Klopp: Chciałbym trenować Steviego
Jürgen Klopp wskazał legendę Liverpoolu, Stevena Gerrarda, jako piłkarza z przeszłości, którego najchętniej chciałby trenować.
Początkowo drogi obecnego trenera the Reds oraz klubowej ikony ledwo się przecięły. Gdy Klopp przybył w październiku do klubu z Anfield, kilka miesięcy wcześniej Gerrard odszedł do Los Angeles Galaxy.
W końcu los połączył ich zawodowo, gdy Gerrard rozpoczął karierę trenerską w Akademii, przejmując drużynę U-18 w sezonie 2017/18, zanim został menedżerem Glasgow Rangers.
Spotkanie towarzyskie rozegrane w Australii po zakończeniu sezonu w maju 2017 r. dało Kloppowi krótką szansę na współpracę z Gerrardem jako piłkarzem – jest to z pewnością fascynująca wizja, o której Klopp nieraz marzył.
- To jest oczywiste. Steviego - zaczął Klopp podczas rozmowy z This Is Anfield, gdy zapytano go o to jakiego zawodnika z dawnych lat chciałby trenować najbardziej.
- Gdy mieliśmy okazję uczestniczyć w posezonowym meczu w Sydney, ze trzy lub cztery lata temu, nie mieliśmy do dyspozycji pełnej kadry i zaprosiliśmy McManamana, Aggera, Jamiego Carraghera oraz Steviego.
- Oczywiście znałem Liverpool i miałem wcześniej okazję do oglądania tego jak gra. Wtedy był już nieco starszy, ale wszyscy zagrali naprawdę dobrze.
- Stevie nawet wtedy był fantastycznym zawodnikiem. Z tego co pamiętam, był już na piłkarskiej emeryturze i pracował jako trener młodzieży u nas. Niesamowite.
- Stevie i ja. On jako piłkarz, ja jako trener. To byłoby naprawdę świetne. Tak więc wybieram Steviego. Pewnie z sześć lat temu udzieliłbym innej odpowiedzi, ale teraz jestem tu gdzie jestem. Znam go znacznie lepiej jako osobę i piłkarza. To łatwy wybór.
Komentarze (13)
Przepraszam jeśli kogoś uraziłem ale to tylko moje zdanie.