Robbo: Luis jest niesamowity
Andy Robertson nie szczędził słów, by pochwalić swojego kolegę z lewej strony boiska - Luisa Díaza. Kolumbijczyk strzelił gola przeciwko Brighton, sprawiał masę problemów defensywie Mew i po spotkaniu został wybrany graczem meczu.
Sprowadzony z FC Porto skrzydłowy błyskawicznie zaaklimatyzował się w nowym zespole, mając aktualnie na koncie 2 trafienia.
Díaz strzelił gola w pierwszej połowie, dzięki sprytnemu uderzeniu głową, jednak po chwili został poturbowany przez próbującego interweniować Roberto Sancheza. Na szczęście 25-latkowi nic się nie stało w tej akcji.
Zapytany przez dziennikarza w pomeczowym wywiadzie o świetne początki Díaza w nowym klubie, Robbo powiedział: - Prawdopodobnie idzie mu tak dobrze, ponieważ nie mówi w ogóle po angielsku i kompletnie nie rozumie, co do niego mówię - zażartował Szkot.
- Jest niesamowity od pierwszego dnia w klubie. Widać, że ma wyjątkowy talent i szybko zaczął go pokazywać na boisku.
- W meczu z Brighton był czasami nie do zatrzymania. Widać, że obrońcy traktują go z ogromnym szacunkiem. Potrafi skutecznie wykończyć nasze akcje.
- Nigdy nie jest łatwo dołączyć do zespołu w styczniu i z marszu stać się poważnym wzmocnieniem składu. Jemu się udało i mam nadzieję, że dalej będzie w świetnej dyspozycji - zakończył lewy obrońca the Reds.
Komentarze (0)