Williams: Wiem, że ciężko będzie mi tam grać
Neco Williams ma pełną świadomość, że ciężko będzie mu o regularne występy w Liverpoolu, dopóki na lewej i prawej stronie defensywy występują 'światowej klasy piłkarze' w osobach Andy'ego Robertsona i Trenta Alexandra-Arnolda.
Williams zaliczył jedynie 8 występów dla the Reds w tym sezonie, a w styczniu został wypożyczony do Fulham, walczącego o powrót do Premier League.
20-latek aktualnie przygotowuje się do czwartkowego barażu reprezentacji Walii z Austrią. Zawodnik imponuje swoją dotychczasową postawą przy Craven Cottage. W 10 meczach zanotował 2 gole i 2 asysty.
- Jako zawodnik zawsze chcesz grać tak często, jak tylko się da - powiedział Neco.
- Mam świadomość, że moje szanse na regularne występy w Liverpoolu są mocno ograniczone. Jürgen ma na bokach obrony Robbo i Trenta. To goście na niesamowitym poziomie.
- Wiele nauczyłem się od Robbo. Jest jednym z najlepszych lewych obrońców na świecie. Same treningi z nim wiele mi dały. Jest wspaniałym facetem, nigdy nie odmawiał mi porad i wskazówek. Trent jest dla mnie prawdziwym wzorem. Gra po mojej stronie boiska i wiem, że ciężko będzie go wygryźć - uśmiecha się Williams.
- W Fulham naprawdę mi się podoba. Przede wszystkim mogę regularnie grać. Asystuję, a nawet strzelam gole! Najważniejsze, że stoimy przed wielką szansą powrotu do Premier League. Uważam, iż jestem w bardzo dobrej dyspozycji.
- Chciałem grać, złapać odpowiedni rytm i pewność siebie. Masz na to szansę tylko wtedy, gdy po prostu regularnie pojawiasz się na boisku. Mi się to udało! Cieszę się każdą minutą w Fulham. Jak do tej pory, wszystko idzie po mojej myśli.
Teraz Neco z reprezentacją Walii zagra z Austrią w półfinale baraży. W przypadku zwycięstwa czeka ich pojedynek z wygranym pary Ukraina-Szkocja.
Walijczycy po raz ostatni na Mistrzostwach Świata zagrali w 1958 roku.
- To półfinał, zatem wszyscy mocno koncentrujemy się na starciu z Austrią. Wszyscy piłkarze kadry starali się zachować możliwie najwyższą dyspozycję w swoich klubach. Jestem przekonany, że cała Walia nie może się już doczekać tego meczu. W przypadku zwycięstwa będziemy już tylko o krok od mundialu - podsumował Williams.
Komentarze (1)