Virgil van Dijk o starciu z Kanarkami
Virgil van Dijk zaliczył dziś pierwszy oficjalny występ w meczu od października ubiegłego roku. Inauguracja sezonu była bardzo udana dla Liverpoolu, który wygrał 3:0 z Norwich.
Oto pełna wypowiedź Holendra po dzisiejszym meczu na Carrow Road.
O jego uczuciach po powrocie do gry w Premier League...
- Jestem bardzo podekscytowany i szczęśliwy. Zarówno z tego, że mogłem zagrać jak i z 3 punktów. Wygraliśmy 3:0, cieszy czyste konto. Nie oczekiwaliśmy niczego więcej. Oczywiście wiele rzeczy mamy do poprawy, ale to dopiero początek sezonu.
O tym czy był zdenerwowany przed meczem...
- To inny rodzaj napięcia niż w sparingach, ale nie byłem zdenerwowany. Byłem podekscytowany, chciałem wyjść na boisko. Potrzebuję powtarzalności: tu podbiec, odebrać piłkę, zmienić tempo gry, wykonać bieg i te wszystkie czynności, które kiedyś robiłem normalnie. W tym wszystkim muszę się jeszcze poprawić.
O tym jak ważne jest rozpocząć sezon dobrym wynikiem...
- To jest bardzo ważne. Ten rok będzie ekscytujący z wielu powodów, zarówno dla mnie osobiście jak i dla całej drużyny. Widać to już teraz po liście kandydatów do mistrzostwa. My również chcemy się liczyć w tym wyścigu. Premier League jest pełne jakości, a my chcemy czerpać z tego radość. Mamy fantastyczny skład, więc po prostu spróbujmy to zrobić i wyczekujmy każdego kolejnego meczu.
O powrocie fanów na boisko...
- Oczywiście widok fanów daje kopa, tak samo jak sama gra w Premier League, najlepszej lidze na świecie. Chcesz być tu, grać, rywalizować i wygrać. Możliwość rywalizacji, gdy fani są na stadionie to świetna sprawa. Mam nadzieję, że wszyscy pozostaniemy zdrowi. Nie możemy się już doczekać kolejnego meczu.
Komentarze (2)