Fabiański: Chcemy znów to zrobić
Łukasz Fabiański zdaje sobie sprawę, że Młoty będą musiały zagrać mecz życia, chcąc liczyć na drugie w tym sezonie zwycięstwo w rywalizacji z Liverpoolem.
Polski golkiper zostanie dziś przetestowany przez jedną z najlepszych linii ognia w Premier League.
Liverpool strzelił 70 bramek w 26 meczach obecnego sezonu. To bilans o 6 goli lepszy od liderującego Manchesteru City.
Mo Salah jest aktualnie najlepszym strzelcem w Premier League z 19 trafieniami na koncie, lecz nie tylko ze strony Egipcjanina będzie czyhać zagrożenie, płynące w kierunku Fabiańskiego.
- Z pewnością doskonale zdajemy sobie sprawę z rangi tego pojedynku. Mamy swoje ambicje i wiemy o co walczymy w tym sezonie. Koncentrujemy się na każdym pojedynczym spotkaniu i nie wybiegamy zbyt daleko w przyszłość, analizując tabelę - powiedział polski bramkarz.
- Oczywiście sytuacja w czołówce Premier League w tym sezonie jest szalenie ekscytująca. Staramy się jednak za bardzo tym wszystkim nie emocjonować. Wolimy podejście do wszystkiego metodą małych kroczków. Teraz najważniejszy jest dla nas mecz z Liverpoolem.
- Premier League to szalenie wymagające rozgrywki, zwłaszcza dla zespołów, które dodatkowo muszą rywalizować w pucharach. Dążymy do tego, by stać się drużyną, walczącą regularnie na kilku frontach. To świadczy o sile i ambicjach zespołu.
- Mamy świadomość, że nasz terminarz jest szalenie napięty. Graliśmy niedawno z Southampton, teraz jedziemy do Liverpoolu, następnie czeka nas wyprawa do Sevilli. Jak widać nie ma zbyt wiele czasu na odpoczynek!
- Mentalnie staramy sobie z tym wszystkim radzić. Mamy pozytywne podejście do wszystkiego, wierzymy w swoje możliwości i chcemy to później przenieść na boisko.
- Liverpool jest wielkim rywalem. Mamy świadomość tego, co nas czeka na Anfield. Już raz udało nam się ich pokonać. Czemu nie zrobić tego po raz kolejny?
Komentarze (6)