Arnold: Częste granie mi nie przeszkadza
Trent Alexander-Arnold powiedział, że częsta możliwość gry w napiętym maksymalnie sezonie sprawia, że piłkarze mogą wciąż się rozwijać. Z osobistego punktu widzenia wychowankowi Liverpoolu odpowiada taka sytuacja, mimo naturalnego zmęczenia, którego go czasem dopada.
Dzisiejszy mecz z Atalantą będzie dla the Reds 6 spotkaniem na przestrzeni 17 dni. Później Czerwonych czeka jeszcze arcyciekawy pojedynek z Manchesterem City w Premier League, nim zawodnicy rozjadą się na zgrupowania drużyn narodowych.
- Jeśli chodzi o mnie to podoba mi się fakt, iż mogę rozgrywać 3 mecze w tygodniu - powiedział TAA.
- Grasz mecz za meczem, nie masz czasem nawet czasu na myślenie o tym wszystkim! Dla piłkarza to dobra opcja. Z fizycznego punktu widzenia ciężko o regenerację, jednak to część naszej pracy i musimy się do tego przystosować.
- Praktycznie od 3 lat jesteśmy pośrodku tego wszystkiego. Gramy mnóstwo spotkań i ani na moment się nie zatrzymujemy. Ostatni sezon był oczywiście dziwny dla wszystkich z powodu przerwania rozgrywek. Ten również jest nieco inny wobec późniejszego startu ligi. Sztab trenerski i medyczny robią co mogą, byśmy cały czas byli przygotowani pod kątem fizycznym i mentalnym do podejmowania kolejnych wyzwań.
Zapytany o mecz z Atalantą, czy może być decydujący odnośnie tego, kto wygra rozgrywki w grupie D, wychowanek Liverpoolu odpowiedział:
- Oczywiście każde spotkanie w fazie grupowej Ligi Mistrzów jest istotne. Jeśli chcesz być liderem w grupie, musisz po prostu wygrywać i na tym się skupiamy. 3 punkty w Italii są rzecz jasna naszym celem, gdyż mocno przybliży to klub do awansu. Mamy swój plan i taktykę na to spotkanie. Zamierzamy powalczyć o zwycięstwo, chociaż wiemy, że rywal będzie piekielnie wymagający.
- Wiem, że w ostatnich latach w fazie grupowej zazwyczaj nie byliśmy pewni swego do samego końca rywalizacji! Tym razem chcielibyśmy rozstrzygnąć wszystko nieco szybciej - zażartował w trakcie konferencji Alexander-Arnold.
- Rozpoczęliśmy zmagania od 2 wygranych i 2 czystych kont. To całkiem obiecujący początek. Nie mogliśmy prosić o więcej, lecz mamy przed sobą kolejną robotę do wykonania w Bergamo. Piłka nożna jest dziwną grą, gdzie wszystko może się momentalnie przewrócić do góry nogami. Wyjdziemy na boisko z zamiarem zdobycia kompletu oczek. Taki jest cel zespołu.
Komentarze (0)