym jest zawodnikiem i w jak dobrym zespole gramy. Myślę, że wszyscy mamy szczęście być częścią tego zespołu i bez piłkarzy takich jak Robbo nie bylibyśmy w miejscu, w którym dziś jesteśmy. Wielkie gratulacje dla niego. Te sto spotkań zleciało tak szybko, wydaje się jakby dołączył do klubu wczoraj. Nasza więź zawsze była mocna, jestem z niego naprawdę dumny, że zaliczył tyle występów i w tylu z nich wygrywał. Trudno to osiągnąć.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

Mitchell 26.10.2020 00:49 #
Guzik odzyskujemy a nie rytm.
Środek pola mocno ukruszony przez co kontroli nad meczem nie będzie. Przeciwnik zawsze znajdzie miejsce na kilka setek. I tylko od szczęścia będzie zależeć ile musimy strzelić by zdobyć jakieś punkty. Czasami dwie a czasami 5 bramek.
Obrona istnieje tylko teoretycznie. Niewiele tam się zazębia. Zdarza się iż biegają jak kurczaki na płonącej fermie i próbują gasić pożar. Ogromny ubytek przy ofensywnych SFG. Będziemy pewnie niedługo klepać krótkie rozegrania.
Jedynie atak jeszcze coś ciągnie. Tu zarzutów nie mam. To wystarczy na góra 3-4 miejsce.
O moich 90 pkt w sezonie mogę zapomnieć.
adamne 26.10.2020 01:18 #
Ja tam bym jeszcze nic nie wyrokował na temat miejsca na koniec sezonu. Kilku graczy odeszło, kilku nowych przyszło, do tego kontuzje, spadki formy, zmęczenie, COVID-19 i puste trybuny. Trzeba drużynę na nowo poukładać bo trochę się te klocki porozsypywały, ale Boss jest w stanie to ogarnąć i być może jeszcze wskoczymy na wysokie obroty. Konkurenci zresztą mają podobne problemy i nikt nam na razie nie ucieka.
Mitchell 26.10.2020 01:39 #
Tak, masz rację. Dlatego miejsce nie jest dla mnie wyznacznikiem.
Zawsze liczyły się punkty, tylko to zależy od nas samych. Pozycja końcowa jest wyłącznie relatywna.

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (6)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (3)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com