Coutinho: W Liverpoolu spędziłem piękny czas
Philippe Coutinho zdradził, że spędził piękne lata w zespole Liverpoolu. Brazylijczyk w wywiadzie podczas zgrupowania reprezentacji Canarinhos powiedział, iż nie potrafi do końca wytłumaczyć, dlaczego podczas jego pobytu w Barcelonie, wiele spraw nie poszło po jego myśli.
Pomocnik zimą został wypożyczony z Barcy do Aston Villi, gdzie menadżerem jest dobrze mu znany z Liverpoolu - Steven Gerrard.
Coutinho na początku 2018 roku przeniósł się na Camp Nou z Anfield za astronomiczną kwotę 142 milionów funtów. Cou na dobrą sprawę nigdy nie zaświecił pełnym blaskiem w stolicy Katalonii i teraz stara się odbudować swoją karierę w Birmingham.
- Silniejszy niż nigdy wcześniej. Myślę, że te słowa pasują idealnie do mojej aktualnej pozycji - powiedział 29-latek.
- Nie uda ci się zaistnieć w Anglii, jeśli nie jesteś dobrze przygotowany kondycyjnie.
- Mam za sobą piękną historię w Liverpoolu. Byłem tam naprawdę szczęśliwy, lecz teraz piszę nowy rozdział swojej kariery w Aston Villi. Cieszę się, że po raz kolejny mogę grać w Anglii, po wcześniejszych występach w Hiszpanii, Niemczech i Italii.
- Trudno powiedzieć, co do końca nie zadziałało w Barcelonie. Być może kontuzje były dla mnie zbyt dużą przeszkodą. Miałem tam parę bardzo dobrych momentów, lecz niektóre kłopoty pojawiły się w niewłaściwych chwilach, stąd wyszło, tak, a nie inaczej - podsumował Brazylijczyk.
Coutinho będzie miał możliwość zmierzenia się jeszcze w tym sezonie ze swoim byłym pracodawcą - Liverpoolem.
Spotkanie zostało jednak przełożone z uwagi na dalszą grę the Reds w Pucharze Anglii. Nowy termin ma zostać podany do wiadomości publicznej w najbliższych dwóch tygodniach.
Komentarze (9)
po czym wszystko zje...łeś ... Szkoda Twojego talentu, w Liverpoolu byłbyś królem a stałeś się stajennym do czyszczenia końskiego podwozia. Masz coś chciał.
Przeciez on i u nas gral strasznie chimerycznie(zapomnieliscie juz?) a ponadto system byl ukierunkowany pod niego.
W Hiszpanii jego zle/przecietne oraz dobre wystepy zaczely wykazywac wyrazna tendencje w kierunku wiekszosci tych pierwszych i do tego gra nie byla juz skrojona pod niego tylko na pana M.
Osobiscie nigdy nie zalowalem ze odszedl a nawet jestem przekonany,ze z nim nie odnieslibysmy takich sukcesow.
Nie wiemy jak by potoczyły się jego losy, gdyby został u nas i tym bardziej gdzie my byśmy byli z nim w składzie?
Jego odejście dało przesłankę dla innych piłkarzy, którzy "zawsze" marzyli o grze w Barcelonie i Realu. To, że jesteś dobry w jednym klubie nie oznacza, że odnajdziesz się w innym niby lepszym miejscu. Dla mnie tok jego kariery jest odzwierciedleniem jak dobry jest Klopp w swoim zawodzie. Potrafi z przeciętniaków zrobić perełki i nie mam na myśli tylko jego przypadku. Dopasować styl zawodnika pod styl klubu. Znaleźć miejsce dla każdego na boisku i ulepić całkiem niezły team patrząc na to, gdzie teraz jesteśmy.
Wszyscy byliśmy wku......ni po tej szopce z pleckami i aż na usta się ciśnie "Miałeś chamie złoty róg....", ale z perspektywy czasu nie życzę źle takim grajkom co dążyli za marzeniami. Często za tymi marzeniami stoją agenci, którzy odpalają wirówkę piłkarzowi w głowie, gdy tylko pojawi się możliwość zarobić. Tak więc powodzenia panie Coutinho i pamiętaj o tej bramce z City 😁😁