Fabinho: Tęskniłem za grą w środku pola
Fabinho był zadowolony z powrotu do środka pola w spotkaniu z RB Lipsk, które zakończyło się zwycięstwem Liverpoolu 2:0. Ekipa Jürgena Kloppa pewnie awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, a Brazylijczyk został wybrany piłkarzem meczu.
Problemy z urazami sprawiły, że Fabinho większość sezonu rozegrał na pozycji środkowego obrońcy. Grający z numerem 3 zawodnik cieszył się jednak z możliwości powrotu na swoją nominalną pozycję.
- Tak, trochę tęskniłem za grą w środku pola - powiedział Fabs w pomeczowej rozmowie z oficjalną stroną klubu.
- Generalnie mieliśmy dzisiaj dużo jakości. Bardzo dobrze działała komunikacja z naszymi dwoma stoperami i pressing piłkarzy ofensywnych. Wszyscy dobrze zagrali i cieszyli się z gry. Wykonaliśmy dzisiaj ciężką pracę.
Zapraszamy do zapoznania się z resztą rozmowy z brazylijskim pomocnikiem.
Fabinho, fantastyczny występ całego zespołu, dwie bramki, czyste konto i miejsce w ćwierćfinale Ligie Mistrzów. Idealny wieczór.
To był świetny wieczór. Graliśmy przeciwko naprawdę dobremu zespołowi, ale wiedzieliśmy, że mamy zaliczkę z pierwszego meczu, więc zagraliśmy bardzo inteligentnie. W pierwszej połowie mieliśmy wiele sytuacji. Nie zdobyliśmy wtedy bramki, ale czuliśmy, że jeśli dalej będziemy tak grać to w końcu strzelimy gola. Strzeliliśmy nawet dwa, więc generalnie to był bardzo dobry występ, który dobrze wpłynie na naszą pewność siebie.
Czy dobrze zrobił wam przyjazd tutaj i gra w Lidze Mistrzów po ostatnich problemach w Premier League?
Chcieliśmy po prostu wygrać mecz i wiedzieliśmy, że możemy dalej grać w tych rozgrywkach. Wiedzieliśmy jak dobrze jest w nich występować i wygrywać mecze. Chcemy dalej grać taki dobry futbol jak dzisiaj. Mam nadzieję, że pomoże nam to utrzymać pewność siebie.
Czekamy teraz na losowanie, które odbędzie się za tydzień w piątek. Jest jakiś zespół, z którym chciałbyś się zmierzyć?
Nie, nie. W Lidze Mistrzów zawsze są trudne spotkania. To najlepsze rozgrywki na świecie, więc nie musisz nikogo wybierać. Wykonaliśmy swoje zadanie i po prostu czekamy na następnego rywala.
Komentarze (1)