Thiago: Ten mecz będzie dla nas jak finał
Thiago Alcántara w rozmowie z liverpoolfc.com stwierdził, że Liverpool w swoim meczu "o być albo nie być" w Lidze Mistrzów musi jeszcze raz wznieść się na ten sam poziom waleczności i charakteru, co w meczu z West Bromwich Albion.
The Reds zagrają się w środę wieczorem na Turf Moor z Burnley po niezapomnianym zakończeniu weekendowego spotkania z WBA.
Wyjątkowej urody gol głową Alissona Beckera w 95. minucie zapewnił drużynie Jürgena Kloppa ważne trzy punkty. Dzięki temu The Reds nadal walczą o miejsce w pierwszej czwórce Premier League na dwie kolejki przed końcem sezonu.
- Przede wszystkim musimy zmierzyć się z Burnley na wyjeździe, to będzie ciężki mecz - mówił Thiago w rozmowie z liverpoolfc.com po meczu na The Hawthorns.
- Ten mecz będzie dla nas jak finał, nie następny z kolei, tylko ten najważniejszy.
- Myślę, że byliśmy bardzo wzruszeni tą ostatnią chwilą z powodu wszystkiego, przez co przeszliśmy, choć głównie z powodu Aliego i jego sytuacji.
- Tak więc jesteśmy bardzo zadowoleni z gry, jaką pokazaliśmy, ale jeszcze bardziej cieszymy się z jego powodu.
- To jest piłka nożna. Zawsze powtarzam, że możesz nie mieć swojego dnia i wygrać, ale możesz też mieć niesamowity dzień i przegrać. Taki jest futbol.
- Pod koniec tworzyliśmy okazje, zasłużyliśmy na tego ostatniego gola, więc jesteśmy z tego bardzo zadowoleni.
Liverpool musiał gonić wynik, żeby wygrać z West Bromem - w 33. minucie Mohamed Salah wyrównał stan rywalizacji po otwierającym golu Hala Robsona-Kanu,
W drugiej połowie goście mocno naciskali, żeby zdobyć zwycięskiego gola, jednak wszystko wskazywało na to, że mecz zakończy się frustrującym remisem, dopóki sytuacji nie uratował Alisson.
- Wszyscy już próbowaliśmy strzelać, ale niejednokrotnie mieliśmy przed sobą świetnych bramkarzy, a oni bronią nasze strzały. To wszystko. Czasami piłka wpada, a czasami nie.
- Pod koniec po prostu spojrzeliśmy na zegar i w ostatniej chwili, kiedy doliczono tylko cztery minuty, pomyśleliśmy: 'Ok, tworzymy sobie szanse i kolejne, i kolejne, jednak to nie przynosi skutku'.
- Koniec końców, spójrzmy na to, co się wydarzyło - to jest futbol. Jestem szczęśliwy.
Komentarze (2)