Konferencja prasowa: Jürgen Klopp

Podczas piątkowej przedmeczowej konferencji prasowej Jürgen Klopp mówił o Crystal Palace, szybkich startach, krótkich przerwach między meczami i nadchodzącym odpoczynku dla składu Liverpoolu.

Przed wyjazdem mistrzów na Selhurst Park, menadżer skontaktował się z mediami za pośrednictwem rozmowy wideo z AXA Training Centre.

Poniżej przedstawiamy podsumowanie wypowiedzi Kloppa…

Jakie wrażenie zrobił na tobie Crystal Palace dotychczas w tym sezonie?

– Muszę powiedzieć, że bardzo dobre i to tylko ze względu na talent grupy. Wyniki to jedno i są bardzo ważne dla poszczególnych klubów, ale dla mnie o wiele bardziej liczy się poziom występu, który są w stanie zaprezentować i muszę powiedzieć, że jest to imponujące. Jeśli przejrzysz ich skład, napastników, których mają w drużynie zobaczysz Zahę i Benteke. Benteke otrzymał czerwoną kartkę [przeciwko West Hamowi], ale na ławce jest Batshuayi i Ayew, który w zeszłym roku był jednym z głównych graczy. Bardzo dobrym transferem w ich drużynie jest Eze, utalentowany chłopak, daje im możliwość umieszczenia Zahy trochę wyżej na boisku, bo prawdopodobnie ci dwaj mają podobny profil. Mają bardzo doświadczoną linię obrony, Kouyate jest teraz środkowym obrońcą. Mamadou Sakho jest kontuzjowany, więc myślę że mogą pojawić się jakieś rotacje. Cahill i Schlupp nawet nie znaleźli się w składzie na ostatni mecz, aby byli wypoczęci na mecz przeciwko nam, co tylko pokazuje jak pewni siebie są i w jakiej komfortowej sytuacji się znajdują. Jestem więc pod wrażeniem poziomu występów jaki prezentują – jest dobry i ostry. Będzie trudno.

Po meczu z Fulham mówiłeś o tym, jak ważny jest szybki start – drużyna zdecydowanie z tym sobie poradziła przeciwko Tottenhamowi…

– To prawda. Chyba Gini w szatni przed meczem z Tottenhamem krzyczał: „Nie zmarnujmy znów pierwszej połowy!” Powinniśmy to wykrzyczeć ponownie przed wyjściem z szatni na drugą połowę, bo właśnie wtedy zmarnowaliśmy 10 czy 15 minut. Oczywiście to była zupełnie inna gra, ale mocne początki mają całkowity sens. Jednak kiedy to się nie udaje, co jest zupełnie normalne, bo zawsze może się zdarzyć, wtedy musisz zrestartować się już w kolejnej minucie, nie drugiej połowie. Mamy miejsce do doskonalenia się, jest niesamowite. Chłopcy grali dobrze w ostatnim meczu, mimo że był bardzo trudny, więc teraz czujemy się dobrze i próbujemy to wykorzystać.

Przerwa między meczami jest krótka, jak więc poszły przygotowania i jakiego spotkania się spodziewasz biorąc pod uwagę to, że Palace także grał środowego wieczoru?

– Taka właśnie jest główna różnica od wszystkich innych meczów, które graliśmy o 13:30. Kiedy obie drużyny mają tyle samo czasu na przygotowanie nie sprawia to, że jest lepiej, ale jest to oczywiście uczciwe. Pomiędzy środą wieczorem i 13:30 w sobotę nie ma zbyt wiele czasu na nic, zobaczymy kto lepiej sobie z tym poradzi. Mogę ci powiedzieć, że to najbardziej podchwytliwa rzecz, z jaką musi poradzić sobie menadżer.

Czy w ciągu ośmiodniowej przerwy pomiędzy meczami z Crystal Palace, a West Bromem zawodnicy będą mieli czas na chwilę odpoczynku?

– Tak, ponownie spotkamy się godzinę przed meczem z West Bromem! Nie, oczywiście będą mieli dzień wolny, ale rzecz w tym, że musimy przygotować się także na resztę sezonu. Między nic nie robieniem, a rekonwalescencją jest ogromna różnica, ale to jasne i oczywiste, że będą mieli czas na odpoczynek. Na pewno pierwsze dwa lub trzy dni po meczu z Palace wykorzystamy na dłuższy okres rekonwalescencji, jednak nie uzgodniliśmy jeszcze dokładnej formy. Oczywiście później przygotujemy się na West Brom i resztę sezonu, bo w tym czasie nie będziemy mogli trenować. Tak, intensywność meczów jest bardzo duża, ale brak czasu na odpowiedni trening jest kolejnym wyzwaniem i oczywiście chcemy go wykorzystać, kiedy jest. Mamy nadzieję, że pomoże nam to na resztę sezonu.