De Ligt: Nie możemy naciskać na Virgila
Matthijs de Ligt przedstawił najnowszą aktualizację na temat stanu zdrowia Vrigila van Dijka, który kontynuuje swoją rehabilitację po kontuzji.
Środkowy obrońca pod koniec października przeszedł operację więzadeł krzyżowych, których urazu doznał w derbach Merseyside z Evertonem na początku tego samego miesiąca.
Van Dijk w ostatnich tygodniach został uchwycony na wideo podczas indywidualnej sesji treningowej, pracując z piłką w ośrodku The Reds - AXA Training Centre.
Te pozytywne znaki sprawiły, że wielu uwierzyło w to, że gwiazdor Liverpoolu może być dostępny, by prowadzić reprezentację Holandii jako kapitan podczas odbywających się tego lata mistrzostw Europy.
Jednak Jürgen Klopp w ostatnim czasie zdradził, że tegoroczne zmagania na Euro to zbyt optymistyczny scenariusz jeśli chodzi o 29-latka.
Menadżer The Reds powiedział również, że jego zdaniem jest mało prawdopodobne, by były piłkarz Celticu i Southampton wrócił w tym sezonie do gry.
- W tym momencie nie mam pojęcia skąd biorą się te spekulacje. Nikt, ani doktor, ani nikt inny nie powiedział mi, że istnieje szansa, by Virgil zagrał jeszcze w tym sezonie - powiedział.
- Nie chciałbym powiedzieć, że to abolutnie wykluczone, ale mało prawdopodobne. Nie mamy o czym dyskutować.
Frank de Boer, selekcjoner reprezentacji Holandii wypowiadał się w tym tygodniu w podobnym tonie, mówiąc, że to do Van Dijka będzie należała decyzja, czy jest wystarczająco sprawny, by zagrać w tegorocznym turnieju.
W późniejszych wypowiedziach na temat zdrowia Van Dijka, De Ligt otworzył się na temat tego, jak 29-latek radzi sobie z dnia na dzień oraz, że nie podjął jeszcze decyzji, czy będzie reprezentował swój kraj tego lata.
- Spotkaliśmy się wczoraj, Virgil również się zjawił. Wyglądał bardzo dobrze i świeżo - powiedział.
- Oczywiście nie wiem, jak czuje się fizycznie, on sam nie chce narzucać na siebie żadnej presji.
- Oczyścił swój umysł i robi krok po kroku każdego dnia, by zobaczyć w jakim momencie będzie się znajdował, kiedy Euro będzie się zbliżać.
- Myślę, że dla niego ważne jest by zachować spokój i móc wyleczyć po kontuzji bez żadnego nacisku ze strony naszej lub kraju.
- On sam zdecyduje, czy będzie gotowy na Euro. Jeśli będzie, to będzie. Jeśli nie, pozostali będą musieli wejść w jego buty. Wczoraj wyglądał jednak bardzo dobrze.
Komentarze (2)