Konferencja prasowa: Joël Matip
Joël Matip podczas wtorkowej, przedmeczowej konferencji prasowej, omówił z dziennikarzami takie tematy jak jego kondycja fizyczna, sytuacja w obronie Liverpoolu i dyspozycja Diogo Joty.
Środkowy obrońca zdalnie rozmawiał z dziennikarzami na Anfield, przed spotkaniem The Reds z Atalantą w Lidze Mistrzów.
- Sztab medyczny i sztab fitness zawsze starają się powiedzieć ci co możesz poprawić - odpowiedział Matip zapytany, czy czyni dodatkowe starania, by zminimalizować ryzyko kontuzji, w związku z urazami Virgila van Dijka i Joe Gomeza.
- Pracujemy nad różnymi rzeczami. Czasem nie masz na to zbyt dużego wpływu, ale pracujemy ciężko by każdy był tak sprawny jak to możliwe. To dotyczy rownież mnie, mam nadzieję i nie mogę się doczekać, by grać jak najwięcej i pozostać w dobrej kondycji.
Oto dokładny zapis konferencji prasowej z udziałem środkowego obrońcy:
O tym, co znaczy dla piłkarzy fakt, że ograniczona liczba widzów będzie mogła wrócić na niektóre stadiony w Premier League od przyszłego tygodnia:
- Myślę, że każdy zawodnik czekał na ten moment, by ponownie zobaczyć fanów na stadionie. Nawet jeśli będzie to mniejsza grupa, każdy z nas nie może się doczekać, by znów ich zobaczyć na trybunach.
O solidnej postawie Liverpoolu mimo wielu nieobecnych w linii obrony:
- Każdej drużynie brakowałoby takich piłkarzy jak oni, ale każdy z nas musi wejść do gry, mamy przed sobą wiele spotkań, więc w przeciągu tygodni na pewno będzie kilka zmian. Ale czujemy się dobrze i musimy prezentować się dobrze razem z zawodnikami, którzy tu są, mam wielką wiarę w swoich kolegów i wiem, że możemy grać na najwyższym poziomie.
O tym, czy czuje odpowiedzialność z racji bycia jedynym uznanym środkowym obrońcą w zespole:
- Zawsze staram się mieć swój udział i być najlepszym piłkarzem jakim tylko mogę. Jeśli mogę pomóc kilku chłopakom w tym momencie, oczywiście z przyjemnością to zrobię. Mamy jednak drużynę z wieloma świetnymi zawodnikami i każdy stara się sobie pomagać, jeśli mogę pomóc jeszcze bardziej, oczywiście będę bardzo wdzięczny.
O wpływie Joty i czy trenowanie z nim i pozostałymi napastnikami Liverpoolu uczyniło go lepszym piłkarzem:
- Oczywiście, wniósł dodatkową jakość, mamy tę jakość w zespole i każda sesja treningowa jest wyzwaniem, zwłaszcza dla obrońcy. Gra przeciwko najlepszym zawodnikom, nawet na treningu stanowi wyzwanie, które cię satysfakcjonuje, to pomaga każdemu się rozwinąć. Myślę, że to droga jaką podążamy od kilku lat i funkcjonuje to naprawdę dobrze.
O grze u boku różnych partnerów w środku obrony i o umiejętności odpowiedniego dostosowania się:
- Oczywiście każdy reaguje inaczej w różnych sytuacjach, ale tak samo wygląda to z ich perspektywy. Musisz zareagować i przystosować się do tego, jednak nie chodzi tylko o obronę, cała drużyna musi uwzględnić nowych zawodników, gdy wchodzą oni do zespołu. Do tej pory wychodziło nam to całkiem dobrze i jestem przekonany, że nie ma znaczenia, co się wydarzy, zawsze uwzględniamy zawodnika, który wchodzi do gry, aby jak najlepiej się zaadaptował i grał najlepiej jak potrafi. Ale to prawda, każdy musi się przystosować.
O tym, czego oczekuje od Atalanty:
- Ich linia ataku, ich jakość w tej formacji, stanowi postrach dla każdej drużyny w Europie i musimy być przygotowani na naprawdę wyrównany i ciężki mecz. Nie możemy porównywać tego starcia do spotkania we Włoszech, to kompletnie inny mecz, w którym musimy zacząć od pierwszej sekundy, w innym wypadku sprawią nam naprawdę dużo problemów. To będzie naprawdę wymagający wieczór, nawet jeśli zaprezentujemy się bardzo dobrze.
24.11.2020 18:43
Źródło
liverpoolfc.com
Komentarze (4)
On musi być zdrowy przynajmniej do stycznia, myślę że powinniśmy go ubezpieczyć na kilkadziesiąt milionów bo tyle by nas kosztowało kupienie jakiegoś zastępstwa zimą.