LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1304

Robbo: Remis jest rozczarowujący


Andy Robertson opisał emocje, które towarzyszyły drużynie po gwizdku kończącym sobotnią potyczkę z Brighton & Hove Albion na Anfield. 

The Reds szybko objęli prowadzenie po uderzeniu Jordana Hendersona. W 24 minucie Sadio Mané podwyższył wynik.

Drużyna gości w znakomity sposób odpowiedziała jednak na przewagę swoich rywali - gola dla Mew zdobył Enock Mwepu na chwilę przed zakończeniem pierwszej połowy spotkania. W 65 minucie do wyrównania doprowadził Leandro Trossard.

Tymczasem my zapraszamy Państwa do przeczytania pomeczowej rozmowy z Robertsonem...

Andy, w szatni musieliście czuć spore rozczarowanie. Jakie są twoje przemyślenia na temat tego meczu? 

Frustracja. Nie mogliśmy wymarzyć sobie lepszego początku meczu, graliśmy naprawdę dobrą piłkę, zdobyliśmy dwa fantastyczne gole. Sadio miał szansę na trzeciego, ale niestety, zasady to zasady. Myślę, że w późniejszej fazie spotkania pozwoliliśmy Brighton grać w taki sposób, w jaki lubią i są naprawdę dobrzy. Pozwoliliśmy Adamowi [Lallanie] coraz częściej utrzymywać się przy piłce, w przypadku Bissoumy było to samo. Pozwoliliśmy im wbiegać w wolne przestrzenie. W pierwszej godzinie gry to nie miało miejsca. Robili się coraz bardziej pewni siebie. Zdobyli pierwszą bramkę - nie jestem pewien czy to było dośrodkowanie czy strzał, ale piłka wpadła do siatki. Przytrafiło się to im przed końcem pierwszej połowy, później wyszli jeszcze bardziej nabuzowani. Istotne było to, że staraliśmy się zapomnieć o tym co miało miejsce w przeciągu ostatnich 10 minut, chcieliśmy wrócić na właściwe tory ale się nie udało. W drugiej połowie to Brighton było lepszą ekipą, zdobyli bramkę wyrównującą i mieli kolejne szanse. No więc tak... rozczarowujący jest taki rezultat meczu, gdy grasz na Anfield i wygrywasz 2:0. Za każdym razem oczekujemy od siebie trzech punktów, dzisiaj się to nie udało i jesteśmy tym poirytowani. 

W pierwszej połowie wydawałeś się mieć mnóstwo pewności siebie, ale później to chyba troche uleciało... 

Cóż, takie rzeczy się zdarzają. Wiele osób przez lata powtarzało, że 2:0 to najniebezpieczniejszy wynik w piłce nożnej, ponieważ kolejna bramka jest kluczowa. Jeśli ty nie zdobędziesz kolejnego gola, a kontaktowego strzeli twój rywal to mogą uwierzyć, że są w stanie jeszcze coś zmienić. Dokładnie to stało się dzisiaj. Musimy być lepsi, musimy pewniej grać z piłką. Sądzę, że w pewnym momencie pozwoliliśmy sobie na zbyt dużą ilość niechlujnych podań. Zaczęli przejmować piłkę, a my nadziewaliśmy się na kolejne kontrataki. Jest mnóstwo rzeczy, którym należy się przyjrzeć. Te dobre z pierwszej połowy, i te nie najlepsze z drugiej. 

Ten wynik odczuwa się w tym momencie nieco jak porażkę, a nie remis. W środku tygodnia gracie z Atlético Madryt...

Wszyscy w szatni odczuliśmy to jako porażkę. Wypuszczenie z rąk dwubramkowego prowadzenia nigdy nie jest przyjemne. Za chwilę gramy kolejny mecz, wiemy jaka jest stawka. Wiemy, że jeśli zwyciężymy to będziemy w komfortowej pozycji, zabezpieczymy awans do kolejnej fazy. To byłoby naprawdę fantastyczne biorąc pod uwagę jak trudną grupę mamy. Taki mamy cel, ale aby go osiągnąć musimy zaprezentować się znacznie lepiej niż dzisiaj. Musimy być bardziej konsekwentni w tym, co robimy. Dopiero wtedy możemy osiągać upragnione rezultaty. Mam nadzieję, że czeka nas kolejna wyjątkowa noc na Anfield.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

unnamed 31.10.2021 12:34 #
Nie rozumiem jak można go cały czas wystawiać?
Dać szansę grekowi.
Spróbować grekem pograć 10 meczów z rzędu!
Niech robo nabierze trochę pokory i przede wszystkim formę, bo jest słaby jak barszcz!
A na filmikach z treningów kozak z niego jak nie wiem. Brak słów
radoLFC 31.10.2021 18:56 #
Notorycznie łamie linę spalonego, nie tylko w tym meczu, trochę zaczyna przypominać Alberto Moreno - dużo biega ale produktywności w tym niewiele. Dośrodkowania greka wydają się bardziej "soczyste" , lubię Szkota, ale może czas na odpoczynek.

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (5)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (1)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com