Redknapp: To był bzdurny pomysł
Decyzja Thomasa Tuchela o wprowadzeniu Kepy Arrizabalagi tuż przed konkursem rzutów karnych podczas finału Pucharu Ligi między Chelsea a Liverpoolem z pewnością spotkała się z różnymi ocenami.
Zabieg ten okazał się strzałem w kolano dla londyńczyków, ponieważ Kepa nie obronił żadnego z 11 karnych wykonywanych przez the Reds i sam posłał piłkę nad poprzeczką w ostatniej serii.
Tuchel podjął taką decyzję w sierpniu poprzedniego roku w meczu o Superpuchar UEFA, gdy hiszpański bramkarz wszedł na boisko w 120 minucie, a jego drużyna pokonała w konkursie rzutów karnych 6:5 Villarreal.
Byli piłkarze Liverpoolu Jamie Carragher i Jamie Redknapp rozmawiali na ten temat po spotkaniu, a ten drugi stwierdził, że zdjęcie Mendy’ego było „bzdurnym pomysłem”.
- Nie podoba mi się to, moim zdaniem to bzdura – tak Redknapp skomentował zmianę.
- Mendy mógł obronić karne, jest jednym z najlepszych bramkarzy na świecie. Mam nadzieję, że teraz sprawa jest jasna.
- Nie sądzę, żeby to zdało egzamin i to był bzdurny pomysł. Nie podobało mi się jego [Kepy] zachowanie przez cały ten czas. Moim zdaniem chcieli za dobrze i przekombinowali.
- Mendy jest lepszym bramkarzem i nie widzę powodu, dlaczego mieliby z nim w bramce tego nie wygrać.
Carragher spojrzał na to z drugiej strony i zauważył, że taki ruch przyniósł drużynie Tuchela sukces w przeszłości.
- Nie możemy zapomnieć, że podjął taką decyzję w Superpucharze Europy – powiedział w Sky Sports.
- Kepa wszedł na boisko i wygrali tamten mecz. Wydaje mi się, że Chelsea wygrała dwa konkursy jedenastek zanim doszli do finału i to jest pole do popisu dla Kepy. Jest to pewna metoda i aspekt psychologiczny, gdy wprowadzasz bramkarza z ławki, a to oddziałuje na przeciwnika.
- Tak nie było w tym przypadku i wszyscy gracze fantastycznie wykonali karne.
Jednak Redknapp, który nie dał się przekonać tej argumentacji, odpowiedział koledze:
- Kepa zmarnował swoją jedenastkę, nie był nawet blisko.
- Każdy może chybić karnego, ale to po prostu nie ma sensu. Nie jest aż tak dobrym bramkarzem, żeby wszystko od niego zależało.
- Nigdy tego nie powiedziałem – odparł Carragher.
- Trener nie podejmuje decyzji, która miałaby zmniejszyć jego szanse na wygraną. Już raz im się udało, gdy to zrobili. Kto wie, co mogłoby się wydarzyć.
- Chodzi mi o to, że Tuchel podjął już raz taką decyzję i wygrali Superpuchar UEFA.
Komentarze (3)