Klopp: Ludzie będą to wspominać, gwarantuję Wam!

Gole zdobyte w otwierających mecz trzynastu minutach przez Naby'ego Keïtę oraz Diogo Jotę naprowadziły the Reds na ścieżkę do niesamowitej wygranej na Old Trafford.

Salah dzięki swojemu hat-trickowi stał się pierwszym przyjezdnym graczem, który tego dokonał na Old Trafford i obecnie kontynuuje passę dziesięciu kolejnych meczów ze zdobytą bramką, pokonując bramkarzy przeciwników już trzynaście razy.

Poniżej prezentujemy podsumowanie wypowiedzi Kloppa z konferencji pomeczowej.

Czy dzisiejsza wygrana sprawia, że jest to jeden z najlepszych dni w karierze...

- Najlepszy dzień? Nie myślę o tym. To dobry dzień, ale chcę odnosić się z szacunkiem do rywala. Jest to wyczyn, wiemy o tym doskonale. Po meczu poinformowano mnie, że taka sytuacja wydarza się po raz pierwszy w długiej historii klubu. Grupa moich piłkarzy zawsze chce pisać kolejne rozdziały w obszernej książce historii klubu. Dzisiejszy mecz to jeden z właśnie takich małych rozdziałów. Ludzie będą to wspominać, bo nie często widzi się coś takiego. Wszyscy widzieliśmy mecz i wiemy, że mieliśmy również trochę szczęścia przy dwóch lub trzech sytuacjach, gdy United mogło nam wpakować bramki. Myślę, że powinni strzelić pierwszego, ale nie umniejsza to naszej wygranej.

- Przed bramką i w ostatniej 1/3 byliśmy rewelacyjni. Skuteczni, bezwzględni, a nasz pressing był szalony. Naprawdę wygrywaliśmy piłki w kluczowych rejonach boiska. Co zadziwiające, to zazwyczaj nie wykorzystujesz prawie wszystkich sytuacji, które wypracowujesz. Tak się jednak stało i dlatego oglądaliśmy na tablicy wyników 4:0 do przerwy. Druga połowa, gol na 5:0, czerwona kartka i po meczu. Naszym celem potem była kontrola gry oraz powrót do domu bez kontuzji. To niestety nie wypaliło z uwagi na urazy Milliego i Naby'ego. Musimy ocenić, jak poważne są to kontuzje, a informacje będziemy mieli jutro lub pojutrze.

O występie Keity zanim został wykluczony z gry przez brutalny faul Pogby...

- Naby ma swój dobry czas. To rewelacyjny piłkarz i wiele razy już o tym mówiłem. W meczu z Atletico grał świetnie, choć zawinił przy stałym fragmencie gry, co trochę umniejsza jakośc jego występu. Jednak przy tak wymagającym przeciwniku, takie rzeczy się zdarzają. Nie było dla mnie jednak tematu i w dzisiejszym meczu musiał wyjść w składzie wyjściowym, co okazało się dobrym posunięciem.

Na temat postawy Firmino i tego, że wszystkie oczy ponownie skierowane są na Salaha...

- Ponownie zagrał doskonale. Macie jednak rację, że to Salah przyciąga ostatnio dużo uwagi, choć ludzie którzy znają się na futbolu doceniają i Firmino. Jeśli ktoś pisze książkę o pozycji fałszywej 9-tki, to jest to idealny materiał do opisania. Nie twierdzę, że to on lub my wymyśliliśmy ten sposób gry, ale patrząc jak on to robi, ma się wrażenie, że wcześniej się tego nie widziało. Na boisku jest wiele ról do obsadzenia, a on świetnie czuje się w defensywie oraz jako łącznik, który czasem wykańcza akcje. Bobby wie, jak bardzo doceniamy jego wkład w grę.