Zasłużenie przegrywamy 0:2
Druga połowa w wykonaniu piłkarzy Liverpoolu nie była w żadnym stopniu lepsza od pierwszej. The Reds przegrywa zasłużenie z Atalantą 0:2. Bramki dla drużyny gości zdobywali Josip Ilicić i Robin Gosens. Co gorsza, Liverpool nie zdołał oddać celnego strzału przez cały mecz.
W 9. minucie meczu Gosens groźnie uderzył z ostrego kąta na bramkę Alissona. Brazylijczyk do końca musiał być czujny, gdyby nie jego interwencja to drużyna gości objęłaby prowadzenie.
Po 45. minutach gry Liverpool nie zdołał sobie stworzyć żadnej przyzwoitej okazji pod bramką gości poza strzałem Salaha w samej końcówce. Lepszą drużyną wydawała się być Atalanta. To Włosi stworzyli sobie kilka sytuacji.
Cztery minuty po wznowieniu gry Gomez próbował zaskoczyć Alissona strzałem z dystansu, ale Brazylijczyk pewnie złapał piłkę.
W 60. minucie padła bramka dla Atalanty. Dośrodkowanie w pole karne Papu Gomeza skutecznie wykorzystał Josip Ilicić.
Cztery minuty później ponownie goście wymierzyli celny cios. Przeciwnicy wykorzystali błąd w kryciu Rhysa Williamsa i po zgraniu głową Hateboera do Gosensa, Belg pewnym uderzeniem z bliskiej odległości skierował piłkę do siatki.
Zasłużona porażka the Reds 0:2. Na analizy, komentarze i wywiady zapraszamy później. Pomimo porażki Liverpool utrzymuje fotel lidera grupy D.
Składy
Liverpool: Alisson - N. Williams, R. Williams, Matip (85' Minamino), Tsimikas (61' Robertson) - Milner, Wijnaldum (61' Wijnaldum), Jones - Salah (61' Firmino), Origi (61' Jota), ManéAtalanta: Gollini - Tolói, Romero, Djimsiti - Hateboer, de Roon, Freuler, Pessina (85' Miranchuk), Gosens (75' Mojica) - A. Gómez (70' Zapata), Ilicić
(Źródło: Sky Sports)
Liverpool | - | Atalanta |
0 | BRAMKI | 2 |
4 | STRZAŁY | 8 |
0 | STRZAŁY CELNE | 4 |
2 | RZUTY ROŻNE | 2 |
2 | SPALONE | 2 |
12 | FAULE | 15 |
1 | ŻÓŁTE KARTKI | 1 |
0 | CZERWONE KARTKI | 0 |
537 (85%) | CELNOŚĆ PODAŃ | 457 (83%) |
53% | POSIADANIE PIŁKI | 47% |
M | Z | R | P | Bramki | Punkty | ||
1 | Liverpool | 3 | 3 | 0 | 1 | 8:2 | 9 |
2 | Ajax | 3 | 2 | 1 | 1 | 7:5 | 7 |
3 | Atalanta | 3 | 2 | 1 | 1 | 8:7 | 7 |
4 | Midtjylland | 3 | 0 | 0 | 4 | 2:11 | 0 |
Komentarze (84)
W drugiej może być tylko lepiej.
Do boju The Reds-:)
1. Sędzia puszcza trochę zbyt często drobne faule, a wiemy jak każdy upadek na murawę może się dla nas skończyć
2. Absolutnie każda piłka przy nodze Origiego oznacza stratę po 3 sekundach.
Remis jest dla nas korzystny, więc to na Atalancie jest presja wyniku. W 2 połowie możemy sobie spokojnie kontrować, co umiemy i lubimy robić. Czas, żeby Minamino zamknął usta narzekaczom, którzy ostatnio wyrośli jak grzyby po deszczu
Jak zobaczyłem Divocka próbującego pod polem karnym rywala wejść dryblingiem między trzech zawodników Atalanty to mnie śmiech pusty ogarnął.
Postawa Kostasa to był jedyny pozytyw tego meczu i nie mogę zrozumieć dlaczego zszedł on a nie zagubiony Neco.
Nic się tego wieczoru nie kleiło-zdarza się.
Jeśli wygramy z Brighton w weekend to uznam, że warto było ten mecz odpuścić.
Nareszcie się ten mecz skończył, bo tego komentarza na Polsacie nie dało się słuchać. 90 minut spuszczania się nad Atalantą, która o dziwo nie wyglądała tym razem jak amatorzy, ale drobny fakt ze Liverpool wyszedł dzisiaj głęboka rezerwa umknął panom komentatorom. Jeszcze tylko Nahornego brakowało i mogliby zaśpiewać chór gregoriański.
1) Origi znów odpuszcza zamiast walczyć bark w bark z rywalem. Z tej mąki już chyba chleba nie będzie, a sam Belg myślami jest raczej gdzie indziej.
2) Neco niestety potrzebuje jeszcze sporo czasu by wejść na poziom pierwszego zespołu. Może wypożyczenie do klubu z Premier League nie byłoby złą opcją?
3) Mane ewidentnie potrzebuje odpoczynku.
4) Z Ajaxem trzeba już niestety zagrać na serio. Układ tabeli nie pozwala na kolejne eksperymenty.
Mam nadzieje ze Jones wreszcie coś pokaże.
Stało się, YNWA. Lecimy dalej!
To oczywiscie Gini,ktory w 61 minucie zszedl z placu gry ale tylko po to aby w.....61 minucie znow sie na nim pojawic-;)
Tak sie nie da wygrac.
Najlepszy zawodnik, to chyba Curtis. Tylko jemu na boisku "się chciało" i coś próbował grać. Reszta wyszła jak na sparing, albo nie miała wystarczających umiejętności do rywalizacji.