Farke: Powinniśmy zdobyć przynajmniej dwie bramki
Daniel Farke był sfrustrowany po porażce z Liverpoolem w Carabao Cup.
Kanarki straciły pierwszego gola po strzale Takumiego Minamino, jednak potem nawiązały walkę z Liverpoolem i przed pierwszą połową doprowadziły do dwóch groźnych sytuacji. Pierwszą był obroniony karny Christosa Tzolisa, a drugą strzał Pierre’a Leesa-Melou z 9 metrów w obramowanie bramki.
Ostatecznie Norwich zakończyło mecz z wynikiem 5 celnych strzałów. Liverpool tylko trzy razy strzelił celnie na bramkę, wykazując się chirurgiczną skutecznością po kolejnych strzałach Divocka Origiego i Minamino.
- Nigdy nie jest łatwo tłumaczyć się z kolejnej porażki – stwierdził Farke po meczu. – Jestem rozczarowany, ale by wygrać trzeba strzelać bramki. Ogólnie stworzyliśmy dzisiaj multum dobrych sytuacji, mogących poważnie zagrozić Liverpoolowi. Na pewno warto wspomnieć o niewykorzystanym karnym, a w drugiej połowie Pierre Lees-Melou miał świetną okazję jeden na jeden. Teemu Pukki również był bliski zdobycia gola. Adam Idah także doszedł do świetnej sytuacji, mieliśmy ich naprawdę dużo.
- Naprawdę, powinniśmy strzelić przynajmniej dwa gole. Liverpool miał trzy celne strzały i każdy zakończył się bramką.
Ważnym odnotowania faktem jest zmiana systemu gry z 3-5-2 na 4-3-3 przez Daniela Farke pod koniec ostatniego przegranego przez Norwich meczu z Watfordem. Trener zauważył, że po względem taktycznym zespół ciągle się rozwija, jednak mimo wszystko nie chce w tym wypadku ingerować w podstawowe ustawienie formacji na boisku.
- Pod względem taktycznym poprawiliśmy się – stwierdził.
- Naprawdę, często nie chodzi o główne ustawienie zespołu, ale o to, jak się w nim interpretuje role zawodników na boisku. Dzisiaj chcieliśmy bardziej chronić piłkę podczas akcji ofensywnych, a także nie wysyłać zbyt dużej ilość zawodników do przodu, gdzie w razie straty piłki od razu bylibyśmy w lepszej sytuacji.
- Ciągle mieliśmy problemu, kiedy przeciwnik grał skrzydłami albo rozgrywał akcje środkiem boiska. W ostatnich spotkaniach mieliśmy z tym naprawdę dużo kłopotów, dlatego byłem pewny, że musimy zagęścić środek pola. Wydaje mi się, że dobrze zrobiliśmy, że wyszliśmy dzisiaj ustawieniem 3-5-2.
- Nie uważam, że po dzisiejszym meczu możemy znaleźć jakieś poważniejsze problemy w kwestiach taktycznych. Musimy za to skupić większą uwagę na wykorzystywaniu naszych okazji, a także lepszej obrony w mniej pewnych momentach. Nad tymi rzeczami będziemy pracować, ale widzę coraz więcej pozytywów w naszej grze.
Komentarze (1)