Liverpool wygrywa 3:0. Dramat Harveya Elliotta
Liverpool pokonał Leeds United 3:0. Bramki dla Liverpoolu zdobyli Salah, Fabinho i Mané.
Do przerwy było 1:0, a The Reds mieli przewagę. Bramkę w 20 minucie zdobył Mo Salah, który świetnie wykorzystał podanie od Trenta Alexandra-Arnolda. Architektem akcji bramkowej był jednak Joël Matip, który kapitalnie wyprowadził piłkę z własnej połowy, a następnie rozegrał akcję na skrzydło do Alexandra-Arnolda. W drugiej części gry The Reds podwyższyli prowadzenie na 2:0 za sprawą Fabinho. Wynik spotkania mógł być dużo wyższy, ale Sadio Mané przez cały mecz popisywał się wyjątkową nieskutecznością. Dopiero w 93 udało mu się wykorzystać jedną z wielu okazji i ustalić wynik meczu na 3:0.
Niestety, w 60 minucie meczu straciliśmy jakąkolwiek przyjemność z oglądanie tego spotkania. Pascal Strujik brutalnie sfaulował Harveya Elliotta, który doznał bardzo poważnej kontuzji, po której został zniesiony na noszach. Na ten moment nie wiemy co dokładnie się wydarzyło, ale wydaje się, że młody Anglik złamał nogę.
O całym zdarzeniu wiele mówią nam reakcje piłkarzy.
Elliott chwile po zejściu z boiska opublikował zdjęcie na swoim Instagramie. Anglik podziękował za słowa wsparcia i zadeklarował, że jest gotowy do rehabilitacji.
- Dziękuję Wam za wszystkie wiadomości! Czas na rehabilitacje. YNWA - napisał Elliott.
Komentarze (144)
Ogólnie gramy bardzo dobrze, nie będę oceniał po łepkach bo dopiero pierwsza połowa ale gra musi się podobać.
To jak Salah się rozwinął na przestrzeni tego lata to szok, naprawdę, poprawił się technicznie, a także świetnie odbudowywuje pozycje Trenta kiedy ten atakuje, szacun
Irytujący niestety i to bardzo Sadio.Mnie już wkurza ten jego uśmieszek po kolejnej świetnej ale niewykorzystanej szansie.Wolałbym,żeby się wku....po czymś takim i te emocje przekuwał w lepsze wykańczanie akcji.
Leeds będzie groźne do końca dlatego trzeba strzelać kolejne gole.
Świetny mecz z przodu, zwłaszcza Salaha, nawet Mane gra dobrze, jedyny mankament - skuteczność całego zespołu.
To Elliott w Blackburn stałych fragmentów nie wykonywał?
Druga pilka od TAA.
Oby to była tylko kość, złamana...
Zobacz sobie powtórkę https://www.youtube.com/watch?v=NgHJOzIuTMc
To nie była przesadzona czerwona kartka, gościu lewą nogą trafia z impetem w środek piszczela Harveya od tyłu... To był wręcz bandycki faul a nie przesadzona czerwona. Te kilka meczów dyskwalifikacji co dostanie nam pomocnika nie zwróci.
Sadio......Ty strzelcu ty😬
Harvey-wracaj jak najszybciej do zdrowia!
Tylko jedna jedyna rzecz odnośnie meczu: zawsze bronię pojedynczych zawodników w przypadku nieskuteczności, bo taka się zdarza najlepszym. Problem pojawia się wtedy kiedy zaczynasz być sabotażystą, a tak niestety dzisiaj zagrał Sadio, po prostu niweczył pracę i wysiłek drużyny.
YNWA Harvey, trzymaj się chłopie i czekamy na jak najlepsze rokowania.
Bardzo ważne zwycięstwo, zreszta jak każde. Udana niedziela, brawo panowie!
Co do meczu
Jak lubię Mane tak brak mi słów na jego grę. Nawet Milik wyjechałbym dziś z hattrickiem. Sadio ogarnij się !!!!!
@poprzerwie2
Oby!!!
Co do samego meczu to jak dla mnie rewelacja, stary, dobry Liverpool z mistrzowskiego sezonu, który nie dopuszcza do wielu sytuacji rywali, a jak już dopuści, to jest Alisson. Pozbyliśmy się wypalonego Wijnalduma i od razu piłka zaczęła chodzić w środku. Thiago kontynuuje świetną grę z końcówki poprzedniego sezonu, przede wszystkim praca w defensywie i świetnie ustawianie. Fabinho jak zwykle klasa, dziś najlepszy na boisku.
Teraz czekamy na diagnozę urazu Harveya. Jestem przekonany, że gość z takim mentalem wróci z jeszcze większymi chęciami.
Liverpool z sezonu mistrzowskiego zdecydowanie lepiej wykorzystywał sytuacje.
Sama nasza gra była bardzo dobra, a szczególnie liczba tworzonych sytuacji. Oby nasza kreacja dalej tak wyglądała, gdyż przy tylu okazjach coś musi wpaść.
Do napadu Musiałowski w jakichś pucharach by się nadał.
Może szkoda, że nie poszedł na wypożyczenie jak wcześniej Elliott.
Świetny Salah, gol, wypracowane sytuacje kolegom, a jeszcze rok temu wielu zarzucało Mo samolubność.
Niezły Thiago, Trent, solidnie w obronie.
Coraz lepiej gra Mane, porównując do tego co było w poprzednim sezonie, szwankuje tylko skuteczność. Ale zaczyna mieć przebłyski starego, dobrego Sadio.
4 mecze, 10 pkt, 1 stracony gol.
Nie jest źle, za 3 dni LM i Milan.
Sprawdzony sposób, udowodnione w zeszłym roku…