Kuba Ojrzyński: Wszystko zmierza w dobrym kierunku
Już kilka razy podczas trwającej kampanii 2021/22 pisaliśmy o Jakubie Ojrzyńskim. Młody golkiper Liverpoolu obecnie znajduje się na wypożyczeniu w walijskiej drużynie Caernarfon Town FC, występującej w najwyższej klasie rozgrywkowej w kraju.
Jakub Ojrzyński rozegrał w tym sezonie 12 spotkań, w których w pięciu z nich zachował czyste konto. Czterokrotnie robił to w lidze, gdzie do tej pory wpuścił zaledwie 12 bramek. W tej chwili drużyna Polaka zajmuje piąte miejsce w ligowej tabeli ze stratą piętnastu punktów do lidera. Jego dobra postawa na wypożyczeniu nie umknęła nam oraz dziennikarzom Kanału Sportowego, gdzie zaprosili 18-latka do krótkiego wywiadu, w którym wypowiedział się na kilka kwestii.
O wypożyczeniu do Walii
Kulisy tego transferu wyglądały tak, że byłem na wakacjach i zadzwonił do mnie trener z Liverpoolu z zespołu rezerw. Powiedział, że do klubu przyszła dla mnie oferta wypożyczenia z walijskiego klubu z Ekstraklasy [Cymru Premier]. Najpierw spytałem się, co uważa na ten temat. Zdaniem trenera byłaby to dobra decyzja, żebym tam poszedł, rozwijał się, regularnie grał mecze, stawiał swoje pierwsze kroki w męskim futbolu. Trener bramkarzy z pierwszego zespołu, John Achterberg powiedział mniej więcej to samo. Moja agencja również wypowiedziała się pozytywnie na ten temat. Dlatego wszyscy razem wspólnie podjęliśmy decyzję, że to będzie właściwy krok, aby pójść na wypożyczenie do Walii.
O poziomie ligi walijskiej
Uważam, że poziom ligi jest całkiem solidny. Drużyna - lider ligi TNS [The New Saints], która zdecydowanie odstaje od reszty stawki z naszej ligi. Drużyna ta jest bardzo dobra. Prawie udało jej się zakwalifikować do europejskich pucharów. Przegrała dwumecz po zaciętych meczach z Viktorią Pilzno, gdzie odpadli po rzutach karnych. Jeśli miałbym to porównać, to uważam, że większość drużyn spokojnie poradziłaby sobie w 1. lidze [polskiej].
O relacjach z Liverpoolem
Na co dzień trenuje z Liverpoolem, a tylko na mecze jeżdżę do Walii. Trenuję z zespołem U-23, ale także regularnie z pierwszą drużyną. Stale monitorują moje postępy. Widzą mnie na każdym treningu, więc wszystko zmierza w dobrym kierunku.
O planach na następny sezon
Myślę, że będzie to wypożyczenie do innego klubu, na lepszym poziomie. A co to będzie za klub? Nie mam pojęcia. Zobaczymy na początku przyszłego sezonu, jak potoczą się sprawy.
Cały wywiad możecie znaleźć na Youtube na Kanale Sportowym, w wideo poniżej.
Komentarze (4)
Decyzja win-win, Walijczycy mają lepszego bramkarza, a Liverpoolowi młody się ogrywa.
Inna sprawa, że jeżeli chce myśleć o czymś poważnym to w przyszłym roku wypożyczenie do minimum League One - jak kiedyś Szczęsny.