TAA: To było szalone spotkanie
Trent Alexander-Arnold cieszy się, że Liverpoolowi udało się zdobyć 3 punkty w szalonym meczu Ligi Mistrzów na Anfield.
The Reds rozpoczęli rywalizację w europejskich pucharach od zwycięstwa 3-2 nad AC Milanem na Anfield dzięki niezwykłej bramce Jordana Hendersona zdobytej w 69. minucie spotkania.
Alexander-Arnold pomógł drużynie dobrze wejść w mecz. To po jego dośrodkowaniu piłka odbiła się od Fikayo Tomoriego i wpadła do bramki. Przed przerwą Milan zdobył dwa gole w dwie minuty i wyszedł na prowadzenie 2-1.
Na początku drugiej połowy Mohamed Salah wyrównał, a później wynik meczu ustalił kapitan Liverpoolu. Alexander-Arnold zapytany jak podsumuje mecz powiedział:
- To było naprawdę szalone!
- To było bardzo dobre spotkanie. Tego oczekujesz w Lidze Mistrzów, gdy grają dwa tak dobre kluby przeciwko sobie. Bardzo trudno było uspokoić to spotkanie.
- Świetnie rozpoczęliśmy mecz. Wywieraliśmy na nich ogromną presję i nie wiedzieli co się dzieje. Straciliśmy to pod koniec pierwszej połowy, ale mimo to udało nam się wygrać. Padło kilka pięknych goli, w szczególności bramka Hendo była niezwykła i zapewniła nam zwycięstwo.
- Jest trudno gdy mecz tak wygląda. Wyłączysz się na dwie lub trzy minuty i zostajesz ukarany. To w końcu najlepsze rozgrywki więc można się tego spodziewać.
- Nie możemy pozwolić na tego typu rzeczy w przyszłości, bo zostaniemy ukarani tak jak dzisiaj. Byliśmy w stanie odwrócić losy meczu i wygrać, a to się tak naprawdę liczy.
Atletico Madryt zremisowało bezbramkowo z FC Porto, dlatego Liverpool dzięki zwycięstwu objął prowadzenie w grupie B.
- To trudna grupa - powiedział Alexander-Arnold.
- Gdy wszystkie cztery drużyny zostały wylosowane, każdy widział, że to prawdopodobnie jedna z najtrudniejszych grup.
- Nie będzie żadnych łatwych meczów. Będzie ciężko, dlatego trzeba starać się zdobywać tyle punktów ile się da. Poradziliśmy sobie dobrze i zdobyliśmy 3 punkty.
Jürgen Klopp wystawił w pierwszym składzie Joe Gomeza i Divocka Origiego. Dla obu było to pierwsze spotkanie w tym sezonie.
Jako, że Liverpool gra teraz na wielu frontach, Alexander-Arnold podkreślił, że każdy zawodnik pierwszej drużyny otrzyma minuty w nadchodzących miesiącach.
- Tak będzie wyglądał ten sezon. Wracasz z przerwy reprezentacyjnej i od razu masz trzy mecze do rozegrania. Mecz co trzy dni.
- Dlatego potrzeba pełnego składu, wszystkich 25 chłopaków. Nie będzie tak, że ta sama jedenastka będzie wygrywać każdy mecz. Będą zmiany i rotacja.
- Musimy być na to gotowi i myślę, że chłopaki wchodząc dzisiaj na boisko byli gotowi.
Komentarze (0)