Suárez: Nie chciałem urazić fanów Liverpoolu
Luis Suárez w wywiadzie dla urugwajskiej telewizji odniósł się do półfinałów Ligi Mistrzów, w których Barcelona rywalizowała z Liverpoolem.
Napastnik, który aktualnie reprezentuje barwy Atletico Madryt, świętował gola strzelonego na Camp Nou w bardzo ekspresyjny sposób, co nie spodobało się kibicom Liverpoolu.
Suárez w rewanżu na Anfield został wygwizdany przez Kopites. Liverpool w niesamowitym półfinale z Barcą odrobił trzybramkową stratę z Camp Nou, zwyciężając 4:0, awansował do finału w Madrycie, gdzie pokonał Tottenham i sięgnął po 6 w historii Puchar Europy.
- Wiem, że kibice Liverpoolu byli na mnie źli, ponieważ świętowałem bramkę, jaką strzeliłem na Camp Nou w pierwszym spotkaniu. Było mi przykro, że tak zareagowali.
- Akceptuję to, ale mam nadzieję, że z drugiej strony zrozumieją nieco moją sytuację. To był w końcu półfinał Ligi Mistrzów, a więc mecz o ogromną stawkę.
- W Liverpoolu przeżyłem jedne z najlepszych momentów w swojej piłkarskiej karierze. Myślę, że kibice nie zapomnieli, jak wyglądałem w koszulce the Reds.
- Mam nadzieję, że wszyscy w Liverpoolu byli przeszczęśliwi z powodu ich sukcesu w Premier League w poprzednim sezonie - zakończył Urugwajczyk.
Komentarze (10)
"- Wiem, że kibice Liverpoolu byli na mnie źli, ponieważ świętowałem bramkę, jaką strzeliłem na Camp Nou w pierwszym spotkaniu. Było mi przykro, że tak zareagowali.
- Akceptuję to, ale mam nadzieję, że z drugiej strony zrozumieją nieco moją sytuację. To był w końcu półfinał Ligi Mistrzów, a więc mecz o ogromną stawkę."
To wg mnie zawiało trochę hipokryzją z Jego strony, bo stwierdził że było Mu przykro po tym jak zareagowali kibice po Jego radości ze strzelonego gola, jednocześnie nie patrząc i celowo pomijając jak przykro było kibicom Liverpoolu po Jego radości ze strzelonej bramki... stwierdził też, że to był półfinał LM, że to był mecz o ogromną stawkę, więc też emocje były ogromne itd itp, zapominając przy tym, że jakoś inni piłkarze potrafią zachować się fajnie i z klasą w dokładnie takich samych sytuacjach np Salah w meczu na Anfield przeciwko AS Romie, a to też przecież był półfinał LM
Myślę, że to Ty Luis zapomniałeś jak wyglądałeś w tej koszulce i ile zawdzięczasz temu klubowi. Skoro to był jeden z najlepszych momentów w twojej karierze do szanuj ludzi, którzy Cię wspierali i pomogli Ci podnieść Twój poziom. Trochę pokory ku**a !