LIV
Liverpool
Towarzyski
24.07.2024
05:30
BET
Real Betis
 
Osób online 1881

Milner: Niezła gra, pech pod bramką


James Milner czuł, że Liverpool zrobił wystarczająco wiele na boisku, by pokonać Newcastle United na St. James Park. Dzięki świetnej postawie bramkarza Srok - Karla Darlowa, mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

- Uważam, że nasz występ był naprawdę niezły. Przypomnijmy sobie naszą drugą połowę w konfrontacji z WBA i porównajmy ją do gry przeciwko Newcastle. Stworzyliśmy sobie co najmniej kilka bardzo dobrych okazji do strzelania bramki. Graliśmy solidnie w defensywie, wygrywaliśmy dużo starć i przebitek w trakcie wczorajszej potyczki. Mieli dobrze dysponowanego bramkarza, z kolei my mieliśmy pecha w kilku sytuacjach, ponadto brakowało nam nieco dokładności, co także nie ułatwiło zadania.

- Myślę, że w naszej grze widać było sporą poprawę w porównaniu do wcześniejszego spotkania. Graliśmy z dwoma rywalami nastawionymi głównie na totalną defensywę. Teraz zagraliśmy lepiej, ale nie miało to przełożenia na 3 punkty. Szkoda, ale nic już z tym nie zrobimy. Musimy starać się grać na jeszcze lepszym poziomie, cały czas naciskać rywali, a wtedy powrócimy na zwycięską ścieżkę.

- Oczywiście wiemy, że jesteśmy liderem Premier League, ale w tej chwili nie przykładamy do tego żadnej uwagi. Straciliśmy punkty, ale na dobrą sprawę w tym sezonie, wszyscy gdzieś je gubią. United mają teraz za sobą niezła passę i są jedyną drużyną w czołówce, która ostatnio regularnie punktuje. Musimy robić to samo, co oni.  Świat w tym momencie znajduje się w nieco dziwnym położeniu i podobnie jest z futbolem. Życie każdego jest przewrócone do góry nogami, ludzie zmagają się z rozmaitymi kłopotami, ciężko im z uwagi na psychikę i tak samo jest właśnie z piłką nożną. 

- Mam nadzieję, że niebawem wszyscy wyjdziemy na prostą. Wracając do meczu z Newcastle, myślę, że daliśmy z siebie bardzo dużo, by wygrać. Miło widzieć niektórych zawodników, którzy powracają do gry. Widzieliście wejście Thiago, moim zdaniem poradził sobie świetnie. Pokazał w kilkanaście minut, że dysponuje niesamowitymi możliwościami. Jako zespół będziemy trzymać się razem i dążyć do tego, by w następnych meczach niczego już nam nie zabrakło. Graliśmy dziś naprawdę dobrze, lecz brakowało nam tego ostatniego pierwiastka, by strzelać bramki - podsumował Millie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

Redzik90 31.12.2020 21:47 #
Nie ma czegoś takiego jak pech. Jest po prostu słabość.

Pozostałe aktualności

Wataru Endo: Zaczynałem jako numer dziewięć!  (0)
26.06.2024 16:36, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Argentyna awansuje do rundy pucharowej  (0)
26.06.2024 13:04, Kubahos, liverpoolfc.com
Gakpo strzela, ale Holandia przegrywa  (1)
25.06.2024 20:53, Margro1399, Liverpoolfc.com
LFC rozpoczyna współpracę z Japan Airlines  (0)
25.06.2024 20:03, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Absencja Joty na treningu wyjaśniona  (0)
25.06.2024 17:16, Bartolino, thisisanfield.com
Bobby Clark może trafić do klubu Ljindersa  (0)
25.06.2024 17:14, Vladyslav_1906, thisisanfield.com