Klopp: Wolves to topowa drużyna
Jürgen Klopp spodziewa się, że w niedzielnym pojedynku Premier League, w którym Liverpool zmierzy się z Wolverhampton Wanderers, obie ekipy będą nieprzewidywalne.
W zeszłym sezonie The Reds udało się dwukrotnie zwyciężyć nad Wilkami po zaciętych meczach, na Anfield padł wynik 1:0, natomiast na Molineux spotkanie zakończyło się rezultatem 2:1.
W czasie przedmeczowej konferencji prasowej Klopp podkreślił swój szacunek dla Nuno Espírito Santo, a także wyjaśnił dlaczego w najbliższy weekend jego zespół czeka trudny sprawdzian.
Zapytany o to, czy podziwia pracę ekipy Wilków, Klopp odpowiedział: - Oczywiście, są znakomici, kiedy gra się przeciwko nim nie ma się uczucia, że przeciwnik zajmuje siódme miejsce w lidze, prezentują się jak topowa drużyna.
- W zeszłym roku grali też w Lidze Europy i szczerze mówiąc radzili sobie fantastycznie. W tych rozgrywkach zaprezentowali się świetnie, a nie jest to łatwa sprawa, kiedy awansuje się do najwyższej klasy rozgrywkowej zaledwie rok wcześniej.
- Zatem radzą sobie genialnie, Nuno wykonuje kapitalną robotę. Dobrze operują na rynku transferowym, mają kilku zawodników z Portugalii, to jasne biorąc pod uwagę wszystkich ludzi pracujących w klubie. To świetni piłkarze. Nie da się o nich powiedzieć nic złego.
- Teraz lekko zmodyfikowali swój system, nie wiem czy przeciwko nam też tak zagrają, to sprawia, że ten mecz będzie jeszcze trudniejszy, bo nie wiemy co oni zrobią. Z drugiej strony oni nie wiedzą jak zagramy my, to pozytyw. Jesteśmy w tej samej sytuacji - po prostu grajmy w piłkę.
Pięciodniowa przerwa pomiędzy zwycięskim meczem z Ajaxem w Lidze Mistrzów i pojedynkiem z Wilkami w Premier League da Liverpoolowi chwilę na wytchnienie i przygotowania - na pewno ku zadowoleniu menedżera.
- To będzie bardzo ważne spotkanie. Ta przerwa jest dla nas istotna, wręcz konieczna. Swoją drogą, to nie są dla nas cztery wolne dni, my po prostu nie gramy meczu - powiedział.
- W normalnych okolicznościach pewnie gralibyśmy dzisiaj. Siedzę jednak tutaj i czuję się całkiem nieźle, szczerze mówiąc cieszę się, że dzisiaj nie gramy. Mamy jeszcze dwa dni na przygotowania, to właśnie będziemy robić.
- To na pewno widać w innych meczach, wolny dzień dla piłkarza jest czymś rzadkim, ale bardzo ważnym. W większości przypadków nie możemy sobie na to pozwolić, ale zawsze staramy się wyciąć choć trochę czasu na odpoczynek, tym razem nam się udało. Bardzo ucieszyła mnie ta możliwość.
Komentarze (0)