Alexander-Arnold: Musimy być lepsi

Trent Alexander-Arnold przyznał, że Liverpool musi poprawić swoją grę i wyciągnąć wnioski z sobotniego remisu 1-1 z Chelsea. 

The Reds nie byli w stanie wykorzystać przewagi jednego zawodnika w drugiej połowie spotkania na Anfield, po tym jak Reece James został wyrzucony z boiska na chwilę przed przerwą. 

James zagrał piłkę ręką w polu karnym, za co sędzia przyznał rzut karny, który następnie wykorzystał Mohamed Salah, wyrównując stan meczu po bramce Kaia Havertza zdobytej głową w 22 minucie spotkania. 

Po meczu Alexander-Arnold udzielił wywiadu, w którym dokonał oceny spotkania. Oto jego zapis...

Trent, czy po meczu dominującą emocją jest rozczarowanie?

Tak, musi nią być. Graliśmy na Anfield, a Chelsea przez połowę spotkania grała w 10. Musimy być rozczarowani, niezależnie przeciwko komu byśmy grali. To rozczarowujące, zdobyć tylko 1 punkt. Było jednak kilka pozytywów. Nie pozwoliliśmy im by robili co chcą. Myślę, że w pierwszej połowie, gdy graliśmy 11 na 11, nie daliśmy im stworzyć sobie zbyt wielu sytuacji. Dobrze na nich naciskaliśmy, nie pozwalaliśmy by robili co chcą i dominowaliśmy w środku pola. Na koniec okazało się, że zabrakło nam kreatywności. 

Przewidywałeś, że mecz może się tak potoczyć, że będzie taka szansa?

Oczywiście przygotowywaliśmy się do meczu przez tydzień. Złamać Chelsea jest zawsze trudno. Nie tego oczekiwaliśmy, ale wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz i taki był. Nawet grając w 10 są świetną drużyną. Myślę, że to nawet utrudniło nam przełamanie ich. Jesteśmy sfrustrowani. W drugiej połowie denerwowało nas, że się przewracają, grają na czas, ale tego można się spodziewać po drużynie grającej w osłabieniu. Powinniśmy jednak stworzyć sobie więcej sytuacji. Z posiadaniem jakie mieliśmy, mogliśmy strzelić bramkę i zamknąć mecz. Mówiąc szczerze, to bardzo rozczarowujące. 

To był dopiero trzeci mecz sezonu. Rytm powinien nadejść w najbliższych tygodniach...

Z pewnością. Musimy jednak patrzeć na jakość jaka jest w Premier League, jak drużyny się wzmocniły w tym sezonie. Takie mecze powinniśmy wygrywać i możemy żałować, że się nie udało. Musimy jednak patrzeć naprzód. Mam nadzieję, że wszyscy wrócą zdrowi po przerwie reprezentacyjnej i gotowi by walczyć dalej, ponieważ musimy znowu zacząć zbierać punkty. 

To musi być wspaniałe uczucie, zagrać ponownie przed pełnym Anfield...

Atmosfera była przerażająca i ogłuszająca. To działa jednak w obie strony. Musimy grać lepiej, by fani mogli jeszcze bardziej żywiołowo reagować. Musimy zostawić ten mecz za sobą, wyciągnąć wnioski co możemy robić lepiej i wygrywać kolejne mecze.