Klopp: Styl i filozofia Bielsy są wyjątkowe
Jürgen Klopp przyznał, że Liverpool przygotowuje się na specyficzne wyzwanie, jakim jest mecz z drużyną Marcelo Bielsy.
Czerwoni wrócą do gry w Premier League w niedzielnym meczu wyjazdowym z Leeds mając na koncie siedem punktów po trzech meczach przed przerwą na zgrupowania reprezentacji.
Kilku piłkarzy jest świeżo po powrocie do treningów w klubie, dlatego Klopp próbuje jak najlepiej wykorzystać czas pozostały do spotkania by przygotować specyficzne rozwiązania na spotkanie z drużyną Bielsy.
- Styl i filozofia Marcelo Bielsy, to jak bronią, to wszystko jest wyjątkowe. Kryją indywidualnie na całym boisku. Trzeba o tym wiedzieć - wyjawił oficjalnej stronie klubu.
- Z niektórymi piłkarzami mieliśmy tydzień na przygotowania, ale niektórzy wrócili dopiero dzisiaj (w czwartek) i wciąż czekają ich sesje odnowy i tego typu rzeczy. Może jutro, a mam nadzieję że na pewno w sobotę przeprowadzimy dwie sesje treningowe by się na to przygotować. To coś wyjątkowego.
- Mecz z Leeds jest bardzo intensywny, oni walczą o wynik. Dobrze grają piłką, w tej chwili są chyba na drugim lub trzecim miejscu pod względem posiadania. Nie zdobyli tylu punktów ile by chcieli, to na pewno, ale mają szansę w meczu z nami. Ale jeszcze nie mieli okazji się z nami zmierzyć w tym sezonie.
- Mamy nadzieję, że będziemy w dobrej dyspozycji, tak dobrej jak tylko możemy, a wtedy ciężko się z nami gra. Jak zawsze w takiej sytuacji mamy szansę wygrać - i dlatego będziemy dawać z siebie wszystko.
Trybuny na Elland Road będą pełne, co dla Liverpoolu będzie pierwszym wyjazdem do Leeds z wypełnionym po brzegi stadionem od lutego 2004 roku. Pomimo tego Klopp i jego drużyna nie muszą daleko szukać kogoś, kto podpowie czego oczekiwać od takiego meczu.
James Milner, który w czwartek wrócił do treningów z drużyną, zaczął swoją profesjonalną karierę w Leeds.
- Słyszałem o tym, ale niewiele wiem. Pewnie musimy zapytać Milliego jak jest dokładnie - przyznał Klopp. - Millie wie chyba z obu perspektyw. Nie jestem pewny, może nie. Nie wiem czy grał tam w barwach innej drużyny w Premier League, ale na pewno powie nam czego się spodziewać.
- Jesteśmy oczywiście przyzwyczajeni do wyjątkowej atmosfery w meczach u siebie. W Premier League są stadiony z bardzo dobrą atmosferą. Jeśli jest tak również w przypadku Leeds, to dobrze dla nich. My będziemy musieli sobie z tym poradzić.
Niedzielny mecz będzie pierwszym z siedmiu spotkań Liverpoolu w przeciągu 22 dni. Zagrają w tym czasie w lidze, Lidze Mistrzów i Pucharze Ligi. Po spokojniejszym początku sezonu i przerwie na mecze reprezentacji, Klopp nie może się doczekać powrotu do rytmu spotkań co trzy dni.
Spytany o to, czy będzie rotował składem w tym okresie, odpowiedział:
- Oczywiście, tak już jest. I jak dobrze wiecie, jesteśmy Liverpoolem i wszyscy oczekują, że wygramy każdy mecz. To nie jest tak że "o, tutaj możemy trochę odpuścić..."
- Wykorzystamy wszystko co w naszej dyspozycji by odnieść jak najlepsze wyniki. Prawdę mówiąc nie mogę się doczekać. Minęło już naprawdę dużo czasu - mieliśmy długie lato, długie przygotowania, a na początku sezonu graliśmy raz w tygodniu. Jesteśmy przyzwyczajeni do grania co trzy dni.
- Chcieliśmy awansować do Ligi Mistrzów i jesteśmy szczęśliwi, że się udało - teraz zaczynamy rozgrywki, więc wszystko jest w porządku.
Komentarze (0)