Thiago o swojej emocjonalnej reakcji na gola
Thiago Alcântara przyznał, że nigdy nie widział czegoś takiego, jak zwycięska bramka Alissona Beckera w ostatniej minucie meczu z West Bromwich Albion.
The Reds mieli rzut rożny w ostatniej minucie doliczonego czasu gry. Wówczas najwyżej w polu karnym wyskoczył Alisson, by skierować dośrodkowanie Trenta Alexandra-Arnolda w dalszy róg bramki.
Najpierw jednak to Hal Robson-Kanu wyprowadził gospodarzy na prowadzenie już po 12 minutach, a Mohamed Salah wyrównał tuż po upłynięciu 30. minuty meczu.
To pierwszy raz, kiedy bramkarz strzelił bramkę dla The Reds w całej historii klubu, a wywiadzie po meczu Thiago przyznał, że nigdy nie przeżył takiej chwili.
- Będziemy oglądali tego gola w kółko, ponieważ jest to dla nas tak emocjonalne, nie tylko w kontekście naszych szans w Lidze Mistrzów, ale także dla samego Alliego, biorąc pod uwagę to, przez co przeszliśmy w tym roku. Tak więc jesteśmy bardzo szczęśliwi z jego powodu - mówił.
- To ulubiony członek drużyny nas wszystkich. Zmierzył się z tym wszystkim z siłą, której nigdy w życiu nie widziałem.
- Grałem w wielu świetnych drużynach z wieloma świetnymi napastnikami, ale nigdy nie widziałem takiej jakości i wyczucia czasu uderzenia głową, jakie pokazał Ali. Dośrodkowanie też było niesamowite, wszystko było świetne.
- Nigdy czegoś takiego nie widziałem - byli już wprawdzie bramkarze strzelający tego typu bramki, ale nigdy nie widziałem tego na własne oczy. Jestem zadowolony z naszego występu, ale także przeszczęśliwy z powodu Aliego.
- To był prezent, który nam dzisiaj ofiarował, ostatecznie mieliśmy to szczęście.
- To bardzo ważne, ponieważ przede wszystkim walczymy o czołową czwórkę, ale po drugie to bardzo ważne z powodu Aliego - jest świetnym facetem, bardzo ważnym dla nas, a to był dla niego ciężki rok, więc cieszymy się z tego.
Zwycięstwo sprawiło, że Liverpool ma już tylko punkt straty do czwartej w tabeli Premier League Chelsea, jednak Thiago nie daje się ponieść emocjom. Spytany o szansę na zakwalifikowanie się do pierwszej czwórki, odpowiedział:
- Wszystko zależy od nas. Dzięki tej wygranej mamy szansę, potrzebujemy jeszcze dwóch, ale przede wszystkim teraz mamy mecz z Burnley.
Komentarze (1)
Od dwóch meczów wreszcie Thiago gra ciekawie i mam nadzieję, że będą z niego jeszcze ludzie w Liverpoolu. Dobrze, że więcej strzela z dystansu.