Matip: Nie tracimy koncentracji
Joël Matip jest nieustępliwy, jeśli chodzi o samodoskonalenie i sukces zawodowy.
Środkowy obrońca wspiął się na wyżyny podczas trwającej już szósty sezon kariery w Liverpoolu, wygrywając z klubem Premier League i Ligę Mistrzów.
Również w tym sezonie podopieczni Jürgena Kloppa kładą obiecujące fundamenty.
Zwycięstwo 4:0 nad Arsenalem w ostatni weekend przywróciło The Reds na zwycięską ścieżkę w Premier League, a w środę wieczorem podejmą FC Porto w Lidze Mistrzów, mając już zapewnione miejsce w fazie pucharowej.
Matip był jednym z kluczowych elementów formy zespołu w sezonie 2021/22, rozpoczynając w pierwszym składzie 14 z 18 meczów we wszystkich rozgrywkach.
W wywiadzie dla UEFA przed kolejnym meczem Ligi Mistrzów, zawodnik z numerem 32 wyjaśnił, dlaczego jego pragnienie rozwoju i osiągania sukcesów, zarówno na co dzień, jak i w długoterminowej walce o trofea, pozostaje równie silne co zawsze.
- O to właśnie chodzi. Nie możesz się zatrzymać po dobrym meczu. Gdy już coś wygrasz, wiesz, jak to jest i to daje ci siłę, aby iść dalej, bo zdajesz sobie sprawę, jakie to uczucie podnieść trofeum. Dlatego właśnie chcę się tego trzymać.
- Zwykle jestem bardzo krytyczny wobec własnych występów, nigdy nie jestem z siebie zadowolony. Gdybym miał zrobić listę rzeczy, które chciałabym w sobie poprawić, siedzielibyśmy tu bardzo długo.
- Tak więc, nigdy nie jestem do końca zadowolony. Ale trzeba patrzeć na wszystko we właściwym kontekście. Daleko mi do perfekcjonisty, ale też nigdy nie jestem w pełni zadowolony. Myślę, że to dobry sposób na doskonalenie siebie, ponieważ satysfakcja nigdy takim nie jest, jeśli spojrzeć na to w ten sposób.
- Oczywiście, trzeba być zadowolonym z tego, co się robi. Nie wszystko zawsze się udaje, ale trzeba próbować i mieć odwagę próbować rzeczy, które być może nie udawały się wcześniej lub w których nie jest się tak pewnym siebie.
- Musisz się poprawiać i zadawać sobie pytanie, co możesz zrobić, aby rozwinąć się jeszcze bardziej. Nie ma we mnie nic takiego, o czym mógłbym powiedzieć "jestem w tym doskonały, nie muszę już nad tym pracować". Ja tak nie działam.
Po tym, jak obaj zawodnicy opuścili dłuższe okresy ostatniej kampanii z powodu poważnych kontuzji, Matip i Virgil van Dijk ponownie połączyli siły w środku obrony w znacznej części obecnego sezonu.
Matip uważa, że dwójka czerpie korzyści z czasu, jaki spędzili ze sobą w drużynie, choć zgodnie z jego charakterem, czuje, że jest jeszcze miejsce na poprawę.
- Myślę, że mamy wielu dobrych środkowych obrońców, ale z każdym meczem lepiej poznajesz swojego kolegę z drużyny i rozumiesz, jak on reaguje - powiedział Matip.
- To jest proces, który wymaga czasu. Jeśli obaj środkowi obrońcy mają wysoką jakość indywidualną i dobrze grają razem, wyniki będą pozytywne.
- To rozwój, który nie nastąpi z dnia na dzień, ale gramy razem już od dłuższego czasu i myślę, że możemy na tym bazować.
Liverpool wygrał każdy z czterech meczów otwierających fazę grupową Ligi Mistrzów w tym sezonie, po raz pierwszy w historii klubu i zagwarantował sobie pierwsze miejsce przed Milanem, Atletico Madryt i Porto, na dwa spotkania przed końcem.
Po jutrzejszym spotkaniu z Porto, The Reds pojadą w przyszłym miesiącu do Mediolanu, a Matip podkreśla, że podopieczni Kloppa mają o co grać w obu spotkaniach, mimo że nie potrzebują już punktów za wszelką cenę.
- To zawsze trudne zadanie i nigdy nie wiesz, jak wszystko się potoczy. To bardzo trudna grupa, do tej pory radziliśmy sobie bardzo dobrze, ale to jeszcze nie koniec.
- Mamy jeszcze do rozegrania dwa mecze, które chcemy zakończyć sukcesem. Nie straciliśmy koncentracji, to byłoby złe, stracilibyśmy nasz rytm. Zawsze staramy się być skoncentrowani na tym, co będzie dalej. Trzeba znów zacząć od zera i znów dać z siebie 100 procent.
- Myślę, że kolejne zwycięstwa dałyby nam więcej pewności siebie na następną rundę. Każda strata punktów, bez względu na to, jak do niej doszło, nie pomaga, nawet jeśli można się dzięki niej nauczyć kilku rzeczy.
- Niemniej jednak, należy zawsze mierzyć wyżej z nastawieniem na wygraną, być gotowym i jak najlepiej wykorzystać sytuację, być na właściwej ścieżce. Straty nie pomagają, chyba że wyciągniesz z nich wnioski, ale ja wolę się bez nich obejść i uczyć się na zwycięstwach.
Komentarze (2)