Robertson, Klopp i Welbeck o karnym dla Brighton
Po kolejnych kontrowersyjnych decyzjach związanych z systemem VAR, Liverpool zremisował z Brighton 1:1.
Po analizie wideo i stwierdzeniu spalonego, dwa gole the Reds zostały anulowane.
W doliczonym czasie Andy Robertson faulował Danny’ego Wellbecka w polu karnym. W miarę postępu gry incydent pozostał niezauważony, jednak analiza VAR doprowadziła do przyznania rzutu karnego. Pascal Gross podszedł do piłki i wyrównał wynik meczu.
Po zakończeniu spotkania Andy Robertson na Twitterze napisał: „Zastanawiam się, kiedy to gracze będą mieli coś do powiedzenia! Bardzo frustrujący dzień, ale uznanie dla Brighton, naprawdę twardego przeciwnika!”
Bezpośrednio po meczu Robertson „polubił” również dwa tweety Michaela Owena i dziennikarza Henry’ego Wintera, które prawdopodobnie ukazują jego opinię na temat incydentu.
Owen napisał: „Z dnia na dzień karne stają się co raz łagodniejsze. Kilka tygodni temu Salahowi przyznano jednego przeciwko West Hamowi, więc przynajmniej widać pewną spójność. W czasie rzeczywistym nigdy nie ma karnych. Myślałem, że VAR służy do oglądania w czasie rzeczywistym. Spowolnienie powtórek sprawia, że każde zagranie wygląda podejrzanie.”
Tymczasem tweet Wintera wygląda tak: „Jasność i oczywistość są martwe i pogrzebane. Nie ma już czegoś takiego. Teraz chodzi o pedantów w Stockley Park wypatrujących czegokolwiek w zwolnionym tempie. VAR jest dobry, jeśli używany jest jako zabezpieczenie w najtrudniejszych sytuacjach. Dlaczego by nie pozwolić grze płynąć, używać VAR-u rozsądnie i zainwestować więcej w rozwój lepszych arbitrów?”
Po ostatnim gwizdku Jürgen Klopp w wywiadzie dla BT Sport powiedział: – Jeśli chodzi o spalone, to nie widziałem ich, ale pytałem moich analityków. Mo był naprawdę blisko. Jesteśmy przyzwyczajeni do pach i odznak klubowych, więc jeśli chodzi o palec u nogi, to oczywiście mamy spalony. Jeśli chodzi o Sadio, słyszałem, że sytuacja była oczywista. Karny, tak już bywa. Myślę, że decyzje były słuszne.
Dopytywany o ten konkretny rzut karny, Klopp dodał: – Znowu moim kosztem próbujesz wykreować nagłówek. Jeśli powiem „Nie, nie było”, powiesz, że sędzia to zagwizdał. Zawsze próbujesz to robić, cały czas. Dziś mówię, że to nie był karny, a ty nie jesteś zadowolony z odpowiedzi. Co chcesz jeszcze usłyszeć? Powiedziałem, że karny był, bo sędzia zagwizdał po obejrzeniu sytuacji.
Welbeck również został zapytany przez BT o tę sytuację. Powiedział : – Koniec końców, dostaliśmy miękkiego karnego, ale go przyjmujemy. Jeśli chodzi o VAR, dotknąłem piłki przed nim [Robertsonem] i próbowałem go ominąć, ale kopnął najpierw mnie, a potem piłkę. Sędzia podszedł do ekranu i podjął decyzję.
Komentarze (1)