Carra: Klopp dotrzyma słowa
Jamie Carragher odrzucił stwierdzenie Petera Schmeichela, że Jürgen Klopp może rozważać odejście z Liverpoolu do Bayernu Monachium.
Wiadomości mówiące o tym, że tego lata Joachim Löw przestanie prowadzić reprezentację Niemiec doprowadziły do powstania pewnych plotek, według których Klopp jest gotowy opuścić Anfield.
Boss the Reds, obok innych nazwisk, w tym Juliana Nagelsmanna, trenera RB Lipsk, i Hansa-Dietera Flicka z Bayernu, został umieszczony na liście potencjalnych następców Löwa.
Carragher stwierdził, że „nie ma szans”, żeby Klopp lub jakikolwiek inny topowy menedżer zostawił klub dla prowadzenia reprezentacji. Były bramkarz Manchesteru United odpowiedział wtedy byłemu obrońcy the Reds, sugerując, że Klopp mógłby przejąć stery w Bayernie.
- Zastanów się nad tym scenariuszem. Załóżmy, że Hans-Dieter Flick obejmuje reprezentację Niemiec, co nie jest przesądzone – Schmeichel powiedział w środę wieczorem w CBS Sports.
- Wtedy Bayern potrzebuje nowego trenera, a Jürgen Klopp już taką ofertę otrzymał przedtem. To jest zdecydowanie topowe stanowisko.
- Do tego w jego własnym kraju. Mówisz, że nigdy nie zostawiłby Liverpoolu dla reprezentacji Niemiec, ale czy mógłby go zostawić dla Bayernu Monachium?
Boss the Reds szybko odrzucił te sugestie podczas konferencji prasowej kilka tygodni temu i Carragher wierzy, że Niemiec dotrzyma słowa.
- Może odejść, gdy skończy się jego kontrakt, ale nie sądzę, że zerwie umowę – powiedział.
- Ze swoich dwóch poprzednich stanowisk odchodził, gdy wygasał jego kontrakt. Wyszedł i powiedział to publicznie w ostatnich tygodniach.
- Potrafię sobie wyobrazić, że dotrzyma słowa. I chciałby poprawić to co Liverpool miał w tym sezonie.
Na początku tygodnia agent Kloppa, Marc Kosicke, podkreślił, że czas jego klienta w Liverpoolu jeszcze długo się nie skończy.
- Nie zakończył swojej pracy w Liverpoolu – powiedział niemieckiemu Sport1.
- Nie ma innej drogi, ponieważ Jürgena wciąż obowiązuje trzyletni kontrakt z the Reds.
- Powiedział to bardzo stanowczo, więc nie powinno być żadnego miejsca na spekulacje.
Komentarze (3)