Sadio Mané: Czuję się świetnie
Podobnie jak przed dwoma laty, sezon Premier League dla Liverpoolu rozpocznie się od sobotniego spotkania z Norwich City. Sadio Mané wierzy, że to dobry omen.
Sezon 2019/20 The Reds zaczęli od zwycięstwa 4:1 nad Kanarkami, a zakończyli, rzecz jasna, jako mistrzowie.
Po powrocie do treningu zaledwie kilka dni wcześniej, Mané znalazł się w tamtym meczu na ławce rezerwowych. Jednak dziś, po pierwszej w swojej karierze w Liverpoolu tak długiej przerwie między sezonami, Senegalczyk aż pali się do gry.
- Myślę, że to ciekawy zbieg okoliczności, ponieważ w sezonie, w którym wygraliśmy ligę, w pierwszej kolejce też graliśmy z Norwich i wygraliśmy 4:1 - mówił napastnik w rozmowie z liverpoolfc.com.
- Miejmy nadzieję, że w tym sezonie będzie podobnie - że wygramy to spotkanie, a potem ligę! To oczywiście jest nasz cel.
- Ciągle pamiętam, że tamtego lata miałem 10 dni urlopu, ale ten sezon jest inny, miałem wystarczająco dużo czasu na odpoczynek. Mam więc nadzieję, że to będzie ekscytujący sezon dla mnie i LFC.
Poniżej ciąg dalszy rozmowy ze skrzydłowym The Reds...
Sadio, mówiłeś w czasie obozu przygotowawczego, że dobrze się czujesz po letniej przerwie. Jak czujesz się teraz, przed samym rozpoczęciem nowego sezonu Premier League?
To zawsze ważne, by zawodnik mógł odpocząć i myślę, że tego lata każdy miał na to wystarczająco dużo czasu, ja szczególnie. Już mówiłem, że to była moja pierwsza dłuższa przerwa odkąd trafiłem do Liverpoolu i to jest prawda. Obóz przygotowawczy poszedł dobrze, myślę, że wszyscy są fizycznie gotowi. Nie możemy się już doczekać sezonu.
Wyglądałeś bardzo dobrze na treningach i w meczach towarzyskich. Czujesz się lepiej, wchodząc w ten sezon?
Tak, z pewnością. W sesjach biegowych czuję się bardzo dobrze. Fizycznie i mentalnie wszystko jest na swoim miejscu. Naprawdę mnie to cieszy i nie mogę się już doczekać.
Jak już mówiliśmy, sezon mistrzowski zaczął się od spotkania z Norwich i wówczas cały zespół rozpoczął kampanię bardzo mocno. Jak ważny jest dobry początek sezonu, gdy chcesz osiągnąć sukces?
To zawsze ważne, by dobrze wejść w sezon, ponieważ to dobry znak. Nie możemy się już tego doczekać, z pewnością będzie inaczej niż w poprzednich sezonach. Wszystko układa się dobrze, mamy więcej doświadczenia, dlatego myślę, że wykorzystamy te wszystkie rzeczy i upewnimy się, że ten sezon będzie inny niż poprzedni. Miejmy nadzieję, że będzie czym się ekscytować i to będzie lepszy sezon.
W tym sezonie kibice znów będą na stadionach, także na Anfield...
Zawsze mówiłem, że futbol bez kibiców to nie futbol. W zeszłym roku oczywiście bardzo brakowało nam naszych fanów i, szczerze mówiąc, uważam, że ten sezon będzie zupełnie inny. Szczególnie ze względu na powrót na stadion kibiców, bo tych mamy najlepszych na świecie. Mogę powiedzieć, że odegrali oni dużą rolę w naszym sukcesie, tak więc ich powrót jest dla nas z pewnością kolejnym bonusem. Oczywiście można spodziewać się, że będziemy wygwizdywani na wyjazdach itd. Jednak dla moich kolegów z drużyny i przede wszystkim dla mnie to tylko dodatkowa motywacja. Jeśli chodzi o mnie, uwielbiam to, wcale się tym nie przejmuję. To wszystko dodaje mi dodatkowej motywacji.
Jak bardzo nie możesz się doczekać zdobycia pierwszej bramki na oczach kibiców po ich powrocie?
Z pewnością żeby właściwie cieszyć się z gola, potrzeba kibiców! Celebrowanie gola z kolegami nie wystarczy, myślę, że trzeba się cieszyć z gola razem z kibicami. To zawsze szczególne uczucie, gdy zdobywasz gola na oczach fanów, cieszysz się razem z nimi i widzisz ich radość. Wydaje mi się, że oni czasami cieszą się golem bardziej niż ja! To daje ci coś, co ciężko wytłumaczyć - coś w rodzaju dodatkowej motywacji. To jak dodatkowy impuls, by znowu dawać z siebie wszystko dla nich i zespołu.
Komentarze (0)