Boss: To nie ma wpływu na Sadio czy Mo
Jürgen Klopp powiedział, że decyzja o jego nowym kontrakcie nie będzie mieć wpływu na rozmowy Mohameda Salaha i Sadio Mané w sprawie umów dla afrykańskich zawodników Liverpoolu.
Egipcjanin i Senegalczyk mają ważne kontrakty tylko do końca czerwca 2023 roku. Podobnie wygląda sytuacja Roberto Firmino i Naby'ego Keïty.
- Myślę, że to bardziej pytanie do chłopaków, co oznacza dla nich decyzja o przedłużeniu przeze mnie kontraktu z klubem - śmiał się Klopp.
- Wszystko jest w najlepszym porządku. Nasze relacje są naprawdę świetne.
- Jeśli byłbym to pozytywny impuls dla moich podopiecznych, będę naprawdę przeszczęśliwy. Nie sądzę jednak, by to był decydujący czynnik przy decyzjach, które będą musieli podjąć.
- To ich życie i wybory, naszym zadaniem jest zrobić wszystko, co możemy, by przekonać ich do kontynuowania kariery w Liverpoolu.
- Wiem, że kariera piłkarza trwa około 15 lat. Mam naprawdę wspaniałe relacje z zawodnikami, którzy opuszczali mnie w pewnych momentach wspólnej drogi. Zawsze sobie myślałem 'szkoda, że odchodzisz'. Jeśli piłkarz powie ci, że zdecydował się zmienić klub, musisz to przyjąć na klatę i żyć dalej. Analizujesz potencjalną ofertę i przychodzi czas na podjęcie decyzji.
- Sytuacja wygląda inaczej, gdy okienko transferowe zamyka się dajmy na to w poniedziałek, a zawodnik w niedzielę przychodzi do twojego biura, deklarując, że chce opuścić twój zespół. Możesz mu wtedy jedynie odpowiedzieć 'Przepraszam przyjacielu, lecz to nie jest możliwe'.
- Aby coś zaplanować, musisz podejmować decyzje w odpowiednich momentach. Nie oceniam lojalności piłkarzy, którzy w trakcie trwania kontraktu, chcieliby coś zmienić, spróbować życia i gry w innym kraju.
- Uważam, że Liverpool jest obecnie świetnym miejscem do rozwoju dla zawodników. Nie będziemy czekać wielu lat na kolejne trofea. Chcemy to robić tu i teraz. Mamy swój własny plan, który zamierzamy realizować - podsumował boss.
Komentarze (1)